a jak dlugo trwa porod? ile trwaly wasze porody?
- Zarejestrowany: 08.10.2012, 15:19
- Posty: 24
opisujcie wasze
Proponuję poczytać artykuły na temat porodu na Naszym portalu.
- Zarejestrowany: 08.10.2012, 15:19
- Posty: 24
looj..no to sporo... :)
JA RODZIŁAM 5,5 H. ALE SKÓRCZE MIAŁAM JUŻ JAKIEŚ 8 H. WCZESNIEJ ALE PRZECZEKAŁAM TO W DOMU I DO SZPITALA POJECHAŁĄM JAK BYŁY JUŻ CO 4 MIN.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
O moim porodzie lepiej nie słuchać :) żeby się nie łamać :)
U mnie było naprawdę szybko:
pierwszy poród ok. 4 i pół godziny
drugi 2 godziny
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
O moim porodzie lepiej nie słuchać :) żeby się nie łamać :)
lepiej bym tego nie ujęła :)
A tu o porodach:
https://www.familie.pl/article/index/list/category/19/title/Moj-porod
Historie z zycia wzięte:)
- Zarejestrowany: 08.10.2012, 15:19
- Posty: 24
ooo .. porod dwu godzinny..juz lepiej brzmi... hehe
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
15 godź 30 min.
- Zarejestrowany: 08.10.2012, 15:19
- Posty: 24
ojj 15 godzin top juz nie brzmi tak wesolo ... :)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
O moim porodzie lepiej nie słuchać :) żeby się nie łamać :)
lepiej bym tego nie ujęła :)
U mnie podobnie, ale powiem tak:
zaczęło się o 5 rano, skończyło równo w południe ;)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
O moim porodzie lepiej nie słuchać :) żeby się nie łamać :)
lepiej bym tego nie ujęła :)
U mnie podobnie, ale powiem tak:
zaczęło się o 5 rano, skończyło równo w południe ;)
ee to nie było jeszcze tak źle... u mnie 3 dni wywoływania porodu kroplówki, cewnik i nic a potem jak mnie wzięło ... od pierwszego skurczu do porodu minęło ponad 25 godzin
- Zarejestrowany: 08.10.2012, 15:19
- Posty: 24
az 26??? :o
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
mój poród trwał 26 godzin,
mój tylko 30 minut krócej ;)
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
7,5 godziny:) nie tak źle, mineło jak 5 minut.
mój poród trwał 26 godzin,
mój tylko 30 minut krócej ;)
Łączę się z Tobą w bólu Paula;)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
O moim porodzie lepiej nie słuchać :) żeby się nie łamać :)
lepiej bym tego nie ujęła :)
U mnie podobnie, ale powiem tak:
zaczęło się o 5 rano, skończyło równo w południe ;)
ee to nie było jeszcze tak źle... u mnie 3 dni wywoływania porodu kroplówki, cewnik i nic a potem jak mnie wzięło ... od pierwszego skurczu do porodu minęło ponad 25 godzin
Wiesz samym czasem się nie łamałam bo wywołany był dzień wcześniej dwoma pompami z oksytocyną bo było solidnie po terminie i upływającym czasem nawet się nie interesowałam. Ja oprócz tego miałam sporo kwestii w czasie trwania o których lepiej nie opowiadać, bo można się solidnie zrazić.