Konkurs: Moje przygotowania do ciąży. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Konkurs: Moje przygotowania do ciąży.

30odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 6916
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 kwietnia 2014, 09:24 | ID: 1107581

Zapraszamy do konkursu:


Moje przygotowania do ciąży

 

Aby wziąć udział w konkursie należy udzielić wypowiedzi na tym forum:


Konkurs: Moje przygotowania do ciąży.



Zależy nam na ciekawej wymianie doświadczeń, dlatego liczymy na to, że każdy z uczestników doda kilka ciekawych postów. Jakie znacie metody na przygotowanie się do ciąży? Czy w pierwszej kolejności trzeba zadbać o ciało, czy o psychikę, a może warunki mieszkaniowe odgrywają najważniejszą rolę? Czy w przygotowania włączacie rodzinę, czy były to Wasze samodzielne zmaganie. Kto w przygotowaniach jest najbardziej pomocny? Do jakich Ekspertów warto się udać i w jakiej kolejności? Czy miałyście problemy z zajściem w ciążę? Czy macie doświadczenia z ciążą bliźniaczą? Drogie mamy porozmawiajmy!

*Prosimy o nie powielanie tych samych odpowiedzi oraz o zachowanie odstępu czasowego między swoimi postami. Zachęcamy do prawdziwej rozmowy na ten ciekawy temat!:)


Wygrają najbardziej użyteczne porady i najciekawsze wspomnienia!


O nagrodzie:

Wybierzemy aż 10 laureatów.

Nagrodą w konkursie są zestawy preparatów Novovit przeznaczone dla kobiet w ciąży.

 



SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN>>

 

Aby wziąć udział w konkursie koniecznie podaj dane adresowe na swoim profilu. Tylko dzięki nim możemy wysłać do Ciebie nagrodę!

Avatar użytkownika lukas2007
lukas2007Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
  • Posty: 50
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 kwietnia 2014, 11:32 | ID: 1107626

Pierwsza ciąża była dla mnie wielkim zaskoczeniem i nie byłam do niej do końca przygotowana. Chociaż psychicznie bardzo chciałam mieć dziecko i wiedziałam że na pewno sobie poradzimy to moje ciało nie było do tego przygotowane. Nie uprawiałam sportów, jadłam nie zdrowo i nie łykałam kwasu foliowego wszystko to sprawiało że bardzo bałam się o maleństwo. 


W momęcie gdy zobaczyłam na teście dwie kreseczki diametralnie zmieniłam swoje życie, zwolniłam tępo i zaczęłam myśleć o sobie i dziecku.Pierwsze co to zmieniłam swoje menu, zaczęłam jeść zdrowo i spokojnie, przestałam pić kawę i colę. Moje menu było bardziej zróżnicowane i zawierało więcej warzyw i owoców.Kupiłam kwas foliowy i zaczęłam go łykać ,chociaż zdawałam sobie że powinnam go brać co najmniej 2 miesiące przed ciążą.


O finanse nie musiałam się martwić bo mąż ma własną firmę a ja pracowałam i dawaliśmy radę, tylko mieliśmy problem z ciasnym pokojem. Mieszkamy z teściami w domu jednorodzinnym i w tedy mieliśmy jeden pokuj w którym mieściło się łóżko fotel szafa i telewizor no a gdzie wsadzić łóżeczko. Ale teście na wieść o wnuku odstąpili nam jeden pokuj w którym zrobiliśmy sypialnię i kącik dla maluszka. 


Teraz z perspektywy czasu myślę sobie że dobrze że pierwsza ciąża była dla nas zaskoczeniem bo zmotywowała nas do działania a mnie dodtkowo zmobilizowała do zadbania o siebie przed kolejną ciążą do której się przygotowałam i z niecierpliwością czekam na maleństwo jeszcze 8 miesięcy i będzie znami. 

Avatar użytkownika czarnully
czarnullyPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2014, 13:39
  • Posty: 384
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 kwietnia 2014, 12:05 | ID: 1107641

Witam,

zacznę od tego że staraliśmy się o dziecko może nie tak długo bo nie cały rok ale bardzo intensywnie, wiele przeszliśmy z mężem. Szereg badań, stymulacji owulacji, co nic nie skutkowało, poszłam na laparoskopię i niby wszystko było ok a jednak bez efektu i kiedy odpuściłam psychicznie troszkę.... zaczęłam się dziwnie czuć, śledz za śledziem, ogóreczki itp no i upragnione 2 kreseczki na teście :)

No i wtedy się zaczęło... Myślenie żeby jeść zdrowo, choć nie zawsze się dało, bo miałam typowe zachcianki ciążowe :) w moją ciążę są włączenie z rodziny prawie wszyscy. Najbardziej wiadomo mąż, ale też teściowie i siostra. Pomagają jak tylko mogą, tym bardziej że pierwszy trymestr był dość ciężki, wymioty , nudności...

Oprócz zdrowego jedzenie, drugie co było dla mnie ważne to skóra. Zaczęły mi się na piersiach pojawiać rozstępy i od razu kupiłam jakieś specyfiki. Tak naprawdę od 8tyg. I tak już stosuję.

Oprócz ciała od zewnątrz, dbam o suplementy diety, obowiązkowo kwas foliowy, magnez, witaminy dla ciężarnych no i inne leki które w między czasie były mi potrzebne.

Potem pora przyszła na zmianę garderoby. A że byłam rozmiaru XS przed ciążą to tak naprawdę nic nie miałam z szerszych ubrań. Miłe to zakupy, pomimo złego samopoczucia, zrobić coś dla siebie.

W między czasie koleżanki zaczęły mi podrzucać ciuszki po swoich dzieciach, bardzo to miłe, jeszcze ich nie przejrzałam, leżą w kartonach bo mam troszkę czasu ale i pokoik nie jest gotowy dla córci.

No właśnie pokoik.... Planowaliśmy z mężem dziecko i w zeszłym roku zrobiliśmy remont gruntowny w tym i pokoju dla dziecka. Potem troszkę to odeszło na drugi plan ale teraz ruszliśmy pełną parą , żeby go na czas urządzić. Mam nadzieję że pójdzie nam to teraz juz sprawnie.

Tyle z materialnych rzeczy... mniej więcej oczywiście....

A z medycznych, to obowiązkowo wizyty u ginekologa, conajmniej raz na miesiąc ale wychodzi częściej. Badania laboratoryjne te co zleci lekarz.

Poza tym myślę nad szkołą rodzenia, dziś się raczej zapiszę, jednak, zobaczę coś mi się na pewno przyda. A z innej edukacji to mam szereg książek o ciąży i czasopism, no i wiadomo internet :)

Mam nadzieję że będzie spokojna ciąża i byle do sierpnia :)

Avatar użytkownika dagmara_84
dagmara_84Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
  • Posty: 1820
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 kwietnia 2014, 18:54 | ID: 1107808

Przede wszytskim trezba przygotować się na zmainy i uswiadomić sobie,że stajey się mamą - to takie odpowiedzialne zajęcie. Trzeba poczuć tą radość z bycia rodzicem i przekazac ją swojemu dziecku.

Avatar użytkownika lukas2007
lukas2007Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
  • Posty: 50
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 kwietnia 2014, 09:34 | ID: 1108308

Gdy zaczęliśmy rozmawiać z mężem o drugim dziecku postanowiłam sobie że zaczym zajdę w ciążę przygotuję się w jak najlepszy sposób, tak żebym nie musiała się martwić o maleństwo jak to było w pierwszej ciąży.


Pierwszą rzeczą jaką wykonałam przed zajściem w drugą ciążę to zrobienie wyników badań. Udałam się do lekarza i poprosiłam o skierowanie na badania żeby sprawdzić czy wszystko ze mna w porządku. Póżniej udałam się do apteki i kupiłam kwas foliowy i zaczęłam go łykać 2 miesiące przed zaczęciem starań o maleństwo. 


Ponieważ w pierwszej ciąży miałam problem z puchnięciem nóg to przed drugą ciążą zmieniłam swoje menu i przestałam jeść smażone, pić kawę i nie używam soli. Zaczęłam również jeśc dużo ważyw i owoców oraz pić soczki własnej roboty.

Zaczęłam również więcej się ruszać chociaż przy dziecku i tak mam dużo ruchu, ale zaczęłam biegać i jeździć na roweże oraz zaczęłam ćwiczenia na wzmocnienie mięśni brzucha.



Pozostało jeszcze przygotowanie córeczki na przyjście rodzeństwa ale z tym chyba nie będzie problemu bo mała bardzo lubi dzieci i chce dzidziusia więc będzie się cieszyć.

Avatar użytkownika czarnully
czarnullyPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2014, 13:39
  • Posty: 384
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 kwietnia 2014, 10:53 | ID: 1108331

Ja podobnie przygotowywałam się do ciąży. Właściewie to nigdy nie wiadomo kiedy ten piękny cud może nastąpić dlatego ponad 2 lata przed ciążą brałam kwas foliowy, na wszelki wypadek. A jak już zaczęliśmy się starać to oczywiście też komplet badań, hormony itd i miałam niby wszystkie bardzo dobre a jednak nie wychodziło tak jak pisałam. Uważam że u mnie największym problemem była psychika. Bardzo się bałam podświadomie że nie zajdę w ciążę bo mam coś nie tak z jajowodami jak siostra. Ale kiedy poszłam na laparoskopię i się okazało że mam je drożne to mi spadł kamień z serca i za 2 miesiące ujżałam dwie magiczne kreseczki. Psychicznie odpuściłam :)

Avatar użytkownika lukas2007
lukas2007Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
  • Posty: 50
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 maja 2014, 14:43 | ID: 1108686

W pierwszej ciąży dopiero po zobaczeniu 2 kresek zaczęłam dbać o skórę brzucha i piersi, a teraz już przed zajściem w ciążę zaczęłam ją smarować balsami i oliwkom żeby zapobiec rozstępom 

Avatar użytkownika klaudi90
klaudi90Poziom:
  • Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
  • Posty: 642
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
1 maja 2014, 19:10 | ID: 1108736

W naszym przypadku decyzja o dziecku była spontaniczna...pamiętam to jak dziś...mięliśmy 2 miesiące do ślubu, leżeliśmy sobie na łóżku i oglądaliśmy film. Nie pamiętam co to był za film ale urodził sie tam dzidziuś, powiedziałam wówczas jeszcze mojemu narzeczonemu że chce mieć jak najszybciej dziecko, bo dawno już czuję że chcę być mamą...mój narzeczony na to że może za szybko, że zaczekajmy jeszcze chwilę...ale 5 min później już chciał tego co ja...próbę zaczęliśmy od razu :) wtedy nie udało się ale się nie przejęłam tym za bardzo. Kupiłam folik i zaczęłam brać. Zaczęłam bardziej zwracać uwagę na zdrowe odżywianie się, odstawiłam nie zdrowe produkty. W następnym miesiącu znów była próba i ... kolejna nie udana... Troszkę sie tym przejełam, ale szybko zapomniałam bo zbliżał się ślub :)
2 października odbył się nasz ślub :) potem był zwariowany tydzień bo sprzątanie sali, przeprowadzka, urządzanie się u męża i właśnie w tym zwariowanym i zabieganym tygodniu zaszłam w ciążę a w ogóle o tym zapomniałam że się staramy!!!! Przyszedł termin @ i nic, kilka dni później nic... i wtedy mnie olśniło : pewnie jestem w ciąży!!!! Jakże się cieszyłam i jednocześnie bałam gdy przez łzy szczęćia i strachu patrzyłam na dwie kreseczki na teście!! Nie mogłam uwieżyć : jestem w ciąży, będę mamą, jest we mnie DZIECKO!!! To były piekne chwile : starania, myśl o ciąży, brak okresu, pozytywny test, poinformowanie męża potem najbliższych, wreszcie ciąża : usg, ruchy, rosnący brzuszek....:) i potem poród : mimo bólu był to cudowny dla nas moment : nasze dziecko przychodziło na świat!!!!
Dzięki temu konkursowi wróciłam na dłużej do tych cudownych wspomnień :)
Za jakis czas będziemy planować drugie dziecko....JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ !!! :)

Avatar użytkownika Kornelia Sierotowicz Wójcik
  • Zarejestrowany: 06.11.2013, 12:16
  • Posty: 63
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 maja 2014, 13:30 | ID: 1108955

Myślę, że w przygotowaniach do ciąży, duże znaczenie ma przygotowanie do faktu bycia w ciąży naszego umysłu i psychiki. Myślę, że to ważne, by wczesniej przygotować się do tego mentalnie. Ja z mężem długo staraliśmy się o maluszka, miałam sporo czasu do przygotowania się na dziecko, a mimo to jak urodziłam później upragnioną i oczekiwaną córeczkę, nie mogłam sobie poradzić przez pierszych kilka miesięcy..... Zdałam sobie sprawę, że nie dojrzałąm chyba do macierzyństwa;( Proste czynności wywoływały u mnie płacz i strach, że sobie nie poradzę..... a tak długo czekałam na to dziecko. Byłam zła na siebie i wściekła, że nie umiem cieszyć się faktu, że mam przy sobie upragnione meleństwo. Na szczęście czas zrobił swoje. Teraz cieszę się każdym dniem spędzonym z ukochaną córeczką i wiem, że z drugim dzieciątkiem, które niedługo przyjdzie na świat, napewno sobie poradzę. Wiek i doświadczenie nabyte przy pierwszym dziecku napewno tu pomogą.

Avatar użytkownika lukas2007
lukas2007Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
  • Posty: 50
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 maja 2014, 17:33 | ID: 1108995

Każda z nas przygotowywuje się inaczej do tego pięknego stanu, ale w tych przygotowaniach powinien nam towarzyszyć mąż, bo on też musi się przygotować na przyjście maleństwa 

Avatar użytkownika gusia_84
gusia_84Poziom:
  • Zarejestrowany: 02.03.2014, 14:03
  • Posty: 170
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 maja 2014, 11:49 | ID: 1109234

Witam,

w moim przypadku był problem z zajściem w ciążę bo ok 1,5 roku na to czekałam. Zdecydowanie pomógł mi w tym zabieg laparoskopii i 3 miesiące później miałam niespodziankę w postaci dwóch kresek na teście ciążowym! :) Oczywiście dobry lekarz to podstawa, to on zaproponował mi ten zabieg, powiedział na czym to polega a w szpitalu przychodził i pytał o samopoczucie przed i po zabiegu. Byłam bardzo zadowolona z takiej opieki.

A przygotowania... kwas foliowy brałam już od roku! Później zamieniłam to na witaminy dla kobiet w ciąży, oprócz tego zdrowy tryb życia: prawidłowe odżywianie, ćwiczenia, balsamy i przede wszystkim spokój. Wszystkie badania, które zleci lekarz, robiłam na bieżąco + wizyty u ginekologa 1 w m-cu. 

Ciążę znosiłam super ale niestety w jej połowie trafiłam do szpitala z zakrzepicą... 2 tygodnie tam spędziłam a potem w domu musiałam już do końca ciąży robić sobie zastrzyki + brać leki. Miałam obrzęki na nogach więc dużo leżałam z nogami w górze... A tak poza tym, to wszystko było dobrze.

Ok miesiąc przed porodem dostałam wysypki na brzuchu, rękach i nogach... Coś starsznego, strasznie swędziało. Żeby sobie ulżyć, stosowałam wapno, maści i kąpiel w krochmalu. Pomogło i po 2-3 tygodniach zeszło.

Mimo tylu przeżyć i doświadczeń, ciążę wspominam bardzo miło i przyjemnie :)

Avatar użytkownika Kornelia Sierotowicz Wójcik
  • Zarejestrowany: 06.11.2013, 12:16
  • Posty: 63
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2014, 20:09 | ID: 1109588

W poprzednim poście pisałam jak ważne jest przygotowanie psychiczne do ciąży, teraz napiszę jak ja przygotowałam się fizycznie. Pół roku przed porodem brałam kwas foliowy. Już wtedy zaczęłam dbać o dietę i odżywiałam się zdrowo (więcej warzyw i owoców). Starałam się również mniej przemęczać w pracy a także mniej stresować. Jak już dowiedziałam się o ciąży zaczęłam przyjmować specjalne witaminy dla kobiet w ciąży i jeszcze bardziej zwracałam uwagę na to co jem. Dużo odpoczywałam, ale także byłam aktywnie fizycznie i starałam się często wykonywać ćwiczenia fizyczne. 



Avatar użytkownika gusia_84
gusia_84Poziom:
  • Zarejestrowany: 02.03.2014, 14:03
  • Posty: 170
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2014, 08:14 | ID: 1109694

Chciałam jeszcze dodać, że podczas ciąży i porodu koniecznie musi być ktoś bliski, żeby pomógł, potrzymał za rękę, przytulił, po prostu był. To jest naprawdę bardzo ważne dla kobiety...

Polecam również szkołę rodzenia, w której można się wiele dowiedzieć na przeróżne tematy, nauczyć, przygotować fizycznie i psychicznie do porodu. Na takie zajęcia chodził ze mną mąż. Fajnie bo nie tylko ja byłam ciekawa ale on też chciał coś wiedzieć :)

Kiedyś powiedziałam koleżance, że do porodu nigdy nie będzie się gotowym... może i tak ale można się na wiele sposobów przygotować.

Mam nadzieję, że będzie mi jeszcze dane znów poczuć jak rośnie brzuszek a w nim mała istotka :)

 

pozdrawiam.

Avatar użytkownika k24
k24Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.05.2012, 17:54
  • Posty: 143
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2014, 09:13 | ID: 1109703

Pierwszym krokiem  przygotowań do ciąży to dbanie o ciało - ja robiłam odpowiednie badania, brałam witaminy i kwas foliowy, od początku używałam balsamy, aby zapobiec rozstępom. W momentach, kiedy czułam, że muszę zwolnić- odpoczywałam. Jadłam to na co miałam ochotę, nie za dwoje, lecz dla dwojga, a mandarynki i cytrusy po porstu jadłam tonami, za to w sklepie nie mogłam nawet przejść obok słodyczy, bo miałam do nich wstręt.

Avatar użytkownika lilia-83
lilia-83Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.07.2011, 14:37
  • Posty: 97
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 maja 2014, 13:48 | ID: 1109786

Życie nauczyło mnie, że nie można wyszystkiego zaplanować. Na pierwsze dziecko czekałam ponad rok, i dla mnie to było bardzo długo. Od samego początku kiedy zdecydowaliśmy się na ten ważny krok zrezygnowaliśmy, oczywiście razem z mężem, z alkoholu i papierosów. Do tego zdrowsze jedzenie, przygotowywane w domu, kwas foliowy, odrobina sportu. Do tego oczywiście namiętna miłość dwojga ludzi. I to wszystko. Dopiero, gdy okaże się że kobieta jest w ciąży można przejsc do kolejnego etapu przygotowań, tj. badania, dbanie o ciało, czyli np smarowanie brzuszka,witaminy ( choć uważam, że lepiej jesc wiecej warzyw i owoców niż sprycować się tabletkami). No chyba, że kobieta zachodzi w ciążę po miesiącu :)

Użytkownik usunięty
    15
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 maja 2014, 14:14 | ID: 1109791

    Ciążą była dla mnie miłym urodzinowym prezentem, dlatego nie mogą powiedzieć, że jakoś szczególnie do niej się przygotowywałam. Oczywiście od razu przestawiłam swój styl życia i myślenia, ale wszystko w granicach normy, bo przecież ciąża to nie choroba. Zdrowe odżywianie, wypoczynek...ale bez zbytniej przesady. Myślę, że dziecko samo wie, czego mu potrzeba i wysyła stosowne sygnały. Pamiętam, że w pierwszych tygodniach ciąży spałam prawie na stojąco, a godzina 20.00 to była pora mojego zasypiana. Podobnie było z odżywianiem miałam ogromną ochotę na pomarańcze, a one podobno są dobrym źródłem kwasu foliowego i inne zdrowe rzeczy. O dziwo ochota na kawę i słodycze zdarzała mi się sporadycznie i to wyłącznie w ostatnim trymestrze.

    Moja ciąża przebiegała dosyć intensywnie, bo dziecko dawało mi takiej energii, że dziś jakoś trudno mi sobie to nawet wyobrazić, a moje przygotowania do przyjścia na świat dziecka były chyba standardowe. Wizyty u lekarza, położnej, lektura książek dla przyszłych mam i kupowanie najpotrzebniejszych rzeczy, ale jakoś nie dostałam bzika na punkcie ciąży. Po prostu słuchałam tego, co radził mi lekarz, a to chyba wystarczające źródło wiedzy.

     

    W sumie to pracowałam praktycznie do końca i dwa tygodnie przed planowaną datą porodu miałam przeznaczyć na dobre przygotowanie do porodu, ale moje dziecko widocznie chciało inaczej :), a książki i gazety czekają na kolejną szansę :).

    Avatar użytkownika Kornelia Sierotowicz Wójcik
    • Zarejestrowany: 06.11.2013, 12:16
    • Posty: 63
    16
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 maja 2014, 19:52 | ID: 1109919

    Ja rowniez w ramach przygotowania do porodu bralam udzial z mezem w zajeciach SZKOŁY RODZENIA. 


    Polecam goraco takie zajecia, nam naprawde duzo pomogly, dowiedzialam sie duzo o fizjologii porodu, nauczylam sie prawidlowo oddychac, nauczylam sie jak zakladac pieluszka i pielegnowac malenstwo. Zajecia odbywaly sie w 20 osobowej grupie i byly refundowane przez szpital, w ktorym zamierzalam rodzic. 


    Milym dodatkiem do zajec byly probki roznych produktow, moglam wyprobowac tuz po porodzie rozne kosmetyki, tak by wybracv sobie potem odpowiednie...... 


    Naprawde goraco polecam Szkołę rodzenia

    Avatar użytkownika Kornelia Sierotowicz Wójcik
    • Zarejestrowany: 06.11.2013, 12:16
    • Posty: 63
    17
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 maja 2014, 17:43 | ID: 1110257
    lukas2007 (2014-05-02 19:33:46)

    Każda z nas przygotowywuje się inaczej do tego pięknego stanu, ale w tych przygotowaniach powinien nam towarzyszyć mąż, bo on też musi się przygotować na przyjście maleństwa 

    Ja również uważam, że to bardzo ważne by w przygotowaniach do ciąży i porodu pomagał nam partner. Mój mąż przy pierwszej ciąży chodził ze mną na zajęcia szkoły rodzenia a potem był przy porodzie rodzinnym. Bardzo mi to pomogło :) Potem aktywnie pomagał mi przy pielęgnacji maluszka. Do dziś to mąż kąpie córeczkę :) A ja mam wtedy chwilę wolnego ;)

    Avatar użytkownika lukas2007
    lukas2007Poziom:
    • Zarejestrowany: 29.08.2013, 11:25
    • Posty: 50
    18
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 maja 2014, 17:51 | ID: 1110259
    Odp. na: #17

    Mój mąż również był ze mną przy porodzie i choć wszystko skończyło się CC on stał za szybą i cały czas na mnie patrzył, a później wziął małą i czule się nią zajmował. Bardzo mi pomagał przy opiece nad nią w pierwszych dniach, ateraz również on ją kąpie i usypia 

    Avatar użytkownika Kornelia Sierotowicz Wójcik
    • Zarejestrowany: 06.11.2013, 12:16
    • Posty: 63
    19
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 maja 2014, 21:42 | ID: 1110334

    Dziewczyny, jesli chodzi o przygotowania do ciązy, to polecam, jesli ktos ma czas juz przed ciaza zadbac o skore brzucha. Polecam duzo wczesniej zadbac o jej elastycznosc i nawilzenia stosujac peelingi, masaże i nawilżanie balsamami i olejkami. Może to (choć nie musi;) zapobiec późniejszym rozstępom. 

    Avatar użytkownika lilu1982
    lilu1982Poziom:
    • Zarejestrowany: 16.02.2012, 09:39
    • Posty: 125
    20
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 maja 2014, 12:05 | ID: 1110486

    Po tym jak pierwsza ciąża okazała się " a big surprise"(!!!) i w ogóle moje ciało nie było gotowe a co tu mówić o psychice...


    Ale teraz.....plany są takie: że na maj 2015 :) chcielibyśmy zostać rodzicami.


    1. czerwiec 2013- rzucamy palenie! ja i mój mąż


    2. pażdziernik 2013- ćwiczenia poprawiające krążenie i ujędrniające


    3. styczeń 2014- przechodzimy na dietę strukturalną, dzięki czemu do dnia dzisiejszego schudłam 8 kg, a mój mąż 15kg


    4. kwiecień 2014- kwas foliowy


    ...................


    Psychicznie jesteśmy gotowi i mamy nadzięję, że uda nam się zrealizować plany