KONKURS: Co najbardziej lubisz/lubiłaś nosić podczas ciąży?
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Napisz w tym wątku do 5 grudnia 2011 (włącznie) odpowiedź na tytułowe pytanie (mile widziane uzupełnienie zdjęciowe) i wygraj super koszulkę lub top od mamazboy.com – sklepu z komfortową i wyjątkową odzieżą ciążową.
To będzie świetne uzupełnienie Twojej ciążowej garderoby lub idealny prezent na Mikołajki lub Święta!
SZCZEGÓŁY KONKURSU W CIĄŻY MODNIE I WYGODNIE
ZAPRASZAMY DO ZABAWY WSPÓLNIE Z:
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Uwielbiałam ten czas...Ale z ubraniami był kłopocik. Postawiłam na wygodę i podkreślenie tego pięknego stanu! Moim faworytem były leginsy (które pod koniec musiałam przecinać na wysokości brzusia, żeby mała miała swobodę). Leginsy były podstawą do kreowania nowych stylizacji. Buszowanie po sklepach za koszulkami,swetrami stało się małym szaleństwem i to zaraźliwym,bo rodzinka się wciągnęła i była pomocna w poszukiwaniach. Koszulki z aplikacjami specjalnie dla mam są przecudne i może przy kolejnych ciążach się skuszę na takie rozwiązanie- rozczulają mnie ogromnie :)
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
W czasie ciąży nie patrzyłam na to co modne,ale przede wszystkim musiało być wygodne dla mnie i mojego smyka.Dlatego nosiłam spodnie dresowe długie lub dresowe rybaczki oraz tuniczki na krótki lub długi rękaw,bardzo sporadycznie była to sukienka lub spódniczka
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
po domku wiadomo dresiaki lub leginsy wygodny top lub koszulka męża jest wygodnie i mi i malenstwu nasze ruchy nie są skrępowane. lecz na wyjazdy, do kościoła czy na miasto lub zakupy to już co innego bo ciąża to piekny stan i nie ukrywajmy brzuszków pod jakimiś workowatymi rzeczamy a nośmy rzeczy podrkęślające nasze rosnące brzuszki ja tak robię :) i nie rezugnuje z ubrań takich bardziej sexi bo chociaż brzuszek duży to uważam że ciążóweczki są jeszcze bardziej sexi kształty się zaokrąglają i wogóle :) a są ubrania specjalne ciążowe i uważam że każda z nas powinna mieć kilka w swojej szafie :) wszystko jest dobre jeśli nie za małe ani za szerokie a w sam raz :)
- Zarejestrowany: 17.03.2011, 23:46
- Posty: 11
Witam!!!
Okres ciąży był dla mnie szczególnym czasem. Chociaż przytyłam 13kg i moje kształty całkowicie mnie zmieniły, czułam się niezwykle seksownie. Godzinami przeglądałam się w lustrze, wogóle mogłam nie nosić ubrań :) Dlatego czegokolwiek nie założyłam czułam się świetnie! Moje ubrania miały spełniać jedynie wymóg wygody. Szczególnie chodzi tu o obszar wokół brzuszka. Najlepszym rozwiązaniem okazały się jeansy-ogrodniczki, które jak stwierdził mój mąż odjęły mi lat. Do tego nieco dłuższe, bawełniane koszulki. Szpilki poszły na urlop, seksowna bielizna ugrzęzła w szufladzie. Zamiast stringów
- wielkie majtasy, o których mąż mówił "gacie po tacie" :) Wszystko to dla córeczki, która urodziła się zdrowa i bardzo wybredna, jak na modelkę przystało!!!
- Zarejestrowany: 02.05.2010, 16:58
- Posty: 109
W ciąży dostałam używane tuniki od szwagierki, która jest 15 cm ode mnie wyższa, więc te dodatkowe 15 cm fajnie pokrywało brzuszek. Zakupiłam również kilka nowości. Lubiłam nosić bawełniane ciążowe koszulki oraz wszelkie miękkie materiały. Miałam również dwie sukienki, w których brzuszek swobodnie pływał. Wszystkie ciążowe rzeczy zostały oddane koleżance, która bardzo się z nich ucieszyła. Warto sobie takie ubrania przekazywać - nawet jeśli okaże się, że znów nam są potrzebne :) .
- Zarejestrowany: 12.07.2010, 08:47
- Posty: 39
Każda przyszła mama chce wyglądać i czuć się zdrowo i pięknie. Ja osobiście jestem bardzo wrażliwa na zmiany temperatury, mam wyczulone wszystkie zmysły. Dlatego wybieram dobre jakościowo tkaniny wykonane z naturalnych włókien, o wysokich walorach użytkowych: przyjemne dla ciała, lekkie, przewiewne i nie gniotące się. Dużego pola do popisu, to nie mam, gdyż jestem ograniczona do czterech ścian … ze względu na swój stan zdrowia, ale czemu nie wyglądać dobrze również w domu?! Przy tym śmiesznie trochę, aby ten czas oczekiwania na dzidziusia był czasem miłym i przyjemnym. Chociażby z taką fajną koszulką „WIEM KTO JEST OJCEM” od razu uśmiech pojawia się na twarzy mojej, męża i rodzinki. Co jak co, ale w ciąży najważniejsze jest dobre samopoczucie mamusi, to wtedy i malec w brzuszku jest szczęśliwy!
- Zarejestrowany: 16.08.2011, 10:22
- Posty: 17
Jako, że temat ciąży jest obecnie na topie w moim domu, ponieważ już za 5 miesięcy pojawi się nowy członek mojej rodziny, wiem w czym czuję się najlepiej. W sumie wiele nie zmieniło się od mojego codziennego stroju. Są to legginsy i tuniki, najlepiej takie które podkreślają brzuszek z elastycznego materiału. Uwielbiam także cieplutki i mięciutki dresik, w którym jest wygodnie i modnie:-) Taka koszulka na pewno by wylądowała w komplecie z legginsami i bolerkiem i zrobiłaby furrorę w mojej rodzinie:-) Najbardziej przypadły mi do gustu dwie: wiem kto jest ojcem oraz nie jestem gruba, jestem w ciąży. Są po prostu przewspaniałe:-)
- Zarejestrowany: 25.06.2011, 09:03
- Posty: 55
WITAM,
JA W CZASIE CIĄŻY UWIELBIAŁAM CHODZIC UBRANA ELEGANCKO A ZARAZEM WYGODNIE.
LEGINSY BYŁY MOIM ULUBIONYM UBIOREM I TUNIKI , KTÓRE NIE BYŁY OPIETE ,ALE BARDZO DOBRZE DOPASOWANE.
W LECIE ZWŁASZCZA UBIERAŁAM SIĘ W LNIANE SPODNIE ELEGANCKIE, OCZYWIŚCIE Z PASEM CIĄŻOWYM.
MIAŁAM TĄ MOŻLIWOŚC , PONIEWAŻ CHODZIŁAM W CIĄZY PRZEZ CAŁE LATO TAKŻE, WSZELKIE SUKIENKI ZWIEWNE BYŁY MOIMI PRZYJACIÓŁMI...
POZDRAWIAM WAS MAMUŚKI:)
ANIA
- Zarejestrowany: 15.03.2011, 10:00
- Posty: 450
Okres ciąży i rosnącego małego Człowieka w moim pękatym brzuszku to był cudowny okres! Teraz już Synek rośnie po drugiej stronie brzuszka, ale za jakiś czas mam zamiar postarać sie o siostrzyczkę lub braciszka dla niego ;-)
Nie jestem fanką mody i "normalnie" nawet nie zwracam na to większej uwagi, zawsze ponad wszystko stawiam wygodę i własny komfort! A w ciąży to już szczególnie ;-) Co prawda pracowałam na reprezentacyjnym stanowisku do 7 miesiąca ciąży, więc "jakoś" musiałam się ubierać. Królowały więc eleganckie bawełniane spodnie a do nich luźne koszulowe bluzki i tuniki lub rozciągliwe eleganckie sukienki zakładane na białą bluzkę. Poniżej na zdjęciu: 4 dni przed porodem, właśnie obroniłam magisterkę na piątkę z wyróżnieniem rektora :-) I uwierzcie - Młody mi z brzucha nic a nic nie podpowiadał ;-)
Jednak końcówka ciąży, już z prawie 30 kilogramami na plusie (tak tak!!!) przypadła na ciepły maj. Było mi ciężko, gorąco, duszno. Chodziłam głównie w wygodnych ciążowych dżinsach z szerokim pasem na brzuch i do tego w dopasowanych ciążowych bluzkach - koniecznie długich aby zakryć brzuszek, ale jednocześnie dopasowanych aby podkreślić jego kształt. Musiały być miękkie, bawełniane i wygodne a do tego uwielbiam śmieszne obrazki lub napisy. No wymagająco, nie?
Uwielbiam takie bawełniane bluzeczki i szykując się na następną ciążę - mam nadzieję, że wygram, koniecznie tą z napisem "WIEM KTO JEST OJCEM" - zrobiłaby furorę wśród moich znajomych :-))) Zresztą z moim poczuciem humoru zakłądałabym ją już teraz idąc gdzies z moim aktualnym Synkiem :-PPP
- Zarejestrowany: 06.09.2011, 10:39
- Posty: 47
Ja do szóstego miesiaca niemiałam prawie brzuszka więc moje ciuchy były wystarczajace. Natomiast po 6 miesiącu brzuszek zaczął mi strasznie rosnąć więc zakupiłam luźne spodnie tzw ,,alladynki,, były mi najbardziej przydatne i luźne bluzki długie zakrywające w pełni brzuszek. Przydałaby mi się taka bluzeczka więc mam nadzieje,ze wygramy :)
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:38
- Posty: 3
W pierwszą ciążę zaszłam w styczniu, więc brzuszek był widoczny w okresie letnim. W tym niezwykłym dla mnie czasie zwracałam uwagę na to, aby było mi wygodnie, ale również na to, by wyglądać i czuć się kobieco. Wybierając ubrania pamiętałam o tym, że również maluszkowi ma być komfortowo w moim brzuszku. Stawiałam więc na nie krępujące ruchów, przewiewne rzeczy z bawełny i lnu. Moimi ulubionymi ubraniami w stanie błogosławionym były lniane spodnie, podkreślające brzuszek tuniki i zwiewne sukienki. Wychodząc z domu zawsze zakładałam pasującą do stroju biżuterię. Pamiętałam też o wygodnych butach. Preferowałam obuwie na niewielkim koturnie, które zbytnio nie obciążało mojego kręgosłupa, jak również leciutkie japoneczki.
Obecnie jestem w 5.miesiącu ciąży. W przeciwieństwie do pierwszej ciąży czas, kiedy mój brzuszek rośnie najbardziej intensywnie przypada na okres zimowy. W mojej szafie przeważają teraz legginsy, tuniki i luźne sweterki. Zaopatrzyłam się także w spodnie ciążowe z podwyższonym stanem. Dbam o to, aby było zarówno mi jak i maleństwu wygodnie i ciepło. Po domu najczęściej biegam w dresach. W tej ciąży dużą wagę przywiązuję też do wygodnego obuwia - kupiłam sobie kozaczki z kożuszkiem na niskiej podeszwie. Mam także ciepłą, puchową kurteczkę rozszerzaną u dołu.
Koszulka Mamazboy idealnie pasowałaby do mojego ciążowego stylu. Przyszła mama może w niej czuć się jednocześnie wygodnie jak i kobieco. Zabawne nadruki i napisy sprawiłyby, że mój brzuszek wyróżniałaby się spośród innych.
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
Będąc w ciąży sama uszyłam spodnie na gumce, które wystarczyły do samego końca ( a brzuszek był sporawy), do tego bluzeczki rozciągliwe i ciążowe. Byłam w posiadaniu również sukieneczek sztruksowych. Do noszenia nadawało się wszystko co nie krępowało ruchów. Po domu chodziłam w leginas konczących się pod brzuszkiem,bawełnianych XXL koszulkach i mężowskiej koszuli. Dla mnie najważniejsze było, aby maluszek nie był ściśniety i żeby go nigdzie nie podwiało. Moda była na drugim miejscu.
- Zarejestrowany: 21.09.2011, 18:29
- Posty: 1
J najbardziej w ciąży lubię chodzić w różowej sukience, która jest juz trochę sfatygowana nadmiernym jej użytkowaniem:( ale mam nadzieje że trafi w moje ręce coś nowego i godnego uwagi abym mogła tą swoją różową sukienke w końcu zmienić na cos innego.
- Zarejestrowany: 14.01.2011, 12:17
- Posty: 1
Ubrania przyjazne skórze, miękkie, rozcięgliwe, wygodne, z nutką humoru a zarazem podkreślające moje pięknie zmieniające sie kształty :)
- Zarejestrowany: 02.12.2011, 20:53
- Posty: 1
Przed ciąża uwielbiałam zwykle proste jeansy. W czasie ciąży zamieniłam je na najwygodniejsze na świecie ogrodniczki. Super wygoda dla mnie i mojego synka
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
,,-I jak ja teraz będę wyglądać...? Przecież nie mogę być gruba...!Nie chcę...!" - zastanawiałam się z żalem patrząc na swoje odbicie w lustrze...Mój czteromiesięczny brzuszek był ledwo widoczny...W zasadzie nawet w ogóle...I gdyby ktoś nie wiedział że jestem w ciąży, nigdy by się tego nie domyślił...Dla mnie jednak ciąża oznaczała jedno - utratę kobiecości...Oczyma wyobraźni widziałam siebie leżącą na kanapie w starym, rozciągniętym dresie z papilotami na głowie i pilotem w ręku. ,,-Nie!Ja nie mogę tak wyglądać!" - myślałam spoglądając jednocześnie na pierwsze zdjęcie mojej kruszynki...Niewiele myśląc, włożyłam buty i wyszłam z domu. Nogi same zaprowadziły mnie do mojego ulubionego butiku...Rzuciłam się w wir zakupów...Krótkie, dopasowane sukienki, głębokie dekolty, podkreślające figurę spodnie...,,-Boże!Co ja robię? Przecież ja nigdy tego założę...”- myślałam gorączkowo w drodze do przymierzalni - ,,Będąc w ciąży nawet nie powinnam...”. Nagle zaniemówiłam...Spojrzałam bowiem w lustro...Krótka, dopasowana sukienka idealnie podkreślała mój lekko zaokrąglony brzuszek...Odruchowo położyłam na nim rękę a na mojej twarzy pojawił się uśmiech...,,-Jak cudownie wygląda!”-powiedziałam, a właściwie wykrzyczałam sama do siebie. W moich oczach pojawiły się łzy...Łzy wzruszenia i szczęścia...Niesamowitego szczęścia...Przymierzyłam pozostałe ubrania...Ku mojemu zdziwieniu wszystkie leżały idealnie...Radosnym krokiem ruszyłam w stronę kasy...,,- Proszę to wszystko zapakować”- powiedziałam z uśmiechem na ustach do młodego sprzedawcy trzymając się za brzuszek.
,,-Pięknie wyglądasz...” - powiedział do mnie mąż po powrocie z pracy - ,,Tak jakoś bardziej...”- ,,Kobieco?”- przerwałam mu nie czekając na odpowiedź. ,,- Chyba tak...Zdecydowanie bardziej kobieco...” – dodał tuląc się do mojego brzuszka. Byłam szczęśliwa. Bardzo szczęśliwa...Nigdy wcześniej aż tak bardzo nie cieszył mnie fakt wydania kilkuset złotych na ubrania. Nigdy też nie czułam się w nich aż tak bardzo komfortowo...Dziś, będąc mamą trzyletniej Poli, spodziewającą się kolejnego dziecka, mogę powiedzieć tylko jedno – ciąża nie zabija kobiecości, ona ją wyzwala...Nie bójmy się więc dopasowanych ubrań, głębokich dekoltów i założenia ulubionych szpilek...Pokażmy światu nasze szczęście!Pokażmy światu nasze zaokrąglone brzuszki!I czujmy się dobrze w swoim, jakże teraz kobiecym, ciele...
Dowiedziawszy się o ciąży pomyślałam "Boże, teraz to tylko namioty mnie ratują!!!", bo już przed ciążą miałam lekką nadwagę :(. Z czasem jednak odkryłam, że nie jest tak źle...Spodnie na pasach to mega rewolucja, wygodne, od jeansów po eleganckie spodnie. Dopasowane do sylwetki. To moje odkrycie numer jeden. Poza tym chetnie w lecie nosiłam lekkie, zwiewne sukieneczki w intensywne kolory, w których podobno kwitłam :). A teraz, gdy czas porodu się zbliża dużymi krokami i robi się nieco zimniej ubieram bawełniane koszulki i luźne tuniki, którym daleko do namiotów, a ja cieszę się, że inni podziwiają to, że w ciąży też można ładnie wygladać, także z nadwagą.
- Zarejestrowany: 03.12.2011, 10:49
- Posty: 1
Najbardziej lubię wyglądać modnie i sexownie i czuc się w swoim ubraniu wygodnie
Dla mnie najlepsze ciuszki to tuniki plus legginsy lub spodnie ciążowe typu rurki-w takich najlepiej się czuje:) Oczywiście uwielbiam tez puszyste i mięćiutkie dresiki.
Ciąża to okres w którym każda z nas jest mega sexy nieważne co na siebie włoży:)
- Zarejestrowany: 27.06.2010, 09:50
- Posty: 5
Ja uwielbiam nosic w ciązy bawełniane koszuleczki w różne fajne i nietypowe wzory:)) śmieszne dodają mi usmiechu na twarzy, z dzidziusiem kojarzą mi sie z matczyna miłoscia i wielka bezgraniczną delikatnościa i opieką, zaś z napisam tak jak np. "Wiem to jest ojcem" sa po prostu cudne! Wygodne i modne to jest to:)) Waze abym JA czyła się dobrze i mały człowieczek w brzuszku był jeszcze bardziej widoczny))