Mamusie z terminem na czerwiec - lipiec- sierpień 2014 r.

Trzymam kciuki!

Bardzo przydatne wskazówki mówicie. Nie pomyślałabym że dobrze by było żeby spacerówka była dwustronna, ale fakt tak jak piszecie jak wieje to idealne rozwiązanie. O kółkach wiedziałam że dobrze żeby były duże i pompowane ale nie pomyślałam o skrętnych. Hmm niby wózek a na tyle rzeczy trzeba zwrócić uwagę.

Bądźmy dobrej myśli. Trzymaj się!

jak już tak piszemy o wózkach to ja do swojego dokupiłam taką osłonkę :

A maxi cosi wózki? Chyba tez sa calkiem dobre, ma ktoras z was? znacie, co myslicie?

trzymaj sie!

Jesli chodzi o wózek to mam możliwość kupienia takiego w atrakcyjnej cenie:

http://paumaya.pl/dla-dzieci/wozki/wielofunkcyjne/ramatti-amber-3w1.html#

Wózek jest głęboki z możliwością przerobienia na spacerówkę. Co prawda jest niewielkich rozmiarów, ale potrzebuję go tylko na niecały rok. Potem kupię solidną spacerówkę. Bardzo zwrotny i zajmuje mało miejsca w samochodzie.

firmy maxi cosi, nie znam, moja znajoma ma spacerówke z graco, sobie chwali a siostry miały wózki z firmy na E ale nie pamiętam dokładnie, to obu koła odpadywały

etka, mojej koleżance bardzo podobają się wózki z takimi kołami, mówi że jej szwagierka ma wózek własnie z takimi kołami i bardzo sobie chwali

 byłam dzisiaj z Mikoajem na szczepieniu (kaszle i nie został zaszczepiony). W ośrodu przeżyłam koszmar, mały jak zobaczył pielęgniarki z białych fartuchach to tak zaczął wrzeszczeć jakby go ze skóry obdzierali. A  lekarz nawet zbadać go nie mógł tak mocno się mnie trzymał i tak darł się że nawet nie słyszałam co doktor mówi. Nie wiem co to będzie jak we wrześniu Mikołaj będzie miał bilans a mała pierwsze szczepienie, czy dam sobie radę jak dzisiaj  jedno dziecko ciężko było mi uspokoić. Mąż stwierdził że pewnie po ostatniej wizycie w szpitalu Mikołaj tak się przestraszył, bo nigdy nie płakał na widok lekarzy.

hej dziewczyny !

jak tam sie czujecie??

ja nareszcie zaczełam żyć nic nie boli, pełno energii ;) mała skacze w każdą tronę tylko brzuch podskakuje :)

jak wiedzę rozmawiecie o wózkach powiedzcie mi co myślicie o takim

 http://allegro.pl/raf-pol-wozek-fenix-3w1-gleboki-spacer-fotelik-i3951586023.html

tak jak czytam to chyba nie jest zły 

pozdrawiam 

Monia, jakbym mogła kupić nowy wózek to wolałabym żeby zmiana kierunku jazdy była możliwa w trakcie spaceru, w formie przełożenia rączki w wybraną stronę,z tego co zauważyłam we wózku do którego podałaś link, jest mozliwość zmiany kierunku ale trzeba całą spacerówkę przekładać. Według mnie taka funkcja jest fajna ( z przłożeniem rąćzki) bo gdy wieje, albo dziecko ma foszka i patrzeć na matkę nie chce, przekłada się rączke i jedzie dalej, nie denerwując bardziej dziecka :)

To chyba jedyne zastrzeżenie jakie mam do tego wóżka. 

Podoba mi się w nim to że  pasy bezpieczeństwa mają miękkie nakładki, materiał wygląda na łatwo piorący się, dobrym gadżetem jest moskitiera i folia przeciwdeszczowa, w gondoli można podnieść oparcie i żadne poduszeczki nie będą potrzebne.

Ila, większość wózków z przekładaną rączką jest ciężka w prowadzeniu. Jak masz dziecko do siebie jest ok. Jak dziecko patrzy na drogę, to prowadzenie jest bardzo ciężkie. Dlatego większość producentów już dawno nie robi takiej opcji w wózkach.

Monia nie polecam tej firmy. Widziałam jak wygląda taki wózek po użytkowaniu przez 1 dziecko. Cały "rozklekotany" jest. Miałam do czynienia z 2 modelami tej firmy i każdy po roku wyglądał jak rupieć. Bardzo słaba jakość materiałów.

może i tak, tylko mnie przeszkadzało to jak mój wózek nie miał takiej opcji i jak zaczynał wiać wiatr i mały nie potrafił złapać oddechu i musiałam wózek tyłem ciągnąć, jakbym miała możliwość kupna teraz nowego wózka to szukałabym  takiego któremu da się przełożyć rączke

Miałam taki i w życiu bym więcej nie kupiła 

ja też bym więcej nie kupiła tego, którego mam teraz

Etka, a jak piersi, są już jakieś zmiany?

A jakich zmian wypatrujesz? 

Oczywiście się powiększyły, ale juz nie bolą tak jak na początku.

wilekość mi pozostała taka sama, ale pojawiła się w jednej piersi siara!

No u Ciebie minęło niewiele czasu od pierwszego porodu, dlatego piersi wznowiły już swoją funkcje. U mnie jeszcze nic nie leci. 

tylko że ja praktycznie nie karmiłam piersią bo pokarmu nie miałam, a teraz już siara się pojawiła, a jak potem znów mleka nie będzie?