Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3

2259odp.
Strona 21 z 113
Odsłon wątku: 166912
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 grudnia 2013, 13:05 | ID: 1056588

    Taaaa Daaammmmm!!!!!

    Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!

    Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)

    Ostatnio edytowany: 19.12.2013, 13:16, przez: Moniskaa
    Avatar użytkownika Paulqa
    PaulqaPoziom:
    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
    • Posty: 14675
    401
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 stycznia 2014, 19:54 | ID: 1069687
    Asiu Lekarz przypuszcza jakąś chorobę nerek lub trzustki... Wszystko okaże się po badaniach...
    Avatar użytkownika michaska
    michaskaPoziom:
    • Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
    • Posty: 876
    402
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 stycznia 2014, 20:42 | ID: 1069692

    oj niedobre choróbska się przyplątały ;-(((


     co do zostawiania Antosia to też mam czasem wyrzuty sumienia ale wiem, że dla niego też jest to czasem dobre bo oderwie się od nas i bardziej samodzielny się zrobi..;-)


    zaliczyliśmy dziś wizytę u babci i dziadka i małemu bardzo dużą przyjemność sprawiało dawanie prezentów ;-)


    słyszałam, że duży mróz się zbliża do nas więc chyba trzeba będzie spacery odpuścić na trochę..niestety!!!

    Użytkownik usunięty
      403
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2014, 21:19 | ID: 1069698

      Ja byłam dziś u mojej gin i wysłała mnie do endokrynologa bo poziom jakiś hormonów jej się nie podoba...i trzeba to obadać.

      Ogólnie ze mną wcale nie lepiej. B. nic mi nie pomaga, o wszystko trzeba go prosić a ja mam go dość.

      Do tego Ola też podziębiona to i marudzi i płacze...a tu ja muszę zapanowac nad wszystkim łaćznie z tym czy puścić ją do przedszkola czy nie, łacznie z zadzwonieniem i powiedzeniem czy bedzie czy nie. Niby nic ale jak sie lazi ja z gorączką to nie mam siły siebie ogarnac nie mówiąc o domu....a on sobie grzecznie siedzi na necie i jakies niusy mi wyczytuje co chwile - zaraz go trzepnę.

      Użytkownik usunięty
        404
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 stycznia 2014, 21:27 | ID: 1069699

        Paula powodzenia z tymi wynikami! nam także napisz jak coś będziesz wiedziała.

        Asiu i jak cukier?

        Użytkownik usunięty
          405
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 stycznia 2014, 00:11 | ID: 1069714

          Hej

          Wreszcie jestem.....jakoś ostatnio nie po drodze mi tu było,co się zabierałam za pisanie,to coś lub ktoś mi przeszkadzał....

          Paulinko trzymam mocno kciuki za twoje wyniki!

          Asiu za twój cukier też:)

          Oj Ewelinko to widze że u Ciebie też chorobowo niestety,oby tarczyca była ok,bo na własnym przykładzie wiem,że potrafi namieszać......Zdrówka!


          U nas zimno,ale bez śniegu.S był przez kilka dni w Pl pozałatwiać kilka spraw,ale już jest,wszystko udało mu sie ogarnąć i przywiózł mi kolejny zapas książek:-)

          Aaa i nie wiedziałam że w Pl jeszcze nie ma tej trzeciej części Bridget Jones,przeczytałam tutejszą wersje i musze powiedzieć,że jest beznadziejna,bez Marka Darcy'ego to już nie to samo.....

          Aniu hoooop hooop......co u was?

           



          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          406
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 stycznia 2014, 05:09 | ID: 1069717
          Przywitam się raniutko. Zima wróciła i do nas. Całą noc nie spałam zresztą wszyscy chyba w domu nikt nie spał poza Filipem, który jeszcze się wyleguje. Co do zostawiania Filipa to nigdy bym go nie zostawiła u teściowej nawet na cały dzień a co powiedzieć na noc... Mam ten komfort, ze moja mama mieszka z nami i zawsze może z nim zostać. Tylko u nas na tym zadupiu nawet nie ma gdzie wyjść a jechać 70,km do fajnej restauracji czy 100km do kina to mi się nie chce...
          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          407
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 stycznia 2014, 05:21 | ID: 1069718
          Ewelinko jak ja Cię dobrze rozumiem. Ja jakiś czas temu gdy planowaliśmy drugiego brzdąca postawiłam warunek, ze maż ma więcej zajmować się młodym i jak na razie spisuje się dobrze. Praktycznie kiedy może idzie na wolne żeby zająć się młodym. Niestety teraz muszę leżeć bo wolę poleżeć w domu niż w szpitalu. A jeszcze L. Siostra wysyła mi swoje dzieci na ferie. Cale szczęście juz pojechały do domu bo pozwoliłam sobie głośno pokomentować co o tym myślę i wszystko powtórzyły mamusi i wczoraj zabrała je do domu... My dziś z Filipuńkiem pójdziemy ba sanki bo świeży śnieżek pada, jest 7 stopni mrozu wiec pogoda idealna. Co prawda zima jak zwykle zaskoczyła drogowców bo nic nie odśnieżone ale to chyba przestało mnie dziwić ;) miłego dnia dziewczynki.
          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          408
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 stycznia 2014, 05:26 | ID: 1069719
          Edytko fajnie, że znalazłaś chwilę aby zajrzeć do nas ;) Ewelinko zdrówka dla Oli i Ciebie oraz dużo cierpliwości do męża :D
          Użytkownik usunięty
            409
            • Zgłoś naruszenie zasad
            22 stycznia 2014, 08:40 | ID: 1069761

            Paula u nas tez zima na dobre. Wstalam w nocy do ubikacji- patrze a tu co- okna dachowe zasypane, a Liwka jaka miala mine zadowolona jak zobaczyla snieg. Fajnie, bo jak wroci dzisiaj z przedszkola, to na pewno bedziemy mialy zabawe z psem w sniegu. Juz sie szczerze nie moge doczekac, choc jedyny minus to ze na drogach jest masakra. 


            Dziewczyny oby te chorobska odeszly od wszystkich w siną dal. 


            A co do zostawiania maluchow na dluzej, to ja mam to samo z tymi wyrzutami sumienia. Nie zostawilam malej dluzej niz na noc z tesciowa lub swoja mama, jakos tak po prostu nie potrafie. Nawet nie to, ze sa to wyrzuty sumienia, tylko tak dziwnie pusto mi bez mlodej. Moi znajomi w ubieglym roku i w tym byli na Sylwestrze w gorach i swojego synka zostawili pod opieka jednej z babc na uwaga, uwaga- tydzien, a maly ma 1,5 roku. 

            Użytkownik usunięty
              410
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 stycznia 2014, 08:42 | ID: 1069763

              Paulinko uważaj na siebie,Oszczędzaj się.Masz Ty z tą rodzinką,szkoda słów.......


              Avatar użytkownika himi
              himiPoziom:
              • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
              • Posty: 869
              411
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 stycznia 2014, 09:09 | ID: 1069781

              Ewelinko, z moim cukrem dowiem się jutro. Jakoś mi nie śpieszno do wizyty :P

              Paulinko a Ty odpoczywaj teraz !

              My dziś jedziemy do mojego taty, bo dziś dzień dziadka :) miał jakieś ciasto upiec :P zobaczymy czy wywiązał się z obietnicy :)

              Wczoraj P. dzwonił do swojej mamy i składał jej życzenia. Mówił, że mamy zdjęcia dla niej a on że dopiero na wiosnę przyjedzie. No coz , jej łatwiej jechac 250 km do córki niz do syna 50 km. Powiedziałam mu ze w takiej sytuacji nastepnym razem jak bedzie chciał jechac to pojedzie sam bo Wiktorki nie puszcze. Moja cierpliwosc sie skonczyła.

              Avatar użytkownika Paulqa
              PaulqaPoziom:
              • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
              • Posty: 14675
              412
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 stycznia 2014, 09:13 | ID: 1069789
              My właśnie startujemy na sanki ;) młody jeszcze zglodnial wiec je i wyruszamy. Później wrzucę zdjęcia laurek robionych na dzień babci i dziadka. Zaraz mężul ma przyjechać wiec będę mieć luz ;)
              Użytkownik usunięty
                413
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 stycznia 2014, 09:23 | ID: 1069792
                Paulqa (2014-01-22 10:13:10)
                My właśnie startujemy na sanki ;) młody jeszcze zglodnial wiec je i wyruszamy. Później wrzucę zdjęcia laurek robionych na dzień babci i dziadka. Zaraz mężul ma przyjechać wiec będę mieć luz ;)

                My zrobilysmy obrazki i mloda nauczyla sie wierszyka, troche zmodyfikowanego zeby byl krotki, ale ladnie go powiedziala. -Babciu, babciu coś Ci dam, małe serce które mam. No i oczywiscie nie wytrzymala i dziadziowi tez powiedziala wierszyk, ale dzisiaj bedzie go musiala powtorzyc :P.



                Użytkownik usunięty
                  414
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  22 stycznia 2014, 13:31 | ID: 1069876

                  hej

                  już nie panikuję z Olą byłyśmy u tej lekarki co z jej pipką ostatnio więc się uspokoiłam, ze ktos sensowny ją osłuchał. Jest ok. Pani zmieniła syropki, dała tantum verde do gardła - a Ola dała się zbadac. Ale rano zrobiła scenę i mówi, że nie da się dotknąć pani doktor - a ja mówię, wiesz Olka chyba lepiej iść do lekarza i dac się zbadać niż iść do przedszkola. :) po czym Ola Pani doktor mówi - dam sie zbadać bo nie chcę iść do rpzedszkola :)

                  ale wg Pani doktor typowy katarek, lekko czerwone gardło i chrypa :-)

                  ja przy okazji zostałam przebadana i tez dostałam syropek :)

                  Użytkownik usunięty
                    415
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    22 stycznia 2014, 13:32 | ID: 1069877

                    Edytko miło jak zaglądasz :) :) :)

                    Aniu hop hop hop?

                    dziewczyny brzuszkowe - trzymajcie się zdrowo. Paula ale twojej rodzinki to ja nie będę już komentować Ty sie tylko nie daj im!!!!

                    Avatar użytkownika Paulqa
                    PaulqaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                    • Posty: 14675
                    416
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    23 stycznia 2014, 06:40 | ID: 1070146
                    Dzień dobry ;) Filipusiek jeszcze śpi. Ja też się wyleguje w łóżku. Dziś młody jedzie do babci i dziadka z życzeniami bo w dzień babci byłam za bardzo wkurzona i mogłabym za dużo powiedzieć a wczoraj oni mieli jakiś pogrzeb i też nie było jak. A dziś teściowa ma robić pączki, które uwielbiam wiec i ja chyba się przejadę z Filipem. Miłego dnia ;)
                    Użytkownik usunięty
                      417
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 stycznia 2014, 10:01 | ID: 1070274

                      Hej Paula :) bo jakoś cicho tu i reszty nie ma :/

                      ja muszę szybko wstawić zupkę, bo nie wydaje mi się aby Ola cokolwiek innego zjadła...jakaś taka chorutka ejst nadal.

                      Ale dziś od rana jest znacznie lepiej niż wczoraj popołudniu czy nawet w nocy....troche mniej chyrla, wydaje mi się że i katar zmienił konsystencje i jest białą wodą i już nie ma zbitych zielonych glutów i choć co chwilke jej czysciłam nos i co chwilę frida pełna to mam wrazenie jakby w gardle mniej furkotało.

                      Mam dziś troszkę roboty, i wydaje mi się, że przesuniemy wyjście do kina na weekend jak z Olą bedzie lepiej bo bałabym się ją teraz zostawić z kimkolwiek.

                      Ole wlansie polozylam na drzemkę bo ona od 6.20 nie spi, noc kiepsko przespana a wczoraj zrywalam ją w trakcie drzemki więc niedospana a co gorsze to przy chorobie nie pomaga.

                      Nic wierze, ze bedzie dobrze, choc w nocy strachu sie najadlam ze ma na oskrzelach cos, ale dzis popodluchiwalam ja i ladnie oddycha, wiec to musialo siedziec w gardle.

                      Przedskzolaki :)

                      a jak u Was ? Asia dziś bedzie wiedziec - wiec trzeba kciuki trzymac - ja bym na jej miejscu najadla sie slodkiego i smazonego przed wizytą :D

                      Użytkownik usunięty
                        418
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        23 stycznia 2014, 10:06 | ID: 1070277
                        edith (2014-01-22 01:11:09)

                        Oj Ewelinko to widze że u Ciebie też chorobowo niestety,oby tarczyca była ok,bo na własnym przykładzie wiem,że potrafi namieszać......Zdrówka!



                         



                        Edytko no ja liczę na to, że to kwestia może stresu...ale moja gin stwierdziła, że to może być efekt neidopatrzonych szaleństwo hormonalnych po porodowych, zwlaszcza ze byłam na kontrolnym usg piersi i tam juz wszystko ok., czyli pokarmu nie mam. A mam podwyższoną prolaktynę. Jak tak sobie poczytałam to zrozumiałam z czego wynika moja zmiana charakteru trochę, to, że się stosunkowo szybko potrafię zirytować itp., no i okulistka też uznała, że kłopoty z oczami to efekt jakiegoś schozenia a probelm oczu., nic będę w przyszłym tygodniu znała termin do endokrynologa to będę wiedziała co i jak. Na razie staram się niczym nie stresować.

                         

                        A jak twoja tarczyca Edytko?

                        Użytkownik usunięty
                          419
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          23 stycznia 2014, 10:09 | ID: 1070279
                          Paulqa (2014-01-22 06:21:33)
                          Ewelinko jak ja Cię dobrze rozumiem. Ja jakiś czas temu gdy planowaliśmy drugiego brzdąca postawiłam warunek, ze maż ma więcej zajmować się młodym i jak na razie spisuje się dobrze. Praktycznie kiedy może idzie na wolne żeby zająć się młodym.

                          No u nas jest tak, że B jest teraz zafascynowany swoją pracą i lubi do niej jezdzić więc i wolnego jakos specjalnie nie bierze. Ale nagadałm mu trochę, że jak tak dalej pojdzie to się spakuję i pojadę do brata czy nawet rodziców i bedzie musial sobie sam poradzic z chorym dzieckiem i moze zuwazy ze jednak sporo robię.

                          U nas takie rozmowy przynoszą bardzo krótkotrwały efekt. Niestety :/

                          Fajnie, że L zrozumiał zakumał i pomaga.

                          Użytkownik usunięty
                            420
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            23 stycznia 2014, 11:38 | ID: 1070341

                            hej witam i ja.

                            Wczoraj dowiedziałam się że mój ciągły katar to zapalenie zatok i dostałam antybiotyk. Mój rodzinny wypisał mi też wszystkie badania do labolatorium więc jestem zadowolona. Do tego przez ostatnie 2 dni miałam tką migrenę że szkoda gadać, wymioty, krew z nosa - masakra. Na szczeście dzisiaj już lepiej.

                            Pauluś no to nieciekawie z Twoimi wynikami. Zdróweczka Kochana i odpoczynku duuuużoooo!

                            Ewelinko Wam też zdrówka życzę.