Mamy Sierpniowo-Wrzesniowo-Pażdziernikowe 2011-zapraszam

Edytko jutro nie tylko kciuki będę trzymać ale myślami będę z tobą przez cały dzień

A my dzisiaj pojechaliśmy do moich dziadków i cioci żeby nie siedzieć w domu. Najdeliśmy się swieżych malinek i winogron, i dzień udany. Ciocia jak mnie zobaczyła, stwierdziła, że brzuszek mi już opadł i mam z niego pułkę, więc na jej oko lada dzień urodzę. Oby się nie myliła, bo dzisiaj Mała mnie już tak ciśnie przez cały dzień, że co godzinę latam do ubikacji. A do tego tak się spina tak, że mam wrażenie iż mi brzuch rozsadzi.

Ewelinko, ja uważam tak jak Asia - podejdź jutro do apteki zapytać o coś na hemoroidy. Na pewno pomogą.    

nie sprzedaja nic bez recepty w sensie nie polecaja. Ja miałam ten problem i przepisała mi posterisan on jest bez recepty i ostatnio ciagle reklamowany. Mi pomogło, znaczy nic nie boli a czy wszystko zgineło to nie wiem ;p

Asiu ja miałam straszne wyrzuty sumienia i po tym miałam jeszcze gorszy cukier wiec trochę sobie odpuściłam tych nerwów i biorę insulinę i zjem raz na jakiś czas loda ... ale jak ty jesteś bez tego to raczej bym tygo nie polecała.

To będziemy miały pierwsze mamuśki :D musicie się podzielić wrażeniami tylko nie straszcie nas :D:D też trzymam kciuki i rzyczę samej radości :*

Ale tu dzisiaj pusto...
ładna pogoda to pewnie wszyscy gdzieś poza domkiem. A my własnie wymyślamy co ze sobą zrobić i chyba pojedziemy do teściowej na działkę (chociaż nie bardzo mam ochotę, ale lepsze to niż siedzieć w domu). Nigdzie indziej raczej nie chcemy się ruszać, bo Mała od wczoraj cały czas się ciśnie mocno w dół i pojawiają sie bardzo nieregularne skurcze, i boimy się, że w każdej chwili może się zacząć. 

Miłego dnia dziewczynki! 

a my dziś byliśmy w ostródzie na lodach ;p i jakoś dzień zleciał. Mężuś właśnie do pracy poleciał to mam chwile przysiąść do kompa :D

a ja mam trochę kiepski dzień - ze zwględu na dolegliwości :( choć pogoda piękna dopisała to po godzinie spaceru padłam, a teraz najchętniej poszłabym spać.

Fuuu w każdej pozycji mi niewygodnie :(

Hej Kochane :)

Ja ciagle myslę o Edycie :) pewnie jest juz po ! :)

nooo i za jakies 2 3 dni zda nam relacje :D az sie boje hihihi, ja staram sie nie myslec o porodzie tyko czekam na to az dostane malutkiego do raczek i juz nigdy go nie puszcze ;) no moze dam mezusiowi troche potrzymac ;p

Będziemy czekać na wiesci od niej :) a ja czasem mysle o porodzie :) troszkę sie boję, ale to normalne. Mogę cierpieć ile sie da oby dzidzius był zdrowy .

a jakoś bardziej się boję tego jak będzie po porodzie niż samego porodu :)

ale pewnie przez te dwa miesiące pozmienia mi się wszystko :)

Czesc Kochane :) i jak po długim weekendzie ? :) Monisia a Ty gdzie jestes ? :)

Ja tez sie troszkę boje co bedzie po porodzie :( ze nie dam rady . i mam nadzieje ze nie bede miala tej depresji po porodowej.

Wiecie ze mogę jesc kotlety z kurczaka ? :D w panierce, smazone na oliwie :) uf, zawsze to jakaś odskocznia :)

Gratuluję tych kotletów  :D

coś puściutko dziś, ale to chyba kwestia pięknej pogody :)

A moze Monisia rodzi ? ;) :)

Dzien dobry :)
Pamieta mnie Ktos jeszcze?? Nie nadrobie... Krotko co u Nas... Bylismy w szpitalu z podejrzeniem porodu przedwczesnego na szczescie wszystko ok. Ponoc mamy miec synka - Jasia :) Nastraszyl Nas bo sie dlugo nie ruszal dlatego tez Nas w szpitalu trzymali... Teraz mam slabszy dzien, tez sie malo co rusza i delikatnie. Ale CC odeszlo w dal poki co bo Jas obrocil sie glowka w dol :)

Pozdrawiamy mamusie :)

Czesc Madunia :) cos sie u nas cicho zrobiło :)

A przypomnij w ktorym tygodniu jestes? Ciesze sie ze wszystyko oki jest :)

Hej Himi :)

No cicho ale nadrabiania mialam ;) Jutro zaczynam 32tc :)

Co do diabetologow to ja ostatnio bylam u takiej dziwnej babki. Nie przytylam w 3 tyg cukier w normie a ona mi chce insuline przywalic... Ale moja ginka sie nie zgodzila, wiec nastepnym razem ide do najlepszej diabetolog ciezarnych ponoc i zobaczymy...

Himi jak male dzieci sie rodza to moze lepiej, latwiej bedzie nam urodzic ;) Moj w 30tc wazyl 1486 gram :)

Coś mi sie wydaje ze kolezanki wrocą do nas z maluchami :)

Moze insulinę Ci chce przepisac bo za malo węglowodanów jesz. Widzisz, ja dopiero po 4 spotkaniu zrozumiałam o co w tym wszystkim chodzi( tak tłumaczą ;/ ) . Robilam wszystko zeby cukier byl dobry, czyli jadlam np kalafior z rybą i nie dostarczalam weglowodanów dla dzidziusia( chudłam ). A jak ostatnio byłam to pani diabetolog powiedziala mi ze cukier 150 to zadna tragedia...

Od tygodnia nie jem wasy tylko chleb razowy. Jak mam wynik cukru np 125 to wpisuje w tabelke 118 ( tak zeby sie nie przyczepily) . I zaczełam jesc normalne obiady ( np schabowego ) .

Male dziedzi sie rodzą bo sa chyba wychudzone:P  moje malenstwo w 30 tyg tez cos kolo tego wazyło :) podobno duze sie rodzą jak nie jest przestrzegana dieta tzn jak w ogole jest niestosowana. Siostra mojego P. miala cukrzyce i diete . Ale nie dostala glukomentru i malenstwo urodzilo sie 4200. A moja siostra jest w tym samym tygodniu co ja. Miała robione obciązenie glukozą w 26 tyg (chyba) gdzie jest jeszcze 2 trymestr. Niby nie ma cukrzycy ( ktora ujawnia sie w 3 trymestrze) , a mowi ze by ciągle spala. Podejrzewam ze wlasnie ma tą cukrzyce tez tylko za wczesnie miala robione obciązenie. Wiec sama widzisz co lekarz to inne podejscie.

Sama nie wiem jak to jest z tą cukrzycą. Niby grozna, ale gdyby bylo tak naprawde to by chyba ciezarne zamykali w szpitalach. Ja czasami zgrzesze ale staram sie trzymac jakoś.

Wiesz co nam mowili, ze jak cukier ok to mozna nawet chudnac. I moja ginka mowi to samo wiec zobaczymy :)

Co do obiadow i zapisywania od ostatniej wizyty tak samo pisze - pomniejszam jak jest mala roznica ;)

Dobranoc :)

Ja tez miałam test obciążenia w 26 tygodniu, wyszedl ok :) natomiast moja senność była spowodowana spadkiem hemoglobiny, niby niewiele poniżej normy, ale żelazo pomogło :)

czesc dziewczynki. Pisalam do was wczoraj ale cos mnie wylogowalo i nie dodalo posta ;/

Mi ostatnio cukier wariuje. Po jajecznicy gdzie zawsze ok 95 cukru ostatnio mialam 180 ;/ bylam w szoku ze tak mozna.

Nocna insulina jakby wogole nic nie dawala chyba bede musiala zwiekszyc znowu dawke a juz mam 9j ;/ no trudno. Juz niedlugo zostalo do przyjscia malutkiego wiec damy rade.

Himi poecam jak lubisz bigosik super dziala na cukier a w zasadzie nic z nim nie robi a najesc sie mozna :D:D

Powiem wam ze nasz malutki to artysta. Ostatnio  w tv lecialy filmy muzyczne czy taneczne to dialogii byl spokojny a jak tylko leciala muzyka i tanczyli to malutki ciagle z nimi :D Męzus mowi  ze mnnoze bedzie tancerzem tym bardziej ze my oboje lubimy muzyke i taniec :)

Nasza pociecha uwielbia kopac tatusia w pupe :D:D jak tylko odwroci sie do nas tylem a my sie przytulimy malutki zaczyna kopac tatusia :):) taki maly, nie ma  go jeszcze po tej stronie a juz sprawia tyle radosci :D:D

Tak sobie mysle ... dla malego mam torbe spakowana ale napiszcie mi co macie dla siebie ;/  bo nie mam pojecia co pakowac .... macie podpaski czy jakies wklady poporodowe ?? a majtki jednorazowe?? jaki rozmiar taki jak teraz macie wieksze czy mniejsze ;/ ?

Hej

Kurde znowu nie czuje malego, a co najgorsze jem jak zawsze a pierwszy raz cukier na czczo mialam przekroczony - czemu?? :(

Natalcia ja w swojej torbie mam 3 koszule, szlafrok, przybory kosmetyczne, kapcie, 2 reczniki, 3 x majtki siatkowe i wklady zapasowe bo szpital daje.