bóle porodowe - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

bóle porodowe

34odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 13904
Avatar użytkownika Netka
NetkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.10.2009, 11:19
  • Posty: 37
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 listopada 2009 11:10 | ID: 83152
Może to głupio zabrzmi ale mam pytanie.Do terminu porodu mam jeszcze tydzień,czy ktoś może opisać mi te bóle porodowe,skurcze?Każdy twierdzi że poznam,ja nie wątpie ale chce wiedzieć czego mam się spodziewać.Zawsze byłam odporna na ból i boje sie że za pożno zoriętuje się że ja już rodzę.Prosze o jakieś wskazówki,porady?
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 listopada 2009 13:31 | ID: 83222
    Napewno je rozpoznasz... są jak bóle okresowe, ale dużo silniejsze. Nie można się nie zorientować bądź zorientować się za późno 
    Pracuję sobie, więc czasem jestem... ale jakby mnie nie było ;)
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2009 13:42 | ID: 83226
      ja poznałam po tym że mi odszedł czop śluzowy z krwią...
      naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 listopada 2009 14:04 | ID: 83239
        mi nie odszeł ani czop ani wody :) a bóle poznasz na pewno :) sama się martwiłam że nie będę wiadziała :) Ela ma rację to tak jak bóle przy okresie tylko dużo silniejsze! jak już urodzisz to pochwal się pociechą :) no i oczywiście powiedz czy bóle poznałaś :)
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 listopada 2009 14:08 | ID: 83242
          pchelka napisał 2009-11-26 14:31:20
          Napewno je rozpoznasz... są jak bóle okresowe, ale dużo silniejsze. Nie można się nie zorientować bądź zorientować się za późno 
          Nic dodać nic ująć. Ogólnie da się przeżyć, nie ma się co stresować. A nawiązując do historii Mamy Tymka, kiedyś czytałam o babce, która przez cały koniec ciąży nosiła przy sobie (jak wychodziła z domu) słoik ogórków kiszonych, żeby w razie odejścia wód płodowych zrzucić go na ziemię, bo uważała że odejście wód w miejscu publicznym to straszliwa kompromitacja
          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 listopada 2009 16:54 | ID: 83310
            bóle porodowe? u mnie to było tak, że 4 dni przed porodem trafiłam do szpitala z bólami właśnie. w moim przypadku było to połączenie bóli miesiączkowych (5 razy silniejsze) z ciągnięciem podbrzusza i uczuciem naciskania na miednicę. tak jabym (no sory za określenie, inaczej nie potrafię) wielgachną kupę zrobić chciała. lekarz stwierdził początek akcji i podłączył kroplówkę na wyciszenie skurczy, ponieważ to był dopiero 35 tydzień. cztery dni później obudziłam się w szpitalnym łózku z silną potrzebą siusiania, bólem w dole pleców. jak tylko wstałam do pionu wiedziałam - rodzę. tuż nad spojeniem łonowym miałam uczucie jakby mi ktoś szpilki wbijał, do tego ciągnięcie i parcie jak powyżej. 7 godzin i 39 minut później moja córuś oznajmiła światu swoje narodziny jedno jest pewne - na pewno nie przeoczysz początku akcji porodowej.
            Chwała temu co bez gniewu idzie...
            Avatar użytkownika Bulinka
            BulinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
            • Posty: 2779
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 listopada 2009 18:30 | ID: 83343
            Mi odeszły wody poprostu,bóle przyszły trzy godziny później. Ból jest taki jak przy miesiączce tylko dużo silniejszy....duuużo silniejszy ale podobnie boli.Tak czy inaczej jest znośny więc nie martw się.A zorjętujesz się napewno
            Avatar użytkownika monaaa71
            monaaa71Poziom:
            • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
            • Posty: 28735
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 listopada 2009 18:33 | ID: 83345
            a tam znośny:)boli jak diabli...;)ale w tych chwilach nie on jest najważniejszy!
            ona jedna a ich trzech ;)
            Avatar użytkownika Netka
            NetkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 08.10.2009, 11:19
            • Posty: 37
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 listopada 2009 19:24 | ID: 83378
            DZIĘKUJE!!! Naprawde jestem wdzięczna za pomoc i komentarze.I napewno dam znać jak mi poszło (jak można tak powiedzieć )A jeszcze byłam ostatnio na usg i powiedział że moja dzidzia warzy 4 kg.I coraz bardziej się boje,że nie dam rady.Jeszcze raz dziękuje.
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              26 listopada 2009 19:45 | ID: 83384
              Netka napisał 2009-11-26 20:24:55
              DZIĘKUJE!!! Naprawde jestem wdzięczna za pomoc i komentarze.I napewno dam znać jak mi poszło (jak można tak powiedzieć )A jeszcze byłam ostatnio na usg i powiedział że moja dzidzia warzy 4 kg.I coraz bardziej się boje,że nie dam rady.Jeszcze raz dziękuje.
              Dasz radę !!! Nie Ty pierwsza i nie ostatnia się boisz... i ja się bałam, a teraz taka bohaterka jestem, bo mam to już za sobą... i przed sobą też kiedyś - mam nadzieję 
              Pracuję sobie, więc czasem jestem... ale jakby mnie nie było ;)
              Avatar użytkownika monaaa71
              monaaa71Poziom:
              • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
              • Posty: 28735
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              26 listopada 2009 19:54 | ID: 83390
              słuchaj,mój marcel ważył 5,04 g i dałam radę:)powodzenia!
              ona jedna a ich trzech ;)
              Użytkownik usunięty
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                26 listopada 2009 19:55 | ID: 83393
                monaaa71 napisał 2009-11-26 20:54:13
                słuchaj,mój marcel ważył 5,04 g i dałam radę:)powodzenia!
                Szacunken Monia ! 
                Pracuję sobie, więc czasem jestem... ale jakby mnie nie było ;)
                Avatar użytkownika Netka
                NetkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 08.10.2009, 11:19
                • Posty: 37
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                26 listopada 2009 20:04 | ID: 83400
                słuchaj,mój marcel ważył 5,04 g Ja też jestem pełna szacunku.A zresztą moja mama urodziła 7 dzieci sama i jeszcze każde przeszło 4 kg.to czego się bać.Jedzcze raz Dziękuje
                Użytkownik usunięty
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  27 listopada 2009 07:20 | ID: 83486
                  Netka napisał 2009-11-26 20:24:55
                  DZIĘKUJE!!! Naprawde jestem wdzięczna za pomoc i komentarze.I napewno dam znać jak mi poszło (jak można tak powiedzieć )A jeszcze byłam ostatnio na usg i powiedział że moja dzidzia warzy 4 kg.I coraz bardziej się boje,że nie dam rady.Jeszcze raz dziękuje.
                  USG nie daje pełnego obrazu i podana waga jest tylko szacunkowa z marginesem błędu 0,5kg. dasz radę. weszło to i wyjdzie. w obu przypadkach jesteś do tego niezbędna
                  Chwała temu co bez gniewu idzie...
                  Użytkownik usunięty
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    27 listopada 2009 07:58 | ID: 83516
                    co do usg to się nie przejmuj zwykle się mylą :) szwagierce powiedzieli że mała waży grubo ponad 4 kg a urodziła się jak dobrze pamiętam 3,5 kg :)
                    Użytkownik usunięty
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      27 listopada 2009 08:00 | ID: 83518
                      Debris napisał 2009-11-27 08:58:31
                      co do usg to się nie przejmuj zwykle się mylą :) szwagierce powiedzieli że mała waży grubo ponad 4 kg a urodziła się jak dobrze pamiętam 3,5 kg :)
                      dokładnie - jak mnie przyjmowali na porodówkę to wg usg wyszło im że Młody będzie miał 4,2 kg a po urodzeniu okazało się że waży 3,75 kg :)
                      naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
                      Avatar użytkownika motylek85
                      motylek85Poziom:
                      • Zarejestrowany: 16.07.2009, 10:52
                      • Posty: 288
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      27 listopada 2009 08:09 | ID: 83526
                      bóle porodowe napewno poznasz są nie do przeoczenia! A z wagą dizdzi u mnie było odwrotnie usg pokazało że mała będzie ważyć 3,5 a przy porodzie wyszła 3960g :) ale nic życzę powodzonka :)
                      Avatar użytkownika aśka r
                      aśka rPoziom:
                      • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
                      • Posty: 3249
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      27 listopada 2009 08:11 | ID: 83529
                      Na pocieszenie powiem Ci że jak już będziesz parła to tego bólu się nie czuje bo on jest tylko po to żeby pomóc wyjść dziecku.
                      Użytkownik usunięty
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        27 listopada 2009 08:14 | ID: 83532
                        a może Ci się uda jak mi i bóle parte będą jeszcze pod znieczuleniem :)
                        Avatar użytkownika Netka
                        NetkaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 08.10.2009, 11:19
                        • Posty: 37
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        27 listopada 2009 09:48 | ID: 83605
                        Lekarz też mi mówił że jest tolelancja pomyłki do 0,5kg. albo na plus albo na minus.Jestem wdzięczna wam dziewczyny dzisiaj przespalam całą noc bez koszmarów porodowych Dzięki serdeczne jeszcze raz.:)
                        Avatar użytkownika położna 2
                        położna 2Poziom:
                        • Zarejestrowany: 19.04.2009, 15:06
                        • Posty: 716
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        3 grudnia 2009 13:34 | ID: 86361
                        Brzuch bedzie się robił twardy , w jakis odstepach czasu na poczatku beda to skurcze co 20 minut w miare upływu czasu czynnośc skurczowa bedzie sie nasilac . Skurcze co 3-5 minut trwajace 20 -30 sekund .aby zmierzyć długość skurczu najlepiej liczyc sobie 1 ,2 itp. Skurczon może twowarzyszyc wydzielina z pochwy , śluzowa może być lekko różowa .Kolor tej wydzieliny świadczy , iż szyjka macicy rowiera się .