Zimowe maluszki 2013/2014 :)
Mówisz 9 miesi eczne. Ja ostatnio założyłam juz Tomkowi śpiochy od 6 do 9 m-cy :)
Na skończone 3 miesiące 6 kg wagi, a ubranka na 62 cm już małe.
Ale córka była jeszcze większa :-p
Jak patrzę na zdjecia to body, które Tomek teraz nosi, ona nosiła jako 1miesięczne niemowlę ! :)
- Zarejestrowany: 28.06.2013, 12:20
- Posty: 145
Mówisz 9 miesi eczne. Ja ostatnio założyłam juz Tomkowi śpiochy od 6 do 9 m-cy :)
Na skończone 3 miesiące 6 kg wagi, a ubranka na 62 cm już małe.
Ale córka była jeszcze większa :-p
Jak patrzę na zdjecia to body, które Tomek teraz nosi, ona nosiła jako 1miesięczne niemowlę ! :)
Ja mam na odwrót. Moja starsza córka była dużo mniejsza niż młodsza. Nosiła rozmiar 80 jak miała rok, a wychodzi na to że Zuzia będzie nosiła taki jak będzie miała pół roczku. A wcale dużo większa sie nie urodziła ( 270 g więcej od starszej siostry). Każdy kto ją widzi mówi : " Wow, jaka długa, nie możliwe że nie ma jeszcze 5 miesięcy", ale być może będzie wysoka jak jej tatuś, który ma 188 cm:).
A Twoja Córeczka jaki teraz nosi rozmiar? Jest wysoka? bo moja prawie 4-letnia waży 14 kg i nosi 98/104, więc jest raczej "przeciętna". Ciekawe jaka będzie jej siostra:)
Mówisz 9 miesi eczne. Ja ostatnio założyłam juz Tomkowi śpiochy od 6 do 9 m-cy :)
Na skończone 3 miesiące 6 kg wagi, a ubranka na 62 cm już małe.
Ale córka była jeszcze większa :-p
Jak patrzę na zdjecia to body, które Tomek teraz nosi, ona nosiła jako 1miesięczne niemowlę ! :)
Ja mam na odwrót. Moja starsza córka była dużo mniejsza niż młodsza. Nosiła rozmiar 80 jak miała rok, a wychodzi na to że Zuzia będzie nosiła taki jak będzie miała pół roczku. A wcale dużo większa sie nie urodziła ( 270 g więcej od starszej siostry). Każdy kto ją widzi mówi : " Wow, jaka długa, nie możliwe że nie ma jeszcze 5 miesięcy", ale być może będzie wysoka jak jej tatuś, który ma 188 cm:).
A Twoja Córeczka jaki teraz nosi rozmiar? Jest wysoka? bo moja prawie 4-letnia waży 14 kg i nosi 98/104, więc jest raczej "przeciętna". Ciekawe jaka będzie jej siostra:)
Haha, to moja prawie 3 latka waży 16 kg! I z ubranek 98/104 wyskoczyła 2 miesiące temu. Teraz ubranka na 110 królują, niektóre na 116.
W przedszkolu jest w grupie mieszanej (grupa od 2,5 roku do 4 lat ) i wzrostem sięga niekórym 4-latkom. Wielką babę w domu mam hehe :)
A wiecie, że synkowi mojemu kolki przeszły samoistnie, mam nadzieję, że już nie będzie tf tfu. Ale chłopak o wiele spokojnieszy :)
- Zarejestrowany: 28.06.2013, 12:20
- Posty: 145
A wiecie, że synkowi mojemu kolki przeszły samoistnie, mam nadzieję, że już nie będzie tf tfu. Ale chłopak o wiele spokojnieszy :)
Ciesze się, że już jest dobrze:) w końcu spokój i zdrowie dziecka jest najważniejsze!!!
Faktycznie masz dużą córę:)
A jak Wasza waga drogie Mamy?? :) Ja jem 5 dużych posiłków w ciągu dnia i nie tyje. Miesiąc temu wróciłam do wagi sprzed ciąży.
- Zarejestrowany: 30.06.2013, 14:19
- Posty: 157
A wiecie, że synkowi mojemu kolki przeszły samoistnie, mam nadzieję, że już nie będzie tf tfu. Ale chłopak o wiele spokojnieszy :)
Ciesze się, że już jest dobrze:) w końcu spokój i zdrowie dziecka jest najważniejsze!!!
Faktycznie masz dużą córę:)
A jak Wasza waga drogie Mamy?? :) Ja jem 5 dużych posiłków w ciągu dnia i nie tyje. Miesiąc temu wróciłam do wagi sprzed ciąży.
Mi zostały 4 kg do wagi sprzed ciąży :)
Ale te wasze pociechy duże są. Chociaż moja ma 2,5 miesiąca i nosi rozmiar 62 :)
A wiecie, że synkowi mojemu kolki przeszły samoistnie, mam nadzieję, że już nie będzie tf tfu. Ale chłopak o wiele spokojnieszy :)
Ciesze się, że już jest dobrze:) w końcu spokój i zdrowie dziecka jest najważniejsze!!!
Faktycznie masz dużą córę:)
A jak Wasza waga drogie Mamy?? :) Ja jem 5 dużych posiłków w ciągu dnia i nie tyje. Miesiąc temu wróciłam do wagi sprzed ciąży.
Mi zostały 4 kg do wagi sprzed ciąży :)
Ale te wasze pociechy duże są. Chociaż moja ma 2,5 miesiąca i nosi rozmiar 62 :)
Mnie zostało 5 kg, ale jem bardzo niregularnie, choć myślę, że przy moim trybie życia (eiecznie nakręcona) pomału zrzucę. 3 kg i będę szczęśliwa :) Tylko brzuch mnie denerwuje..
- Zarejestrowany: 26.12.2013, 19:39
- Posty: 45
Hej:)
Aleksandra- No mój mały 2 razy spał w nocy w łóżeczku ale to był jego pierwszy tydzien w domu... a potem spal tylko w bujaczku lub ze mną. ... wczoraj udalo mi sie położyć go do łóżeczka i nie płakał ale też nie zasnął:( zaczął machac raczkami i nóżkami tak że caly sie spocil:)) a później zaczął płakać pewnie dlatego bo mial mokre ubranko i mokre wlosy od potu.....pozniej musiałam go położyć na bujaczek bo i tak by nie zasnal w łóżeczku... no ale ciesze sie ze chociaz był i leżał w lozeczku dluzej niż minute:)
Kasiu, a jakiego koloru masz łóżeczko? Jasne czy ciemne.
Mój Tomek jak kladłam go do łóżeczka w pierwszych dwóch m-cach darł się niemiłosiernie. W kwietniu dostaliśmy od znajomych łóżeczko z jasnego drewna. Od razu było inaczej. Może boi się ciemnego koloru? Myślę, że u mnie mogło tak być...
- Zarejestrowany: 02.01.2014, 11:57
- Posty: 139
A wiecie, że synkowi mojemu kolki przeszły samoistnie, mam nadzieję, że już nie będzie tf tfu. Ale chłopak o wiele spokojnieszy :)
Aga ja też nie chce zapeszać ale moja Alicja od 3 dni nie płakała a raczej nie darła się wieczorem. O jejciu może też już odeszła ta paskudna kolka:)
Ja dziewczyny nie miałam problemu z wagą tydzień po porodzie ważyłam już tyle co przed ale moja zmora to rozstępy chociaż całą ciąże się smarowałam:(
- Zarejestrowany: 02.01.2014, 11:57
- Posty: 139
- Zarejestrowany: 02.01.2014, 11:57
- Posty: 139
Moja kruszynka:):)
Śliczna dziewczynka,
a u nas znów kolka. Może w końcu się odczepi. Spokój był kilka dni...
- Zarejestrowany: 02.01.2014, 11:57
- Posty: 139
Śliczna dziewczynka,
a u nas znów kolka. Może w końcu się odczepi. Spokój był kilka dni...
a może to nie kolka???
Aga weszłam dziś na twojego bloga :) kurcze powiem ci że fajna sprawa masz talent:):):)
Kurcze dziewczyny my mamy jutro pierwsze szczepienie:( tak strasznie to przeżywam, bo sama nie wiem jaki rodzaj tych szczepionek wybrać czy te płatne czy nie:( no i boję się że mała będzie gorączkować:( wiem przesadzam ale to moje pierwsze maleństwo i jestem trochę przewrażliwiona:(:(
Spokojnie, wszystko będzie dobrze. Na wszelki wypadek kup kropelki od gorączki. Są teraz takie specjalne, że nie trzeba dziecku czopków dawać w razie na zbicie. Ja mam dwoje dzieci i jak na razie odpukać zawsze po szczepionce było ok. Szczepię refundowanymi. Nic dodatkowo.
- Zarejestrowany: 26.12.2013, 19:39
- Posty: 45
Hej:)
Aguska 798- hm łóżeczko jest raczej jasne... moze nie jest zrobione z bardzo jasnego drewna ale tez nie nalezy do ciemnego brazu... ostatnio przeczytalam gdzies ze niemowle lubi skupiać swój wzrok na kolorze niebieskim i zielonym. No i nad jego lozeczkiem zawiesilam zabawki w tych kolorach i teraz maly lezy spokojnie w łóżeczku:)
A może, może
Mój to w sumie w łóżeczku tylko śpi czasem w dzień, a poleżeć chwile po spaniu to gdzie tam :)
Bujaczek albo ręce, choć dziś od rana jest bardzo grzeczy, siedział cicho w bujaczku i dał mi w mieszkaniu posprzątać, Gumiś mały- tak na niego wołamy heh, uśmiech jak gumiś ma
- Zarejestrowany: 30.06.2013, 14:19
- Posty: 157
Śliczna dziewczynka,
a u nas znów kolka. Może w końcu się odczepi. Spokój był kilka dni...
a może to nie kolka???
Aga weszłam dziś na twojego bloga :) kurcze powiem ci że fajna sprawa masz talent:):):)
Kurcze dziewczyny my mamy jutro pierwsze szczepienie:( tak strasznie to przeżywam, bo sama nie wiem jaki rodzaj tych szczepionek wybrać czy te płatne czy nie:( no i boję się że mała będzie gorączkować:( wiem przesadzam ale to moje pierwsze maleństwo i jestem trochę przewrażliwiona:(:(
Spokojnie ja też się bałam ale mała dobrze zniosła szczepionke. A szczepiłam płatną :) Daj znać jak Alicja zniosła szczepiene.
- Zarejestrowany: 02.01.2014, 11:57
- Posty: 139
hej dziewczyny, my już po szczepieniu. Wczoraj o 11 miałyśmy, wybraliśmy jednak te refundowane, lekarz nam tak polecił ze względu na bezpieczeństwo. Mała waży 4700, przybrała 1630 od wyjścia ze szpitala. Lekarka powiedziała że to jest dobra waga, A już tak się martwiłam. Mała przy badaniu śmiala się jak szalona do pani doktor he nie wiedziała co jeszcze przed nią, a przy zastrzykach troszkę płakała ale była dzielna. Na szczęście obyło się wczoraj bez temperatury której tak sie bałam.