Jakie macie sprawdzone sposoby na wzmocnienie odporności dziecka?
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Dzieci często chorują zwłaszcza, gdy zaczynają chodzić do przedszkola. Tak jest właśnie w przypadku mojego synka. Dodatkowo młodsza córka, która ma rok również łapie od brata każdą infekcję. Macie jakieś swoje sposoby na wspomaganie odporności maluchów? Podaję synowi tran i sok z czarnego bzu. Co jeszcze mogę zrobić?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Przedszkole tak czy siak dziecko i tak musi na początku odchorować kontakt z nowymi bakteriami.. Mało chyba które dziecko nie choruje.. A na co dzień staram się nie przegrzewać, duzo wietrzyć
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
maksio odkąd poszedł do przedszkola to łapie jakieś infekcje. Ostatnio nawet zaczął mocno kaszleć, to podawałm jemu syrop z lipy, który sama robiłam i po 3 dniach kaszlu nie było. Ponadto podaję jemu tran. kiedy widzę, że jest taki przeziębiony to podaję jemu taki syrop na odporność. Podaję jemu też sok malinowy, bardziej naturalne składniki. I tak robię już od dawna. I Juz onad dwa lata nie zażywał żadnego antybiotyku:) aaaaaaa i smaruję jemu klatkę piersiową, plecy i stopy maścią rozgrzewjąca z olejkami eterycznymi, kiedy ma katar;)
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
maksio odkąd poszedł do przedszkola to łapie jakieś infekcje. Ostatnio nawet zaczął mocno kaszleć, to podawałm jemu syrop z lipy, który sama robiłam i po 3 dniach kaszlu nie było. Ponadto podaję jemu tran. kiedy widzę, że jest taki przeziębiony to podaję jemu taki syrop na odporność. Podaję jemu też sok malinowy, bardziej naturalne składniki. I tak robię już od dawna. I Juz onad dwa lata nie zażywał żadnego antybiotyku:) aaaaaaa i smaruję jemu klatkę piersiową, plecy i stopy maścią rozgrzewjąca z olejkami eterycznymi, kiedy ma katar;)
Ta maść rozgrzewająca odtyka nosek? Tzn czy jest z takimi olejkami eterycznymi?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
maksio odkąd poszedł do przedszkola to łapie jakieś infekcje. Ostatnio nawet zaczął mocno kaszleć, to podawałm jemu syrop z lipy, który sama robiłam i po 3 dniach kaszlu nie było. Ponadto podaję jemu tran. kiedy widzę, że jest taki przeziębiony to podaję jemu taki syrop na odporność. Podaję jemu też sok malinowy, bardziej naturalne składniki. I tak robię już od dawna. I Juz onad dwa lata nie zażywał żadnego antybiotyku:) aaaaaaa i smaruję jemu klatkę piersiową, plecy i stopy maścią rozgrzewjąca z olejkami eterycznymi, kiedy ma katar;)
Ta maść rozgrzewająca odtyka nosek? Tzn czy jest z takimi olejkami eterycznymi?
tak oczywiscie ze odtyka :)
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
maksio odkąd poszedł do przedszkola to łapie jakieś infekcje. Ostatnio nawet zaczął mocno kaszleć, to podawałm jemu syrop z lipy, który sama robiłam i po 3 dniach kaszlu nie było. Ponadto podaję jemu tran. kiedy widzę, że jest taki przeziębiony to podaję jemu taki syrop na odporność. Podaję jemu też sok malinowy, bardziej naturalne składniki. I tak robię już od dawna. I Juz onad dwa lata nie zażywał żadnego antybiotyku:) aaaaaaa i smaruję jemu klatkę piersiową, plecy i stopy maścią rozgrzewjąca z olejkami eterycznymi, kiedy ma katar;)
Ta maść rozgrzewająca odtyka nosek? Tzn czy jest z takimi olejkami eterycznymi?
tak oczywiscie ze odtyka :)
Sprubuję przy najbliższej okazji, która mam nadzieję szybko nie nadejdzie
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
maksio odkąd poszedł do przedszkola to łapie jakieś infekcje. Ostatnio nawet zaczął mocno kaszleć, to podawałm jemu syrop z lipy, który sama robiłam i po 3 dniach kaszlu nie było. Ponadto podaję jemu tran. kiedy widzę, że jest taki przeziębiony to podaję jemu taki syrop na odporność. Podaję jemu też sok malinowy, bardziej naturalne składniki. I tak robię już od dawna. I Juz onad dwa lata nie zażywał żadnego antybiotyku:) aaaaaaa i smaruję jemu klatkę piersiową, plecy i stopy maścią rozgrzewjąca z olejkami eterycznymi, kiedy ma katar;)
Też wybieram te naturalne.. o niebo zdrowsze
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
maksio odkąd poszedł do przedszkola to łapie jakieś infekcje. Ostatnio nawet zaczął mocno kaszleć, to podawałm jemu syrop z lipy, który sama robiłam i po 3 dniach kaszlu nie było. Ponadto podaję jemu tran. kiedy widzę, że jest taki przeziębiony to podaję jemu taki syrop na odporność. Podaję jemu też sok malinowy, bardziej naturalne składniki. I tak robię już od dawna. I Juz onad dwa lata nie zażywał żadnego antybiotyku:) aaaaaaa i smaruję jemu klatkę piersiową, plecy i stopy maścią rozgrzewjąca z olejkami eterycznymi, kiedy ma katar;)
Też wybieram te naturalne.. o niebo zdrowsze
Ja również w pierwszej kolejności wybieramy medycynę naturalną
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Przedszkole tak czy siak dziecko i tak musi na początku odchorować kontakt z nowymi bakteriami.. Mało chyba które dziecko nie choruje.. A na co dzień staram się nie przegrzewać, duzo wietrzyć
Moje nie choruje odkąd poszła do zerówki we wrześniu to tylko raz miła katar,a teraz ma ospę
Tran, witaminki, nie przegrzewać dziecka, częste wietrzenie mieszkanie i żeby nie było w nim za gorąco
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Przedszkole tak czy siak dziecko i tak musi na początku odchorować kontakt z nowymi bakteriami.. Mało chyba które dziecko nie choruje.. A na co dzień staram się nie przegrzewać, duzo wietrzyć
Moje nie choruje odkąd poszła do zerówki we wrześniu to tylko raz miła katar,a teraz ma ospę
Tran, witaminki, nie przegrzewać dziecka, częste wietrzenie mieszkanie i żeby nie było w nim za gorąco
Moje też raczej nie chorują chyba że jakieś masowe zachorania ale to młodsze bardziej łapie.. Dobrze zachartowac od dzieciństwa.. moje nawet zimne mleko z lodówki piją i nic..
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Staram się wychodzić z nimi na dwór codziennie, daję tran i różne babcine soki. Ale jednak chorują. Nie wiem może za jakiś czas ich układ odpornościowy sam nauczy się zwalczać infekcje.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Staram się wychodzić z nimi na dwór codziennie, daję tran i różne babcine soki. Ale jednak chorują. Nie wiem może za jakiś czas ich układ odpornościowy sam nauczy się zwalczać infekcje.
Pewnie tak.. jak lekke infekcje to jeszcze.. gorzej jak antybiotykim się kończy..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jesienią podawałam syrop z czosnku, soku z cytryny i miodu. Podawałam w czasie choroby ale także i po niej! Jest bardzo dobry. Małym dzieciom można podac rozcieńczony
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Jesienią podawałam syrop z czosnku, soku z cytryny i miodu. Podawałam w czasie choroby ale także i po niej! Jest bardzo dobry. Małym dzieciom można podac rozcieńczony
Znając moje dzieci to nie będzie im smakował:(
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jesienią podawałam syrop z czosnku, soku z cytryny i miodu. Podawałam w czasie choroby ale także i po niej! Jest bardzo dobry. Małym dzieciom można podac rozcieńczony
Znając moje dzieci to nie będzie im smakował:(
No to może z cebuli.. moje piją i ten i ten.. małego to muszę piowac bo mógłby wszystko na raz.. bo słodkie
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
wiesz Gosiu mysle ze swoje musze przechorowac i w koncu zlapia ta odpornosc my mamy podobnie :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Może latem zmiana klimatu..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Może latem zmiana klimatu..
pamietajmy ze takie wachania temperatur sprzyjają takim wirusom
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Uśmiałam się, mój kochany wnusiaczek Ziemuś jest trochę przeziębiony i mówiłam mu by jadł i zdrowiał a on tak mi na to odpowiedział...
- BABCIU WIESZ MOCNO KASZLE I ŻADEN SYROPEK NIE DZIAŁA, NO NIE DZIAŁA...
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Uśmiałam się, mój kochany wnusiaczek Ziemuś jest trochę przeziębiony i mówiłam mu by jadł i zdrowiał a on tak mi na to odpowiedział...
- BABCIU WIESZ MOCNO KASZLE I ŻADEN SYROPEK NIE DZIAŁA, NO NIE DZIAŁA...
Ech te dzieci. Kopiują dorosłych
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Staram się wychodzić z nimi na dwór codziennie, daję tran i różne babcine soki. Ale jednak chorują. Nie wiem może za jakiś czas ich układ odpornościowy sam nauczy się zwalczać infekcje.
Kochana, i moje chorowały..W pewnym momencie przestały. Były pod stałą opieka lekarza pediatry i alergologa, jako, że jesteśmy alergikami.... Czasem po prostu trzeba swoje przejść, przechorować..Inaczej się nie da po prostu. Układ immunologiczny maluszków musi się wykształcić, uodpornić..Moje chłopaki chorowali masowo, teraz jak już choróbsko, to sporadycznie... Trzeba przetrzymać, nie ma złotego środka kochana.. Znam to z autopsji...Soki, i inne sposoby moga pomóc zachować odporność, ale nie uchronią malucha przed chorobą.