MAMY MARCOWO-KWIETNIOWE:) 2011 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

MAMY MARCOWO-KWIETNIOWE:) 2011

1467odp.
Strona 40 z 74
Odsłon wątku: 121219
Avatar użytkownika werona12
werona12Poziom:
  • Zarejestrowany: 16.12.2010, 23:01
  • Posty: 466
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 grudnia 2010, 22:49 | ID: 357682

witam serdecznie zaprszam Mamy z terminkiem na Marzec-Kwiecien 2011 łaczmy sie!!!

Avatar użytkownika kasieńka24
kasieńka24Poziom:
  • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
  • Posty: 570
781
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lutego 2011, 07:12 | ID: 417576

werona12 Postanowiliście już coś w sprawie imienia czy zostaje Aurelia?? Powiem wam, że ja tez zaczynam się zastanawiać nad Borysem

Użytkownik usunięty
    782
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 lutego 2011, 07:23 | ID: 417589

    Witaj kasieńko :) A my z Mężem też znów mamy wątpliwości co do imienia hihi. Jak w kalejdoskopie nam się zmienia ;) Znowu zastanawiamy się między Jakubem a Szymonem :D

    Avatar użytkownika kasieńka24
    kasieńka24Poziom:
    • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
    • Posty: 570
    783
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 lutego 2011, 07:28 | ID: 417596

    Szymon to piękne imię :) ale straszne z nich łobuziaki.

    Dziś mam wizytę u lekarza mam nadzieje, że już teraz będę miała je częściej bo te 4 tygodnie dłużyły mi się strasznie a ja chciałabym mieć USG codziennie: ) By wiedzieć, że wszystko jest wporządku
    Trzymajcie kciuki by było wszystko  wporządku

    Użytkownik usunięty
      784
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 lutego 2011, 07:37 | ID: 417604

      Ja ostatnio miałam robione KTG :) słuchałam sobie serduszka mojego Maleństwa przez 30 min :) Myślałam, że się rozpłaczę ze wzruszenia :)))

      Avatar użytkownika kasieńka24
      kasieńka24Poziom:
      • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
      • Posty: 570
      785
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 lutego 2011, 07:39 | ID: 417607

      Aniu a teraz co ile masz wizyty bo u ciebie to już końcóweczka

      Użytkownik usunięty
        786
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 lutego 2011, 07:41 | ID: 417613

        teraz mam co 2 tyg :) teraz miałam 11.02, a następna 25.02 :) Też się zazwyczaj nie mogę doczekać kolejnego badania :)

        Avatar użytkownika kasieńka24
        kasieńka24Poziom:
        • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
        • Posty: 570
        787
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 lutego 2011, 07:44 | ID: 417624

        No ja myslę że dziś ustalimyu termin cesarki i już będę dokładnie wiedzieć kiedy zobaczę mój skarbek kochany

        Użytkownik usunięty
          788
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 07:53 | ID: 417645

          A ja modlę się z całych sił, żeby u mnie jednak sie bez cesarki obyło :( Kardiolog wprawdzie wyraził zgodę na poród naturalny (właśnie sobie przypomniałam, że miałam sie do niego zgłosić w połowie lutego po stosowne zaświadczenie) ale teraz z tej cukrzycy niewiadomo co wyniknie :/

          Avatar użytkownika oaza
          oazaPoziom:
          • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
          • Posty: 1642
          789
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 07:55 | ID: 417649

          Dziękuję Wam kochane za życzonka !!!

          Avatar użytkownika kasieńka24
          kasieńka24Poziom:
          • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
          • Posty: 570
          790
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 07:57 | ID: 417653

          Ja też bardzo bym chciała rodzić naturalnie niezbyt miło wspominam poprzednią cesarkę no ale lekarz powiedział, że innej opcji nie ma więc jakoś musze przeżyć cesarkę najgorsze to jest to że dopiero na następnmy dzień widzi się malca to jest poprostu okropne

          Avatar użytkownika oaza
          oazaPoziom:
          • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
          • Posty: 1642
          791
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 07:59 | ID: 417657
          kasieńka2 4 (2011-02-15 08:57:34)

          Ja też bardzo bym chciała rodzić naturalnie niezbyt miło wspominam poprzednią cesarkę no ale lekarz powiedział, że innej opcji nie ma więc jakoś musze przeżyć cesarkę najgorsze to jest to że dopiero na następnmy dzień widzi się malca to jest poprostu okropne

          Na następny dzień? A to mnie zaskoczyłaś. Mi małego przynieśli bodajże po trzech czy czterech godzinach, a tez miałam cesarkę. ciekawe dlaczego u Was inaczej?

          Avatar użytkownika kasieńka24
          kasieńka24Poziom:
          • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
          • Posty: 570
          792
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 08:03 | ID: 417660

          Jak jest ktoś przy Tobie to Jeszcze jako tako mogą Ci dzidziusia przywieś. Ja pierwszą cesark miałam wieczorem bo złapały mnie bóle dzień przed planowaną i dopiero rano mnie uruchomili. A jakie miałaś znieczulenie bo po trzech godzinach po znieczuleniu zewnątrzoponowym to się ruszać nie można

          Avatar użytkownika oaza
          oazaPoziom:
          • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
          • Posty: 1642
          793
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 08:24 | ID: 417685

          U mnie cesarka była o 13.00. ruszać nie mogłam sie przez 6 godzin, ale to pielęgniarki zajmowały sie małym póki ja nie zaczęłam wstawać...juz następnego dnia rano zajmowałam sie małym sama. ale jak pisałam wcześniej matusia przywieźli mi 3 czy 4 godziny po zabiegu. Jeszcze głowy nie mogłam podnosić, ale małego przystawiły mi do piersi i tak sobie błogo zasnął :)) Fajne wspomnienie.

          Avatar użytkownika kasieńka24
          kasieńka24Poziom:
          • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
          • Posty: 570
          794
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 lutego 2011, 08:27 | ID: 417691

          No u mnie raczej żadnej pielęgniarce by się o północy nie chciało przynosić dziecka więc przynieśli go rano może teraz będzie inaczej jak zrobią mi cesarkę rano zobaczymy 

          Użytkownik usunięty
            795
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 lutego 2011, 08:30 | ID: 417698

            Przeczytajcie sobie artykuł Marcina dotyczący historii naszej Madzi :)) można go znaleźć na stronie głównej. Fajna historia :) Oby szczeście ją nie opuszczało... A ja właśnie do Niej piszę smska, ciekawe czy dzisiaj wyjdzie.

            Avatar użytkownika kasieńka24
            kasieńka24Poziom:
            • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
            • Posty: 570
            796
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 lutego 2011, 09:04 | ID: 417722

            Daj koniecznie znaĆ co tam u Niej słychać i pozdrów Ją od nas

            Avatar użytkownika madalenadelamur
            • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
            • Posty: 3921
            797
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 lutego 2011, 09:05 | ID: 417723

            Wiatjcie moi KOCHANI!!!

            Ale się cieszę,że znowu możemy być razem!!!

            Wyszłam wczoraj jednak nie chciałam zasiadać od razu do komputera.Wczorajszy powrót ze szpitala był wielkim zaskoczeniem wszystko opisałam na blogu :)

            Dziękuję wam za ten czas kiedy nie mogło mnie być.Udowodniliście,że w pewnym sensie jesteśmy rodziną.

            Martwiliście się o nas a to takie miłe mieć takich ludzi w swoim życiu.

            Użytkownik usunięty
              798
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 lutego 2011, 09:10 | ID: 417732

              Madziaaaa Witaj kochana :))Tęskniłyśmy za Tobą :) Pisz co tam u Ciebie, jak zdrówko. Mam nadzieję, że wszystko już w najlepszym porządku. Ale się cieszę, że już jesteś :)

              Avatar użytkownika madalenadelamur
              • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
              • Posty: 3921
              799
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 lutego 2011, 09:18 | ID: 417739

              Wszystko jest w porządku.Tylko musze dużo odpoczywać.U mnie maluszek też jest ułożony nie tak jak trzeba-położenie miednicze,ale nawet kilka dni przed porodem może zmienic swoje położenie na prawidłowe.Ja czuje się dobrze myślę,że maluszek także.Do porodu jeszcze trochę czasu.32 tydzień ciąży muszę wytrzymać 4 tygodnie no i wtedy maluszek może przyjść na świat.Już doczekać się nie możemy żeby być razem.Piszcie co u was Kochani :)

              Avatar użytkownika kasieńka24
              kasieńka24Poziom:
              • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
              • Posty: 570
              800
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 lutego 2011, 09:20 | ID: 417742

              No nareszcie pisz co tam u Ciebie ja się czujesz jak maluch??