Mamuśki sierpniowo-wrześniowe 2012
Powoli zbiera się grupka kobietek, które będą rodziły wczesną jesienią 2012.
Zachęcam zatem mamusie do wymiany doświadczeń ciążowych
i wsparcia we wzajemnym oczekiwaniu:)
Ja mam termin pod koniec września,
fasolka jest jeszcze maleńką kropeczką na USG:)
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Mi w połowie 12 tygodnia przeszło jak ręką odjął :) Zresztą, cóż ja mówię, Ty masz już pewne doświadczenie. Żałuję tylko, że trafiłam tu na tyle późno i nie poznałam sposobu z imbirową herbatką, może byłoby to dla mnie zbawienne?
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Pocieszyłaś mnie, może za 2 tygodnie się wyzwolę?
Bo tu nie tylko o mdłości chodzi, jak one ustępują to mam wrażenie jakby mi żołądek w ogóle nie pracował i chwilę po posiłku mam mdłości, zaraz potem niestrawność, skurcze żołądka i nagle niesamowity głód jakbym z tydzień nie jadła. Cokolwiek zjem czuję jak mi na żołądku leży.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Ja jadłam w tym czasie książkowo. Mało o często. Mdłości wzmagał mi głód więc do niego nie dopuszczałam a gotowałam tylko przy uchylonym oknie. Do tej pory mam wrażenie, że na trawienie moje zbawienne były cytrusy.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Wymarzyłam sobie zupę z kapusty kiszonej i jem z przerwami bo nie daję rady. Ehh okropne to jest :(
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Ja wcinałam często krakersy, lekkie i suche. To były moje ciasteczka wyjazdowe, w drogę bez nich się nie ruszałam. Piłam też wodę gazowaną. Ale czasem jak coś mi przy gotowaniu nie podeszło uciekałam do salonu i jak mi brzuch poskręcało to i po pół godzinie z wyrka dopiero się podnosiłam.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
A kiedy macie kolejną wizytę?
Mi wypadła 8 marca w Dzień Kobiet :))) To będzie 13 tydzień/.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja wcinałam często krakersy, lekkie i suche. To były moje ciasteczka wyjazdowe, w drogę bez nich się nie ruszałam. Piłam też wodę gazowaną. Ale czasem jak coś mi przy gotowaniu nie podeszło uciekałam do salonu i jak mi brzuch poskręcało to i po pół godzinie z wyrka dopiero się podnosiłam.
Ja również w ciąży piłam wodę gazowaną:) Pomagała na "bujnięcie" żołądka:)
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
Wymarzyłam sobie zupę z kapusty kiszonej i jem z przerwami bo nie daję rady. Ehh okropne to jest :(
Ala masz dokladnie tak jak ja w ciazy!!!
wspolczuje ci
. mi mama mowila zeby moze pepsi czy coca-cole pic... sprobuj.. mi ,, czasem,, pomoglo......
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Marietko tylko, że mnie po coli mdli bo za słodka, wspomagam się wodą gazowaną bezsmakową.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Ja wizytę mam 7 marca, czyli dzień przed dniem kobiet, ale to będzie bez USG :( To będzie jeśli dobrze na szybkiego liczę 16 tydzień :)
- Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
- Posty: 90
hej :( martwie się .... musiałam wczoraj zajrzeć do pracy.. zeszło mi tam 4 godziny.. po powrocie też troche się pokręciłam po kuchni.. z obiadem itd... jak się położyłam momentalnie zasnełam.. ale miałam takie delikatne uczucie napięcia w brzuchu... po przebudzeniu nadal to czułam... wieczorem leciała "troja" po 3 godzinach patrzenia na ten wciągajacy film chyba się zrelaksowałam itd i zachciało mi się przytulanek głaskanek z meżem... oczywiście odkąd dowiedziałam się o ciąży nie kochamy sie.. ale mam przecież potrzeby takie same jak przed ciążą!! no i dziś rano znów miałam delikatne plamienie i znow to dziwne jakby napięcie w brzuchu - już sama nie wiem czy coś czuje czy to po prostu moje przerważliwienie... nic nie robie od rana leże przed tv.. miałam dziś odwiedzić siostre - ale to może poczekać.. w poniedziałek utęskniona wizyta!!!
to sprawdzanie przezierności odbywa się na jakims specjalnym USG?? nie znam się na tych sprzętach ale chyba mój lekarz ma raczej zwykłe usg... czy mam go o to zapytać, bądz poprosić o takie badanie??
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Bedzie dobrze, choc zawsze warto zapytać lekarza.
Badanie przeziernosci mi robiono na tej samej maszynie co kazde inne wiec watpie zeby charakteryzowalo sie czyms szczegolnym. Mi moj tlumaczyl, ze jest to obowiazkowe dla kobiet po 35 roku zycia wczesniej nie. Alanml leczy sie na NFZ i jej to robia prywatnie nikimu z moich znajomych nie zrobiono tego w ramach zwyklej wizycie tylko w ramach oplaty ekstra (ostatnio w moim otoczeniu jest wysyp ciezarnych). Nie wiem jak sie leczysz ale pytaj. Jesli nic nie pomylilam robi sie to badanie miedzy 11 a 13 tygodniem ciazy.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Jak tam Red_Rose, juz po lekarzu?
Ali przeszły mdłości a do mnie wróciły. Czuję się dziś podle...
Ale Was babeczki już sporo w tym wątku :))) Fajnie :)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jak tam Red_Rose, juz po lekarzu?
Ali przeszły mdłości a do mnie wróciły. Czuję się dziś podle...
Oj Ali nie przeszły, boję się zapeszać ale ciut odpuściły, odstawiłam herbatkę imbirową. Pojawiły się wieczorne wzdęcia a co! Ale to i tak pikuś w porównaniu do mdłości.
No i chyba czas sięgnąć po Nospę, po tym malowaniu i przed przeprowadzką trochę mnie brzuch pobolewa i twardnieje :(((((
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Oj, taki problem to nie problem :)
Nie szalej tylko za bardzo przy tej przeprowadzce i nie stresuj się tym. przecież będzie dobrze :) I jak zielony pokrył niebieski? My zielony mamy w naszej hmm sypialni, która powoli dostosowujemy dla Dzidka. Uwielbiam ten kolor, mam nadzieję, że maleństwo będzie się tam czuło równie dobrze jak i my :)
To tak nospę można w ciąży? Ja od kiedy wiem nie zjadłam nic poza duphastronem i kwasem foliowym.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Prześwity niebieskiego są dlatego konieczna poprawka.
Staram się nie nadużywac nospy ale lekarka mi mówiła abym czasem wzieła jak brzuszek będzie twardniał czy pobolewal. Odpusciłam sobie, leze i odpoczywam.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Dziś znowu brzuszek i dół pleców mnie bolą :(((
Dziś znowu brzuszek i dół pleców mnie bolą :(((
mi ostatnio też plecy dokuczały, nawet przestałam Hanię podnosić, lae kilka dni temu ból ustał na szczęście. bolało mnie tak po prawej stronie tuż nad pośladkami. czytałam, że to może być od rozszerzania się miednicy.
- Zarejestrowany: 12.02.2012, 11:26
- Posty: 149
Ach ból pleców... Złapał mnie pewien czas temu i trzymał kilka dni, nie mogłam się podnosić ani siadać a co lekarz to ii a tekria. Jeden twierdził w ciąży to normalne a drugi, że na to za wcześnie. Na szczęście samo przeszło.
Mi z kolei utrzymują się mdłości w porze obiadowej a przy gotowaniu jest tragedia.
Za to radość mam niesamowitą gdy parzrę na ten mój powiększajàcy się brzuszek ;)