Poprawczak - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Poprawczak

125odp.
Strona 4 z 7
Odsłon wątku: 50427
Avatar użytkownika wama11
wama11Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
  • Posty: 33
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 lutego 2016, 12:24 | ID: 1284038

Witam, 


Moja córka ma 14 lat i została skierowana przez sąd do zakładu poprawczego dla dziewcząt. Czy ktoś wie może coś o takich placówkach i czego można się po tym spodziewać?  Czy  będzie tam mogła być dręczona i jakie prawa będzie miała ograniczone w zakładzie?  Nie mam pojęcia jak do tego podejść i co się z nią tam stanie. Będę wdzięczna za pomoc bo nie wiem co robić. 

Avatar użytkownika wama11
wama11Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
  • Posty: 33
61
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 00:38 | ID: 1292649

To prawda, że panuje tam duży rygor i sama mi o tym mówiła. Za byle co można dostać karę, a kar jest bardzo dużo na przykład zakaz widze lub brak możliwości otrzymania przepustki z zakładu nawet na kilka dni.  Skarżyła się też, że nie może przyzwyczaić się do dużego rygoru. Musi wstawać wcześnie rano,  wykonywać różne prace na terenie zakładu, na dwór wychodzą tylko w określonych porach, a w nocy nie może nawet opuścić swojego pokoju. 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
62
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 07:04 | ID: 1292655
wama11 (2016-03-20 01:38:30)

To prawda, że panuje tam duży rygor i sama mi o tym mówiła. Za byle co można dostać karę, a kar jest bardzo dużo na przykład zakaz widze lub brak możliwości otrzymania przepustki z zakładu nawet na kilka dni.  Skarżyła się też, że nie może przyzwyczaić się do dużego rygoru. Musi wstawać wcześnie rano,  wykonywać różne prace na terenie zakładu, na dwór wychodzą tylko w określonych porach, a w nocy nie może nawet opuścić swojego pokoju. 

Czasem taki rygor też jest dobry. Na pewno ciężko się przyzwyczaić jak całe życie człowiek żyje po swojemu.. 

Avatar użytkownika Alina63
Alina63Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
  • Posty: 18946
63
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 07:11 | ID: 1292657

Na prawdę wpółczuję Tobie tej sytuacji . Matkę serce zawsze boli .

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
64
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 07:30 | ID: 1292664
Alina63 (2016-03-20 08:11:49)

Na prawdę wpółczuję Tobie tej sytuacji . Matkę serce zawsze boli .

To prawda. Co by nie zrobiło to zawsze nasze dziecko

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
65
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 09:36 | ID: 1292721
wama11 (2016-02-23 13:24:00)

Witam, 


Moja córka ma 14 lat i została skierowana przez sąd do zakładu poprawczego dla dziewcząt. Czy ktoś wie może coś o takich placówkach i czego można się po tym spodziewać?  Czy  będzie tam mogła być dręczona i jakie prawa będzie miała ograniczone w zakładzie?  Nie mam pojęcia jak do tego podejść i co się z nią tam stanie. Będę wdzięczna za pomoc bo nie wiem co robić. 

wstawanie wczesnie to jeszcze nie az taki rygor , mimo wszystko dla wlasnego doba musi sie dostosowac !

Avatar użytkownika wama11
wama11Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
  • Posty: 33
66
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 12:38 | ID: 1292743

Wstawanie wcześnie to jeszcze nie jest straszny rygor, ale cała atmosfera panującą w zakładzie bardzo źle na nią wpływa. Dotąd była przyzwyczajona do innego życia i to dla niej kompletnie inny świat. Mówiła mi, że stara się przystosować, ale sposób traktowania jej przez inne dziewczyny powoduje, ze każda chwila w poprawczaku jest dla niej bardzo ciężka. Mam nadzieję, że szybko uda się uzyskać warunkowe zwolnienie, choć w praktyce może być o to trudno. 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
67
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 13:10 | ID: 1292753

Początki sa zawsze trudne.. 

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
68
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 13:46 | ID: 1292770
wama11 (2016-03-20 13:38:25)

Wstawanie wcześnie to jeszcze nie jest straszny rygor, ale cała atmosfera panującą w zakładzie bardzo źle na nią wpływa. Dotąd była przyzwyczajona do innego życia i to dla niej kompletnie inny świat. Mówiła mi, że stara się przystosować, ale sposób traktowania jej przez inne dziewczyny powoduje, ze każda chwila w poprawczaku jest dla niej bardzo ciężka. Mam nadzieję, że szybko uda się uzyskać warunkowe zwolnienie, choć w praktyce może być o to trudno. 

Wcześnie wstawać tzn o której? 6-7ma? To nie jest małe dziecko tylko 14 letnia panna, która mocno musiała nabroić, że trafiła do poprawczaka. Skoro dotąd robiła co chciała, to jasne, że teraz "płacze". Jest młoda to może zrozumie, ze są zasady które trzeba przestrzegać, czy to w domu, szkole, czy w poprawczaku. To dla niej szansa i tylko od niej zależy czy z niej skorzysta. A tak przy okazji: "lepiej zapobiegać niż leczyc" - nie tylko w sprawie zdrowia. 

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
69
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 marca 2016, 14:30 | ID: 1292781
wamat (2016-03-20 14:46:11)
wama11 (2016-03-20 13:38:25)

Wstawanie wcześnie to jeszcze nie jest straszny rygor, ale cała atmosfera panującą w zakładzie bardzo źle na nią wpływa. Dotąd była przyzwyczajona do innego życia i to dla niej kompletnie inny świat. Mówiła mi, że stara się przystosować, ale sposób traktowania jej przez inne dziewczyny powoduje, ze każda chwila w poprawczaku jest dla niej bardzo ciężka. Mam nadzieję, że szybko uda się uzyskać warunkowe zwolnienie, choć w praktyce może być o to trudno. 

Wcześnie wstawać tzn o której? 6-7ma? To nie jest małe dziecko tylko 14 letnia panna, która mocno musiała nabroić, że trafiła do poprawczaka. Skoro dotąd robiła co chciała, to jasne, że teraz "płacze". Jest młoda to może zrozumie, ze są zasady które trzeba przestrzegać, czy to w domu, szkole, czy w poprawczaku. To dla niej szansa i tylko od niej zależy czy z niej skorzysta. A tak przy okazji: "lepiej zapobiegać niż leczyc" - nie tylko w sprawie zdrowia. 

zgadzam sie musi odbyć kare niestety 

Użytkownik usunięty
    70
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 marca 2016, 14:44 | ID: 1292790
    wamat (2016-03-20 14:46:11)
    wama11 (2016-03-20 13:38:25)

    Wstawanie wcześnie to jeszcze nie jest straszny rygor, ale cała atmosfera panującą w zakładzie bardzo źle na nią wpływa. Dotąd była przyzwyczajona do innego życia i to dla niej kompletnie inny świat. Mówiła mi, że stara się przystosować, ale sposób traktowania jej przez inne dziewczyny powoduje, ze każda chwila w poprawczaku jest dla niej bardzo ciężka. Mam nadzieję, że szybko uda się uzyskać warunkowe zwolnienie, choć w praktyce może być o to trudno. 

    Wcześnie wstawać tzn o której? 6-7ma? To nie jest małe dziecko tylko 14 letnia panna, która mocno musiała nabroić, że trafiła do poprawczaka. Skoro dotąd robiła co chciała, to jasne, że teraz "płacze". Jest młoda to może zrozumie, ze są zasady które trzeba przestrzegać, czy to w domu, szkole, czy w poprawczaku. To dla niej szansa i tylko od niej zależy czy z niej skorzysta. A tak przy okazji: "lepiej zapobiegać niż leczyc" - nie tylko w sprawie zdrowia. 

    Słusznie Wamat Dziewczę rozbrykane teraz smutno Musi zacisnąć zęby i wytrzymać Wziąć do serca, że musi się dostosować do zasad Wama 11, a ty jej za bardzo nie żałuj Przynajmniej nie przy niej , nie rozczulaj sie Miała kuratora to już powinnaś wiedzieć , że to nie przelewki "Małe dzieci ręce bolą, duże dzieci serce boli" Obie musicie przez to przejść nie ma innego wyjścia Tylko broń Boże żeby nie przyszło jej do głowy ucieczka , bo całkiem będzie miała przechlapane

    Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
    • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
    • Posty: 19647
    71
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 marca 2016, 15:05 | ID: 1292797
    baszka (2016-03-20 15:44:35)
    wamat (2016-03-20 14:46:11)
    wama11 (2016-03-20 13:38:25)

    Wstawanie wcześnie to jeszcze nie jest straszny rygor, ale cała atmosfera panującą w zakładzie bardzo źle na nią wpływa. Dotąd była przyzwyczajona do innego życia i to dla niej kompletnie inny świat. Mówiła mi, że stara się przystosować, ale sposób traktowania jej przez inne dziewczyny powoduje, ze każda chwila w poprawczaku jest dla niej bardzo ciężka. Mam nadzieję, że szybko uda się uzyskać warunkowe zwolnienie, choć w praktyce może być o to trudno. 

    Wcześnie wstawać tzn o której? 6-7ma? To nie jest małe dziecko tylko 14 letnia panna, która mocno musiała nabroić, że trafiła do poprawczaka. Skoro dotąd robiła co chciała, to jasne, że teraz "płacze". Jest młoda to może zrozumie, ze są zasady które trzeba przestrzegać, czy to w domu, szkole, czy w poprawczaku. To dla niej szansa i tylko od niej zależy czy z niej skorzysta. A tak przy okazji: "lepiej zapobiegać niż leczyc" - nie tylko w sprawie zdrowia. 

    Słusznie Wamat Dziewczę rozbrykane teraz smutno Musi zacisnąć zęby i wytrzymać Wziąć do serca, że musi się dostosować do zasad Wama 11, a ty jej za bardzo nie żałuj Przynajmniej nie przy niej , nie rozczulaj sie Miała kuratora to już powinnaś wiedzieć , że to nie przelewki "Małe dzieci ręce bolą, duże dzieci serce boli" Obie musicie przez to przejść nie ma innego wyjścia Tylko broń Boże żeby nie przyszło jej do głowy ucieczka , bo całkiem będzie miała przechlapane

    dokladnie ! teraz nic nie da placz tylko musi zaciskac zeby i walczyc :)

    Avatar użytkownika wama11
    wama11Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
    • Posty: 33
    72
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 kwietnia 2016, 23:44 | ID: 1296454

    Rozmawiałam z moją córką przez telefon. Mówiła, że jest bardzo źle,  bo kilka dziewczyn w zakładzie chce, aby brała udział w jakiś ich dziwnych seksualnych zabawach.  Naprawdę nie wiem co jej poradzić, bo ona nie chce w tym uczestniczyć, a jednocześnie nie chce nikomu się poskarzyc, bo wie jak inne dziewczyny ją zaczną traktować. Nie wiem co powinna zrobić. 

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    73
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 kwietnia 2016, 04:46 | ID: 1296455
    wama11 (2016-04-02 01:44:08)

    Rozmawiałam z moją córką przez telefon. Mówiła, że jest bardzo źle,  bo kilka dziewczyn w zakładzie chce, aby brała udział w jakiś ich dziwnych seksualnych zabawach.  Naprawdę nie wiem co jej poradzić, bo ona nie chce w tym uczestniczyć, a jednocześnie nie chce nikomu się poskarzyc, bo wie jak inne dziewczyny ją zaczną traktować. Nie wiem co powinna zrobić. 

    Mimo wszystko zgłosiłabym ten fakt wychowawcom . Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca .

    Użytkownik usunięty
      74
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 kwietnia 2016, 05:59 | ID: 1296464
      wama11 (2016-04-02 01:44:08)

      Rozmawiałam z moją córką przez telefon. Mówiła, że jest bardzo źle,  bo kilka dziewczyn w zakładzie chce, aby brała udział w jakiś ich dziwnych seksualnych zabawach.  Naprawdę nie wiem co jej poradzić, bo ona nie chce w tym uczestniczyć, a jednocześnie nie chce nikomu się poskarzyc, bo wie jak inne dziewczyny ją zaczną traktować. Nie wiem co powinna zrobić. 

      Ty jako matka nie wiesz co jej doradzić? Koniecznie skontaktować się z wychowawcą Ostatnio w UWAGA był obszerny reportaż o wychowankach z poprawczaka i panujących tam zwyczajach Dziecko jest nie letnie i jeszcze masz coś do powiedzenia Postaraj się temu zapobiec 

      Avatar użytkownika Kasia P.
      Kasia P.Poziom:
      • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
      • Posty: 4400
      75
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 kwietnia 2016, 06:08 | ID: 1296467
      wama11 (2016-04-02 01:44:08)

      Rozmawiałam z moją córką przez telefon. Mówiła, że jest bardzo źle,  bo kilka dziewczyn w zakładzie chce, aby brała udział w jakiś ich dziwnych seksualnych zabawach.  Naprawdę nie wiem co jej poradzić, bo ona nie chce w tym uczestniczyć, a jednocześnie nie chce nikomu się poskarzyc, bo wie jak inne dziewczyny ją zaczną traktować. Nie wiem co powinna zrobić. 

      To bardzo stresująca sytuacja. Pamiętaj jednak, że jeśli córka Ci się żali to prawdopodobnie oczekuje od Ciebie wsparcia i pomocy. Może to Ty powinnaś zainterweniować u opiekunów lub władz tej placówki. Porozmawiać na spokojnie i poinformować o tym co się dzieje. Niektórych spraw nie wolno przemilczeć... Warto reagować teraz nim stanie się coś niedobrego.

      Avatar użytkownika wama11
      wama11Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.02.2016, 12:12
      • Posty: 33
      76
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 kwietnia 2016, 22:53 | ID: 1297020

      Zgadzam się, że należy to zgłosić, ale z drugiej strony obawiam się, że może mieć przez to kłopoty z innymi wychowankami, które będą ją nekac, bo wszystkie pewnie będą wiedzieć, że przez moją córkę mają problemy. Na tym polega mój dylemat. Nie chce jej bardziej zaszkodzić, niż pomóc. 

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      77
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 kwietnia 2016, 01:57 | ID: 1297021

      Nie można być obojetnym na takie zachowania i trzeba działać póki czas by nie doszło do przykrych incydentów... Nikt nuie musi wiedzieć, że Ty poszłaś z tym do dyrekcji placówki bo jako rodzic masz prawo do anonimowości w takiej sytuacji...

      Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
      • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
      • Posty: 19647
      78
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 kwietnia 2016, 06:32 | ID: 1297097

      Oczywiscie trzeba odrazu leciec do opiekunow bo to jest straszne !!! ;/ 

      Avatar użytkownika wamat
      wamatPoziom:
      • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
      • Posty: 4075
      79
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 kwietnia 2016, 07:21 | ID: 1297117

      Do poprawczaka nie idą "aniołki" wręcz przeciwnie, ale gdy rzeczywiście dzieje się tam źle to trzba interweniować, żeby nie skończyło się to jakąś tragedią.
      Z drugiej strony trzeba to zbadać, bo może córka to wymyśla, żeby ją wyciągnąć z poprawczaka. Prawda czy nie należy sprawę przedstawić wychowawcom, dyrekcji. Domyślam się, że takie sytuacje są na porządku dziennym, ale jeżeli rodzice nie zgłaszają, nie interweniują, "sprężyna" się nakręca. 

      Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
      • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
      • Posty: 19647
      80
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 kwietnia 2016, 09:45 | ID: 1297178
      wamat (2016-04-04 09:21:06)

      Do poprawczaka nie idą "aniołki" wręcz przeciwnie, ale gdy rzeczywiście dzieje się tam źle to trzba interweniować, żeby nie skończyło się to jakąś tragedią.
      Z drugiej strony trzeba to zbadać, bo może córka to wymyśla, żeby ją wyciągnąć z poprawczaka. Prawda czy nie należy sprawę przedstawić wychowawcom, dyrekcji. Domyślam się, że takie sytuacje są na porządku dziennym, ale jeżeli rodzice nie zgłaszają, nie interweniują, "sprężyna" się nakręca. 

      ja tez mam takie podejrzenie ze to specjalnie robi jednak trzeba to sprawdzic !