Skurcze porodowe?
- Zarejestrowany: 30.03.2011, 18:44
- Posty: 256
Witam, na dziś mam termin porodu.
Mam pytanie do mam które już rodzily.
Jak się czuje skurcze, bo ja jeszcze nie miałam takich co sie powtarzają i nie wiem czego się spodziewać.
Jaki to jest ból, długo trwa, cały brzuch wtedy boli, czy to taki kujący ból?
ja mialam cesarke wiec skurczy nie poczulam,dlatego nie pomoge,ale zycze zdrowego maluszka,szczesliwego i krotkiego rozwiazania :)
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
Powtarzają się skurcze jak na okres - ale nie z zegarkiem w ręku, tak 5-12 minut. Trwają około 45 sekund. Nie mijają po spacerze, nie mijają po kąpieli w ciepłej wodzie, nasilają się z czasem. Jak już są silne, to warto na skurcz przykucnąć i z kolanami rozłożonymi do zewnątrz bo to wspomaga rozwieranie szyjki;) (przynajmniej u mnie tak było)
Może też się zacząć odejściem wód - jak są czyste i bez krwi ani nie sa zielone, to masz jeszcze trochę czasu na dojechanie do szpitala :D
polecam:
http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Przebieg-porodu-1.-okres.html
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Ja nie miałam ani skurczów,ani bóli partych,za to przez 3 dni bóle krzyżowe.Więc kochana nie wiem jak to jest.
To taki ból jak przy miesiączce tylko, że wielokrotnie silniejszy, dłuższy i regularny. Nie bój się nie przegapisz tego, będziesz wiedziała, że to już. Do tego zacznie ci się napinać brzuszek, będzie się robił twardy w czasie skurczy.
Trzymam kciuki za szybki i jak najmniej bolesny poród. Powodzenia i czekamy na wieści jak rozwija się sytuacja :)
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
- Posty: 365
ból jak przy miesiączce tylko dwa razy mocniejszy,a co do brzucha to nie wypowiem się na ten temat bo ja miałam przez cały poród bóle z krzyża najgorsze co może być,ale jakoś dałam radę,trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie:)
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
To taki ból jak przy miesiączce tylko, że wielokrotnie silniejszy, dłuższy i regularny. Nie bój się nie przegapisz tego, będziesz wiedziała, że to już. Do tego zacznie ci się napinać brzuszek, będzie się robił twardy w czasie skurczy.
Trzymam kciuki za szybki i jak najmniej bolesny poród. Powodzenia i czekamy na wieści jak rozwija się sytuacja :)
mnie brzuch strasznie bolał ale nie wiedzialam nawet ze rodze dopiero jak czop zaczal mi wyplywac to pojechalam do szpitala.
- Zarejestrowany: 18.02.2011, 07:32
- Posty: 259
A jak rozpoznac , że to "czop" i ile jeszcze czasu zostaje na dojechanie do szpitala po jego wypłynięciu?
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
A jak rozpoznac , że to "czop" i ile jeszcze czasu zostaje na dojechanie do szpitala po jego wypłynięciu?
A czasem to nawet 2 tygodnie przed porodem czop odchodzi :P Taki glut biało-przeźroczysty, czasem w kształcie długiego wałeczka, czasem podbarwiony krwią.
- Zarejestrowany: 18.02.2011, 07:32
- Posty: 259
No mam nadzieje, że go rozpoznam:)
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
czopem bym się nie sugerowała ;) to oznaka zbliżającego się porodu ale nie jego rozpoczęcia ;)
jak wody odejdą to wiadomo że to początek albo jak skurcze są mniej więcej regularnie co 10 minut i mniej, to znak że już bliżej niż dalej ;)
są fałszywe alarmy ale jak jak się zaczyna poród to na pewno nie idzie przegapić :)
Uwierz mi, że nie przegapisz :) Trzymamy kciuki!!!
- Zarejestrowany: 18.02.2011, 07:32
- Posty: 259
Pierwsza moja ciąża i pelno tych niewiadomych:)
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
czopem bym się nie sugerowała ;) to oznaka zbliżającego się porodu ale nie jego rozpoczęcia ;)
jak wody odejdą to wiadomo że to początek albo jak skurcze są mniej więcej regularnie co 10 minut i mniej, to znak że już bliżej niż dalej ;)
są fałszywe alarmy ale jak jak się zaczyna poród to na pewno nie idzie przegapić :)
mi wody odeszły dopiero na porodówce i po 25 minutach juz miałam synka przy sobie.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Przy pierwszej ciąży odszedł mi czop śluzowy i udałam się do ginekologa, bo się przestraszyłam krwi, skierował mnie na oddział, dopiero tam dostałam bóli krzyżowych (uwierz mi tego nie da się przegapić), za drugim razem poród wywoływany, 10 dni po terminie i znów bóle krzyżowe, za trzecim razem odeszły mi wody, bóli nie miałam i znów wywoływanie porodu, wówczas bóle były i krzyżowe i od brzucha. Jedno jest pewne poród nie przebiega w sposób błyskawiczny i na pewno go nie przegapisz.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Nie miałam skurczy ani nie dochodziły mi wody ale kogo bym nie zapytała, każdy mówił, że nie da się tych bóli pomylić z niczymkolwiek. Jak się zacznie nie będziesz miała wątpliwości. Pozostaje mi życzyć szybkiego i lekkiego porodu.
- Zarejestrowany: 30.03.2011, 18:44
- Posty: 256
A mieliście przed porodem dosłownie kilka razy w ciągu godziny, bezbolesne twardnienie macicy, bez żadnych skurczy?
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
Przy pierwszej ciąży odszedł mi czop śluzowy i udałam się do ginekologa, bo się przestraszyłam krwi, skierował mnie na oddział, dopiero tam dostałam bóli krzyżowych (uwierz mi tego nie da się przegapić), za drugim razem poród wywoływany, 10 dni po terminie i znów bóle krzyżowe, za trzecim razem odeszły mi wody, bóli nie miałam i znów wywoływanie porodu, wówczas bóle były i krzyżowe i od brzucha. Jedno jest pewne poród nie przebiega w sposób błyskawiczny i na pewno go nie przegapisz.
moja kolezanka miała poród błyskawiczny urodziła w windzie jak ja na oddział wieźli.