Zapraszam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na czerwiec i lipiec 2014r. Dopisujcie się. Razem będzie nam łatwiej przetrwać najbliższe miesiące oczekiwania
16 stycznia 2014 21:59 | ID: 1067610
witam się i ja!
byłam dziś u lekarza i z dzidzią wszystko ok!!! rośnie już 3 kg przytyłam a wierciło się na usg, że zdjęcia zrobić nie można było..ale cieszę się, że jest dobrze.. teraz mam dopiero 13 lutego ;-)
a radoś przy dwóch kreseczkach jest napewno ale powiem szczerze, że drugą ciąże inaczej niż pierwszą przeżywam..już nie mam tak czasu na zachwycanie się każdym tygodniem bo mam dwulatka w domu, który mnie zajmuję a ja muszę mu teraz poświęcić tyle czasu ile mogę bo potem to nie wiadomo..;-)
17 stycznia 2014 06:44 | ID: 1067691
17 stycznia 2014 07:55 | ID: 1067706
Ja też byłam wczoraj u lekarza. Widzieliśmy z mężem bicie serduszka. Nie sądziłam że tak szybko bije :) Byliśmy szczęśliwi. Zlecił mi szereg badań ale mam isc dopiero jak przyjdę na usg genetyczne za miesiąc.
Michaska to przytyłaś póki co tyle co ja, a ja miesiąc mniej mam niż Ty, coś za szybko przybieram na wadze.
Lekarz mi powiedział że jestem w gronie nielicznych kobiet których rozmiar dziecka zgadza się co do tyg ciązy, a mi się zgadza co do mm. Więc wszystko wskazuje że będzi to 27 sierpień.
Ale powiedział mi wczoraj jedną głupotę. Bo powiedziałam mu że mam bardzo duzo dolegliwości m. in też o mdłosciach. A on do mnie że im mam więcej tym lepiej to wtedy wiadomo że jest wszytsko ok. Bzdura jak dla mnie. A co do powstrzymywania się od wymiotów o czym pisałam już Wam to on mi powiedział żeby jednak się powstrzymywać bo mniej się zaburza gospodarkę elektrolitową oraganizmu.
17 stycznia 2014 08:02 | ID: 1067710
właśnie otrzymałam przesyłke, mama kupiła mi na urodziny dwie bluzki ciążowe... jedna to jak sukienka taka długa :) ale jak bede miała tak wielki brzuch jak w pierwszej ciązy to będzie w sam raz :)
No to masz kochaną mamę :) Teraz to są takie ładne te ciążowe rzeczy, też sobie za jakiś czas coś kupię :)
17 stycznia 2014 08:03 | ID: 1067711
Lekarz mi powiedział że jestem w gronie nielicznych kobiet których rozmiar dziecka zgadza się co do tyg ciązy, a mi się zgadza co do mm. Więc wszystko wskazuje że będzi to 27 sierpień.
przez tyle miesięcy może się wszystko zmienić. u mnie też w pierwszej ciąży zgadzało się co do mm na początku a potem jak młody zaczął przybierać to miałam ok 3 tyg różnicy pomiędzy terminami z usg i z OM
17 stycznia 2014 12:52 | ID: 1067945
Dziewczyny doradzcie bo jestem podłamana. Byłam wczoraj u lekarza tak jak Wam pisałam, a tu niedawno poszłam do toalety a mam śluz z domieszką brunatnych skrzepów, na dodatek bolą mnie dwie strony podbrzusza, i chyba nawet tak gdzie jest nasz Bąbel. Załamana jestem, zastanawiam się czy od usg tak mogło się zadziać bo mi dość boleśnie zrobił i czy nic nie uszkodził. Miałam tez pobierane wymaz do cytologii i mikrobiolog. :(
17 stycznia 2014 12:53 | ID: 1067946
Lekarz mi powiedział że jestem w gronie nielicznych kobiet których rozmiar dziecka zgadza się co do tyg ciązy, a mi się zgadza co do mm. Więc wszystko wskazuje że będzi to 27 sierpień.
przez tyle miesięcy może się wszystko zmienić. u mnie też w pierwszej ciąży zgadzało się co do mm na początku a potem jak młody zaczął przybierać to miałam ok 3 tyg różnicy pomiędzy terminami z usg i z OM
Też prawda. Zobaczymy :)
17 stycznia 2014 13:00 | ID: 1067950
Dziewczyny doradzcie bo jestem podłamana. Byłam wczoraj u lekarza tak jak Wam pisałam, a tu niedawno poszłam do toalety a mam śluz z domieszką brunatnych skrzepów, na dodatek bolą mnie dwie strony podbrzusza, i chyba nawet tak gdzie jest nasz Bąbel. Załamana jestem, zastanawiam się czy od usg tak mogło się zadziać bo mi dość boleśnie zrobił i czy nic nie uszkodził. Miałam tez pobierane wymaz do cytologii i mikrobiolog. :(
a usg miałaś przez brzuch czy dopochwowo? bo jeśli dopochwowo to po usg mogą się zdarzyć plamienia, myślę, że lekarz nic Ci nie uszkodził... proponuję wziąć nospę... a jeśli bardzo się denerwujesz to najlepiej podjechać do lekarza i niech spojrzy fachowym okiem
17 stycznia 2014 13:02 | ID: 1067951
czarnulyy, po pierwszym usg dopochwowym też mnie strasznie bolało, najbardziej bolał mnie lewy jajnik , na drugi dzień tak jak ty martwiłam się czy wszytsko ok, myśle że nic złego się nie stało, jednak nie dam ci 100 % gwarancji, bo każda kobieta jest inna...
17 stycznia 2014 13:04 | ID: 1067952
a co do tego że masz dużo objawów i lekarz powiedział ci żebyś się nie martwiła to myśle że ma racje, ja objawów żadnych nie mam i juz zaczynam panikować... obmacuje mój brzuszek szukając śladów obecności dziecka... chyba zaczynam bzikować....
17 stycznia 2014 13:07 | ID: 1067955
Dopochwowe. Tak myślę że nic nie uszkodził ale pójdę jutro, a tamtego lekarza jednak raczej nie będe chciała do prowadzenia ciąży, byłam u niego 1 raz bo niby jest ze szpitala w którym bym chciała rodzić. masakra jak rzeźnik.
17 stycznia 2014 13:08 | ID: 1067956
zdarzają się tacy... niestety....
17 stycznia 2014 13:08 | ID: 1067957
czarnulyy, po pierwszym usg dopochwowym też mnie strasznie bolało, najbardziej bolał mnie lewy jajnik , na drugi dzień tak jak ty martwiłam się czy wszytsko ok, myśle że nic złego się nie stało, jednak nie dam ci 100 % gwarancji, bo każda kobieta jest inna...
Idę jutro do innego żeby sprawdził że jest ok bo zbzikuję.
17 stycznia 2014 13:10 | ID: 1067959
jak masz taką możliwość, to idź, będziesz spokojniejsza
17 stycznia 2014 13:10 | ID: 1067960
a co do tego że masz dużo objawów i lekarz powiedział ci żebyś się nie martwiła to myśle że ma racje, ja objawów żadnych nie mam i juz zaczynam panikować... obmacuje mój brzuszek szukając śladów obecności dziecka... chyba zaczynam bzikować....
Ale że nie masz rzdnych objawów to aż zazdroszczę, tak jak mije koleżanki w pracy też niemiały a ja dosłownie chyba prawie wszystkie. Na pewno tak jak mówisz że jak niema to też się martwimy. Bo na ruchy dziecka za wcześnie to chociaż jakiś objaw inny chcemy :)
17 stycznia 2014 13:14 | ID: 1067966
jeszcze dwa dni temu czułam pobolewanie macicy związanej pewnie z jej powiększaniem od wczoraj NIC nie boli NiC nie czuje... szału dostanę... ryczeć mi się chce, mąz uspokaja ale bardzo się martwię...
17 stycznia 2014 13:49 | ID: 1067994
jeszcze dwa dni temu czułam pobolewanie macicy związanej pewnie z jej powiększaniem od wczoraj NIC nie boli NiC nie czuje... szału dostanę... ryczeć mi się chce, mąz uspokaja ale bardzo się martwię...
Oj to dobrze że sie wyciszyło wszysto. Na pewno wszystko jest prawidłowo. Jak się bardzo martwisz to też się umów na wizytę.
17 stycznia 2014 13:51 | ID: 1067996
oj chciałabym....
17 stycznia 2014 14:04 | ID: 1068005
Oj mówię Ci, myśle że mąż ma racje
19 stycznia 2014 18:20 | ID: 1068808
czy wy tez jesteście takie nerwowe??? od wczoraj chodzę taka zła...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.