szelki - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

szelki

19odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5453
Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 kwietnia 2011 18:45 | ID: 476082

Pokazywałam właśnie anibunny link z allegro na gg i zainspirowało mnie do nowego wątku :)


szelki zabezpieczające zabezpiecają dziecko przed niekontrolowanym oddaleniem się od opiekuna, np. podczas spaceru, na zakupach w zatłoczonych centrach handlowych

co o tym myślicie??

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 kwietnia 2011 18:46 | ID: 476086

Mój siostrzeniec miał coś takiego ale mi było go żal. Sama bym się nie zdecydowała na zakup aczkolwiek bardzo mi się przydało.

Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 kwietnia 2011 18:47 | ID: 476087

sąsiadka miała podobne dla swojego wszędobylskiego synka myślę,że przydałyby się i nam dla marcela

Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 kwietnia 2011 18:54 | ID: 476095

    Są przypadki w których jest to dobre rozwiązanie. Niestety większość rodziców patrzy na to wilkiem.

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 kwietnia 2011 18:56 | ID: 476097
    Mama Tymka (2011-04-01 20:54:46)

    Są przypadki w których jest to dobre rozwiązanie. Niestety większość rodziców patrzy na to wilkiem.

     

    sama tak kiedyś patrzyłam,ale dla bezpieczeństwa marcelka użyłabym tych szelek.

    Avatar użytkownika Maniuśka
    ManiuśkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
    • Posty: 4401
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 kwietnia 2011 19:09 | ID: 476123

    ja uwazam ze niektore psy lataja luzem to dlaczego dzieci maja byc na smyczy?tez kiedys bylismy tacy i jakos rodzice sobie z nami radzili!

    Użytkownik usunięty
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 kwietnia 2011 19:09 | ID: 476125

      u siostrzenca bylo cos podobnego


      ja mowie na to NIE!!!


      (ciekawe co jeszcze wymysla...)

      Avatar użytkownika aga_8666
      aga_8666Poziom:
      • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
      • Posty: 5072
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 kwietnia 2011 19:25 | ID: 476152
      Maniuśka (2011-04-01 21:09:15)

      ja uwazam ze niektore psy lataja luzem to dlaczego dzieci maja byc na smyczy?tez kiedys bylismy tacy i jakos rodzice sobie z nami radzili!

      Zgodze się z Tobą, nic nie dodam nic nie ujmę:)

      Avatar użytkownika moniczka81
      moniczka81Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
      • Posty: 9066
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 kwietnia 2011 19:57 | ID: 476211

      Pierwszy raz coś takiego widzę, pomysł ciekawy.

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 kwietnia 2011 20:35 | ID: 476264

      Ogólnie jestem na taki pomysł na nie!!! Dzieci to nie pieski na smcZy!!! Ja byłam "nawiedzona" w dzieciństwie i rodzice dawali mi radę bez szelek! Swoim dzieciom też bym tego cuda nie załozyła!!!

      Użytkownik usunięty
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 kwietnia 2011 03:11 | ID: 476307

        Ja jestem przeciwniczka..

        Widziałam nie raz, dzieci na takich szelkach - ok, moze i daja to bezpieczenstwo, ale...

        to wyglada koszmarnie...

         

         

        nie zdecydowałabym sie...

        Avatar użytkownika oaza
        oazaPoziom:
        • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
        • Posty: 1642
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 kwietnia 2011 03:30 | ID: 476314

        nie przemawia to do mnie. wygoda rodziców to wszystko, a dziecko i tak trzeba uczyć zasad bezpieczeństwa i przede wszystkim pilnować...Uzywanie takich szelek jedynie odwleka to w czasie

        Avatar użytkownika Sylwiaws
        SylwiawsPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
        • Posty: 4215
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 kwietnia 2011 05:54 | ID: 476333

        a ja nie jestem przeciwniczka takich szelek. Mój Syn ucząc się chodzić  z nich korzystał. Nie musiałam go łapać za raczki do góry tylko kontrolowałam takimi szelkami by nie upadł a mój kręgosłup mi nie wysiadał od pochylania. Uważam że nie powinno się porównywać dziecka do psa.  Po za tym teraz mamy inne czasy.Za Naszych czasów można było postawić wózek z dzieckiem przed sklepem i nikt się nim nie interesował do puki dziecko płakać nie zaczęło. Do tego nie było marketów gdzie dzieci maja dostęp do wszystkiego na półkach. Jak byłam malutka w początkach lat 80 sklepy miały wielka ladę a za lada pani i nie było mowy by można było coś ruszyć . NIe wiem czy pamiętacie historie chłopca który najadł się"kreta" w markecie.Gdyby rodzice mieli go na takich szelkach raczej teraz nie przeżywali by tragedii.

        Nie popieram wykorzystywania takich szelek na spacerze gdzie dziecko ma możliwość biegania, skakania. Gdzie bezpieczeństwo dziecka nie jest zagrożone. Ale jeśli rodzic nie daje sobie rady z dzieckiem to wole by było na takich szelkach niż miało by wyrawać sie rodzicowi z reki i wpaść pod koła samochodu.

        Avatar użytkownika Anusia12346
        Anusia12346Poziom:
        • Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
        • Posty: 4645
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 kwietnia 2011 13:03 | ID: 476568
        myśle ze to fajna sprawa szczególnie na małych urwisów pewnie dobrze sie sprawdza podczas przechodzenia przez pasy czy przy chodzeniu chodnikiem obok ulicy o duzym ruchu. ale napewno nie zalozyłam takich szelek w parku czy gdzieś gdzie dziecko ma swobode i chwile na bieganie skakanie i wygłupy aaa i pewnie sprawdza sie w duzym supermarkrcie
        Użytkownik usunięty
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 kwietnia 2011 16:29 | ID: 476676

          Za bardzo kojarzy mi sie to ze smyczą dla psa...

          Użytkownik usunięty
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            2 kwietnia 2011 23:31 | ID: 476896

            Ja myślałam o kupnie takich dla mojej siostry [ potem miałabym dla Gai ] ale moja mama się nie zgodziła. Myślę, że mimo wszystko to przydatna rzecz.

            Avatar użytkownika camea
            cameaPoziom:
            • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
            • Posty: 564
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            2 kwietnia 2011 23:50 | ID: 476897

            Jak ktoś nie radzi sobie z dzieckiem w markecie, niech nie chodzi z nim do takich sklepów, tylko robi zakupy w osiedlowych sklepikach. Albo wozi w wózku na zakupy na miejscu dla małych dzieci. Albo w specjalnym samochodziku. A jak ktoś nie umie dziecka nauczyć przechodzenia przez jezdnię za rękę, niech nauczy się być rodzicem, zanim urodzi mu się dziecko. 

            Jednak popieram owe szelki, gdy idziemy z dzieckiem w góry - wtedy nawet najbardziej posłuszne i uważne dziecko może się potknąć lub polecieć na kamyczku, wówczas działa to jak uprząż, a nie jak smycz dla leniwych rodziców. Sprawdziłabym też wytrzymałość i bezpieczenstwo w przypadku zawiśnięcia dziecka.

            Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
            • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
            • Posty: 1112
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            11 kwietnia 2011 23:19 | ID: 486387

            Widziałam takie szelki ostatnio. Tata szedł z maluchem po chodniku, obok ruchliwa ulica, dziecko pod kontrolą. Nawet spoko to wyglądało. Maluch szedł sobie "na luzaka", nie musiał ręki zadzierać, tata się nie musiał do niego schylać, i o dziwo wcale nie kojarzyło się to z psem na smyczy ;)

            Avatar użytkownika Sylwiaws
            SylwiawsPoziom:
            • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
            • Posty: 4215
            18
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 kwietnia 2011 06:22 | ID: 486477
            camea (2011-04-03 01:50:55)

             A jak ktoś nie umie dziecka nauczyć przechodzenia przez jezdnię za rękę, niech nauczy się być rodzicem, zanim urodzi mu się dziecko. 

             

            Nie da sie nauczyć bycia rodzicem  przed urodzeniem dziecka.  Każdy rodzic uczy się z wiekiem swojej roli  nawet mając za sobą garstkę wychowanych dzieci..

            Jest jeszcze jedna sprawa trochę uogólniasz. To że rodzic nie daje sobie rady z dzieckiem nie musi być spowodowane złym wychowaniem.  Różne są dzieci i mają różne problemy i są też rożni rodzice.

            Ja przeszłam wczoraj niezła próbę charakteru prowadząc Syna( jest grzeczny i w miarę wyrozumiały jak na dziecko) z przedszkola. Chodzę teraz o kuli i przydały by sie mi takie szelki. Myślałam ze mi nie będą potrzebne i oddałam je koleżance. Może sie nie wyrywał ale wiele rzeczy go interesuje (kamyczki, robaczki itp.).Odwracał sie przechodził do okola mnie a ja z jedna ręką nie dawałam rady. Najgorsze jest to ze musimy przejść 2 duże skrzyżowania. Nawet jak by ktoś mi sie w oczy śmiał nie wstydziła bym się bo wiedziała bym ze moje dziecko jest bezpieczne a to jest najważniejsze.

            Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
            • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
            • Posty: 7326
            19
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 kwietnia 2011 20:54 | ID: 496299

            Kiedyś się smialam jak nie miałam dziecka, a pani powiedziala dziecko jak kręgosłup będzie bolała to Ci się przydadzą. I miała rację, moj syn nie dawał się trzymać za rękę byl bardzo szybki, szelki rozwiązały wszystko, szczegolnie pomocne były mojej mamie, dziecko czuje się swoboniej niż z ręką zadartą do góry, a my nie obciążamy kręgosłupa. ja miałam zwykłe a tu widzę misiowe, fajne. Polecam te rozwiązanie, chodź wielu ludzi dziwnie na mnie patrzyło.