Mamuśki sierpniowo-wrześniowe 2012
Powoli zbiera się grupka kobietek, które będą rodziły wczesną jesienią 2012.
Zachęcam zatem mamusie do wymiany doświadczeń ciążowych
i wsparcia we wzajemnym oczekiwaniu:)
Ja mam termin pod koniec września,
fasolka jest jeszcze maleńką kropeczką na USG:)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Wpadam na chwilę bo jestem w miare w formie. Jezu ale mam apetyt, zjadłam obiad i padam z glodu, zamówiłam pizzę a do tego juz mam ugotowane jajka bo mnie ochota wzieła. Tylko słodyczy nie mam ochoty jesc.
I obowiązkowo herbatka imbirowa, 4 dziennie inaczej bym umarła :)
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Hmm... Podobno jak nie ciagnie do spodyczy to bedzie dziewczynka :)
Moj maz sie ze mnie smieje bo codziennie probuje mu udowodnic, jak bardzo rosnie mi brzuch, to tak w kontekscie Twojego apetytu :) ale pochwale sie, przytylam 300 gram na razie, to dla mnie maly sukces bo naprawde jem!
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kasiu nie ukrywam, że marzę o dziewczynce bo mam juz synka. I pierwsza ciąża była super, teraz się strasznie męcze. No zobaczymy. W sumie byle zdrowe a płeć na drugim miejscu.
No ja wcinam jak szalona i tak ciągle czuje głód. I mdłości po jedzeniu i głód i tak wkółko.
Przestałam się ważyć :(((
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Kasiu nie ukrywam, że marzę o dziewczynce bo mam juz synka. I pierwsza ciąża była super, teraz się strasznie męcze. No zobaczymy. W sumie byle zdrowe a płeć na drugim miejscu.
No ja wcinam jak szalona i tak ciągle czuje głód. I mdłości po jedzeniu i głód i tak wkółko.
Przestałam się ważyć :(((
A przytyłaś choć troszkę/???
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kasiu nie ukrywam, że marzę o dziewczynce bo mam juz synka. I pierwsza ciąża była super, teraz się strasznie męcze. No zobaczymy. W sumie byle zdrowe a płeć na drugim miejscu.
No ja wcinam jak szalona i tak ciągle czuje głód. I mdłości po jedzeniu i głód i tak wkółko.
Przestałam się ważyć :(((
A przytyłaś choć troszkę/???
Czuję, że tak, taka ociężała jestem i widzę, że mnie więcej :(
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Kasiu nie ukrywam, że marzę o dziewczynce bo mam juz synka. I pierwsza ciąża była super, teraz się strasznie męcze. No zobaczymy. W sumie byle zdrowe a płeć na drugim miejscu.
No ja wcinam jak szalona i tak ciągle czuje głód. I mdłości po jedzeniu i głód i tak wkółko.
Przestałam się ważyć :(((
A przytyłaś choć troszkę/???
Czuję, że tak, taka ociężała jestem i widzę, że mnie więcej :(
No to chyba dobrze:))) Tzn, że wszystko jest ok:)))
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Nie przejmuj się alanml, mnie też coraz więcej i wcinałam nawet przy mdłościach, nie schudłam w pierwszym okresie nic. Położna bezlitośnie przy każdej wizycie mnie waży. Bałam się, że przytyłam zdecydowanie więcej niż te maks 1,5-2 kg. Do tej pory chodzę dumna jak paw. Ha! I wcinam więcej więc pewnie w ten czwartek już nie będę taka szczęśliwa jak mnie zważą :)
Jak napisała Sonia, najważniejsze, że wszystko ok!
Ponowie swoje pytanie, czy wiecie, dlaczego nie widać mojego suwaczka?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kasiu suwaczek po jakims czasie bedzie widoczny, spraswdz czy zaznaczyłas aby był widoczny na forum czy tylko w prezentacji.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Kasiu suwaczek po jakims czasie bedzie widoczny, spraswdz czy zaznaczyłas aby był widoczny na forum czy tylko w prezentacji.
Widzę go w prezentacji więc musisz wybrać opcję aby był widoczny na forum.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Mam zaznaczone w stopce na forum i w prezentacji... Takie niby nic a jednak :(
Więc pozostaje mi czekać. Dzięki alanml :)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Mam zaznaczone w stopce na forum i w prezentacji... Takie niby nic a jednak :(
Więc pozostaje mi czekać. Dzięki alanml :)
Masz pewnie za mało punktów w programie lojalnościowym. Przy aktywnosci punktów przybywa i odsłaniają się kolejne zakamarki forum. Jak trochę z nami popiszesz to zobaczysz :)
Myślałyście nad imionami dla maluszków?
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Oczywiście. Ponieważ w rodzinie pełno chłopaków nikt nie pozwala mi myśleć nad synem i mam od początku oznajmione od męża, teściów, rodziców i rodzeństwa maleństwa, że to będzie dziewczynka. Babcie już kupiły sukienusie :) Na dzień dzisiejszy i tak od kiedy tylko wiemy będzie to Patrycja.
Jak u Was to wygląda?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Patrycja to było od zawsze moje marzenie ale mąż był i jest przeciwny. Uznaliśmy, że córcia będzie Zuzanna. Syn - ja i Kuba chcemy Tymek a mąż chce Leon. Mamy dylemat.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
No cóż, ochoty na słodycze nie masz to może i dylematu nie będzie :) Nie mniej jednak z Kubą jesteście w większości, zresztą Jakubowie to bardzo roztropne chłopaki i zawsze dokonują dobrych wyborów.
Mi Patrycja nie do końca pasuje, ale tak naprawdę dla mnie najważniejsze jest, że będzie dzidzia i reszta już nie bardzo się liczy.
- Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
- Posty: 90
Mój mąż chce Stanisława :) ja myślałam o Hubercie, Adamie, Piotrku. Jeśli chodzi o dziewczynke zawsze podobała mi sie Amelka - ale był wielki bum na to imię i jakoś odeszłam od tego pomysłu.. potem Podobało mi się imię Lena.. ale chyba jestem jakąś wróżką - bo to jest znów najbardziej popularne imię... no i poprzestaliśmy na Hannie :) ale za każdym razem jak o tym rozmawiamy - to temat kończymy tak - pomartwimy się o imie później, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe!!
co do słodyczy też na początku wogóle mnie nie ciągnęło.. same ostrości.. ale przez te nudnosci zauważyłam że nie mogę jeść ostrości bo mi jeszcze bardziej szkodzą... no i ostatecznie jem neutralne smaki bądz lekkie słodycze..
Mój mąż chce Stanisława :) ja myślałam o Hubercie, Adamie, Piotrku. Jeśli chodzi o dziewczynke zawsze podobała mi sie Amelka - ale był wielki bum na to imię i jakoś odeszłam od tego pomysłu.. potem Podobało mi się imię Lena.. ale chyba jestem jakąś wróżką - bo to jest znów najbardziej popularne imię... no i poprzestaliśmy na Hannie :) ale za każdym razem jak o tym rozmawiamy - to temat kończymy tak - pomartwimy się o imie później, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe!!
co do słodyczy też na początku wogóle mnie nie ciągnęło.. same ostrości.. ale przez te nudnosci zauważyłam że nie mogę jeść ostrości bo mi jeszcze bardziej szkodzą... no i ostatecznie jem neutralne smaki bądz lekkie słodycze..
my już mamy Hanuśkę :) od początku mówiliśmy, że pierwsze dziecko jak będzie dziewczynka to będzie Hanna :) no i jest:) co do drugiego maleństwa mamy kilka opcji. Jak chłopak to Kajetan albo Franciszek, a dziewczynka to Łucja najprawdopodobniej choć jeszcze do końca nie przekonałam się do tego imienia, ale mąż jest w nim zakochany i mówi, że ma być Lucja :) Jak w końcu będzie zobaczymy, jeszcze jest trochęczasu :)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jak samopoczucie kobietki?
Gdybym pozbyła się tych dolegliwości żołądkowych byłoby super.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Samopoczucie z dnia na dzień coraz lepsze. Gdybym jeszcze mogła się wyspać i umiała powiedzieć co tak bardzo mi się chce, bo coś za mną chodzi i nie wiem co, byłoby rewelacyjnie :)
Czas zabrać się za obiadek, może zupkanszczawiowa zaspokoi moje zachcianki...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ja jednego dnia miałam ochotę na tak wiele, robiłam a jak zrobiłam to mi ochota odeszła. Zwariować można!
Teraz chodzi za mną zupa z kapusty kiszonej ale dzis zamówie cos na wynos bo po przedszkolu idziemy na saneczki, na 17:00 do znajomej wiec o 19:00 nie bede juz w garach stac.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Mnie od kwaśnego coś odrzuca. Właściwie ciężko mi określić jakie smaki mi teraz podchodzą, chyba bardziej neutralne. I na słodkie, które tak lubię zbytniej ochoty nie mam...