u mnie książkowy standard - dopóki się nie zaczęło to się nie zaczęło :)
motylek spokojnie. Takie sytuacje zdarzają się dość często. Jeśli oprócz rozwarcia nic więcej się nie dzieje to jest ok. Jeśli natomiast sączyłyby się wody, miałabyś mocne, dość regularne skurcze to należałoby się natychmiast zgłosić do lekarza.
A Twój ginekolog coś więcej powiedział? Czy tylko, że masz rozwarcie?
Od siebie dodam, że powinnaś teraz bardzo się oszczędzać, nie dźwigać, raczej nie spacerowac długo i dużo, dużo leżeć.
ja też miałam książkowo ale koleżanka przez miesiąc miała rozwarcie na 2,5 palca i też było ok! ale jeśli coś zacznie się dzieć to ruszaj do szpitala :)
gochna ja leżę i oszczędzam się już od miesiąca bo wcześniej podejrzewał zatrucie ciążowe bo strasznie spuchłam po zrobionych badaniach okazało się iż są bardzo dobre i to raczej nie było zatrucie ale jak to ujął pojawił się nowy problem rozwarcie na 1 palec potem stwierdził iż jest to już duża ciąża (35tc) i nie skieruje mnie do szpitala wypisał tylko no spe i globulki dopochwowe (żeby przygotować ją na poród) no i mam się oszczedzać i ze w 35 tyg nie ma az takiego zagrożenia a po 37 moge rodzić śmiało :/ ...i to na tyle co powiedział. No spe troche boję sie bać bo w ulotce pisze że ta substancja przenika przez łożysko :(
Ja miałam rozwarcie na 1cm kilka tygodni przed porodem,chyba 3tygodnie.Ale nic się nie działo,wszystko było w porządku,urodziłąm w terminie,chociaz biegałam na autobus.( 2 razy się zdarzyło). Lekarz był spokojny, nie straszył mnie,ja rówiez sie nie denerwowałam.Wystarczyły mi zapewnienia mojego lekarza. Jeśli więc twój lekarz nie widzi powodów do zmartwień,nie masz sie czym przejmować. Aha jeszcze jedno,moja koleżanka, miała rozwacie 1,5 cm i urodziła dopiero 2 tygodnie po terminie.z tym rozwarciem chodziła ponad miesiąc.
Miałyście racje kochane jestem już w 40 tyg a tu nic mała coś się nie spieszy, a rozwarcie jakie było takie jest nie powiekszyło się. Coś mi się zdaje że się "przeterminuje" w dodatku.....
mój 2 dni przespał :) daj znać jak urodzisz! a na kiedy termin masz?
w jednej i drugiej ciąży od 30tygodnia miałam ok.1centymetrowe rozwarcie,od 35tyg już po 2cm-nic poważnego ale trzeba kontrolować
Od około 30 tyg miałam rozwarcie na 1,5 cm a mały byl bardzo nisko. Musiałam siedzieć w domu, nie przeciążać się i przebywać raczej w pozycji leżącej. Około 36 tyg sytuacja się poprawiła mały się podniosł a rozwarcie zmniejszyło się do 0,5 cm.
Kiedy bylam w ciazy z druga corcia od 23 tyg mialam rozwarcie na 3 cm i musze powiedziec, ze urodzilam 2 tyg po terminie, malo tego, byl to porod wywolywany :-)
W 30 tyg miałam rozwarcie na 4 palce mała co prawda urodziła się w 35 tyg ale waga 3100 i 10 punktów a poród 15 minut 
Oszczedzajacy tryb życia , wytrzymaj jeszcze dwa tygodnie .Najważniejsze żeby się nie powiększało , a wszystko będzie w porzadku leżeć i jeszcze raz leżeć .Czasami tak się dzieje , ale u ciebie to już bliżej niż dalej.Ile waży dzieciatko?
U mnie to już dawno po pani położna 2 (hehehe) dzieciątko urodziło się w terminie mało tego po 15 godz. porodu rozwarcie się wcale nie powiększyło i miałam cesarkę a dzidzia była (i jest) zdrowa ważyła przy porodzie 3960g :)
A ostatni post pisalam 21 września a urodziłam 22 września :)
a ja jestem w 29 tygodniu i mam rozwarcie na grubość palca i musze odpoczywać i dostaje nerwicy w domu bo nic mi nie można i masakrycznie dobijaja mnie okna brudne ....... :)
W pierwszej ciąży miałam rozwarcie na 2 cm w 11 t.c. i wówczas założono mi szew na szyjce macicy! Zdjęto mi go w 38 tygodniu, a poród w 40 musiano wywołać poród z uwagi na wysokie ciśnienie! W drugiej nie miałam szwu i nic się nie działo!!! Urodziłam przez cięcie cesarskie! Pozdrawiam!
Miałam coś takiego w 34 tc, po pobycie w szpitalu i lekach teraz szyjka się zbuntowała i nie chce się skracać... czekamy dalej
Mi w 28 tygodniu założono szew. Zdjęto go w 38 t. a urodziłam w 42 t. po podaniu zastrzyku na wywołanie. I nie pomagało mycie podłóg na kolanach i bieganie po schodach. Mały się uparł i nie chciał wyjść
