Pomozcie mojemu malenstwu zrobic..... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Pomozcie mojemu malenstwu zrobic.....

20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 26851
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2010, 09:10 | ID: 302057
    ....kupke. Juz nie wiem co robic. Od paru dni nie moze sie zalatwic. Masuje brzuszek, daje jej do picia wode i sok jablkowy i nic. Juz nie wiem co zrobic meczy sie przeokrutnie. Serce mi sie kraja jak widze jak sie meczy i placze. Co moge wiecej zrobic zeby jej pomoc?????
    Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2010, 09:19 | ID: 302064
    Justynko,weź kawałeczek( malutki) mydła w kostce,zrób z tego "ala" czopek w włóż dziecku w pupę. Od mydełka napewno nic mu nie będzie a wypróżni się i od razu odczuje ulgę.Stosowałam to u majego małego jak miał miesiąc i wiem z doświadczenia,że działa!
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 października 2010, 09:25 | ID: 302069
      Chyba tak zrobie. Na Zofie to dzialalo. W domu tylko mydlo w plynie :( trzeba skoczyc do sklepu
      Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 października 2010, 09:28 | ID: 302071
      JustynaOF napisał 2010-10-03 11:25:31
      Chyba tak zrobie. Na Zofie to dzialalo. W domu tylko mydlo w plynie :( trzeba skoczyc do sklepu
      Napewno pomoże.Na moje dzieci to działało.
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2010, 09:34 | ID: 302074
        Moja mala majac 4 m-ce tez miala problem z oproznieniem. Stosowalam babcine metody, podawalam herbatke i nic. Poszlam do apteki i kupilam czopki glicerynowe, wlozylam jej polowe w pupe i podzialalo dopiero, potem bylo juz ok. Zrob tak...
        Avatar użytkownika ducinaltum
        ducinaltumPoziom:
        • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
        • Posty: 1300
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2010, 09:46 | ID: 302078
        Można wziąć w wyparzoną strzykawkę przegotowaną, czystą, ostudzoną wodę (nie zimną) - i wstrzykiwać do odbytu...Bezpieczne, sprawdzone. Pomaga też "dużym" dzieciom. Taka mini lewatywa...
        Avatar użytkownika ducinaltum
        ducinaltumPoziom:
        • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
        • Posty: 1300
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 października 2010, 09:46 | ID: 302079
        tylko bez żadnej igły...
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 października 2010, 10:21 | ID: 302088
          Tylko tu nie ma czopkow dla dzieci, sa zakazane :(
          Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 października 2010, 10:37 | ID: 302095
            To moze sprobuj z kawalkiem mydla...powodzenia
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              3 października 2010, 10:45 | ID: 302101
              Najlepsze do tych spraw jest szare mydło rozpuszczone w ciepłej wodzie i gruszką z sztywną końcówką zrobiona lewtywka... Ale jak nie masz szrego to spróbuj ze zwykłym... Moja Karolina jak była malutka to miała takie zaprcia, że hej... Potem lekarz zalecił taki syrop Lactulosum... Ale nie wiem czy u Was coś takiego jest... U nas bez recepty...
              Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
              Avatar użytkownika dagusia
              dagusiaPoziom:
              • Zarejestrowany: 09.01.2010, 14:59
              • Posty: 441
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              3 października 2010, 10:50 | ID: 302104
              A ja gotowałam suszone śliwki i piłam kompocik (oczywiście jak karmisz piersią) oraz kompot z nieobranych jabłek bo pod skóra jest dużo błonnika no i oczywiście dopóki nie marudzi dużo leżenia na brzuszku. Piję jeszcze herbatkę z kopru włoskiego bo jest dobra na trawienie i wiaterki ;P My też niestety na tym etapie :(
              Użytkownik usunięty
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 października 2010, 15:36 | ID: 302167
                dagusia napisał 2010-10-03 12:50:38
                A ja gotowałam suszone śliwki i piłam kompocik (oczywiście jak karmisz piersią) oraz kompot z nieobranych jabłek bo pod skóra jest dużo błonnika no i oczywiście dopóki nie marudzi dużo leżenia na brzuszku. Piję jeszcze herbatkę z kopru włoskiego bo jest dobra na trawienie i wiaterki ;P My też niestety na tym etapie :(
                To juz probowalam i nic, nawet mala dostala deserek jablkowo-sliwkowy i tez nic.
                jagienka napisał 2010-10-03 12:45:18
                Najlepsze do tych spraw jest szare mydło rozpuszczone w ciepłej wodzie i gruszką z sztywną końcówką zrobiona lewtywka... Ale jak nie masz szrego to spróbuj ze zwykłym... Moja Karolina jak była malutka to miała takie zaprcia, że hej... Potem lekarz zalecił taki syrop Lactulosum... Ale nie wiem czy u Was coś takiego jest... U nas bez recepty...
                Problem jest taki, ze tu nie ma takich gruszek. Teraz sa bezpieczne z szeroka koncowka ktora nie wchodzi do pupki :). Zofii tez ciagle robilismy takie lewatywk :)
                Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                Użytkownik usunięty
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  3 października 2010, 15:40 | ID: 302168
                  zastosowalismy czopeczek z mydelka Dove i mamy sukces :)
                  Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                  Użytkownik usunięty
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    3 października 2010, 15:44 | ID: 302170
                    Justyś. Ja jestem zwolenniczką suszonych śliwek. I śliwek w ogóle. Ale zastanów się, może dajesz za często kaszkę ryżową. Dzieci bardzo często przez nią mają zaparcia. Może jeszcze starkowane jabłuszko. Acha! I  przez jakiś czas nie dawaj marchewki ani zupek z dużą ilością marchewki. Marchewka też działa podobnie jak kaszka ryżowa. Przecież dajemy ją w przypadkach biegunek.
                    Użytkownik usunięty
                      14
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      3 października 2010, 15:56 | ID: 302173
                      JustynaOF napisał 2010-10-03 17:40:43
                      zastosowalismy czopeczek z mydelka Dove i mamy sukces :)
                      Całe szczęście... Jesli jednak możesz popytaj o ten syrop... Naprawdę jest rewelacyjny... To tak na przyszłość... Mydełko czu lewatywka jednak troszkę dzieciaczka męczy... Wiem bo nasza Karolina to dałą nam popalić z tymi zaparciami...
                      Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
                      Avatar użytkownika Stokrotka
                      StokrotkaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                      • Posty: 66136
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      3 października 2010, 16:11 | ID: 302177
                      Słyszałam o rodzynkach moczonych tylko nie wiem czy ten płyn pomaga czy rozmoczone rodzynki , muszę się dopytać
                      Avatar użytkownika KATARZYNA1978
                      • Zarejestrowany: 03.10.2010, 08:36
                      • Posty: 206
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      3 października 2010, 19:16 | ID: 302307
                      moja starsza corka tez miala z tym problem ale zrobilam jej lewatywe z przegotowanej wody letnia oczywiscie i pomoglo a wczesniej probowalam inne metody i bez skutku a ta pomogla  a jezeli zbyt dlugo to radze wizyte u lekarza bo z tym nie ma zartow
                      Użytkownik usunięty
                        17
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        5 października 2010, 07:06 | ID: 303062
                        Justyna - dawaj Hannnie kiwi do jedzenia kiedy ma problemy z kupą. u nas to działało na małą Tosię. no i tak jak dziewczyny piszą - czopek z mydła.
                        Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
                        Avatar użytkownika etka
                        etkaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
                        • Posty: 2849
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        5 października 2010, 07:14 | ID: 303072
                        jagienka napisał 2010-10-03 12:45:18
                        Najlepsze do tych spraw jest szare mydło rozpuszczone w ciepłej wodzie i gruszką z sztywną końcówką zrobiona lewtywka... Ale jak nie masz szrego to spróbuj ze zwykłym... Moja Karolina jak była malutka to miała takie zaprcia, że hej... Potem lekarz zalecił taki syrop Lactulosum... Ale nie wiem czy u Was coś takiego jest... U nas bez recepty...
                        Stosowałam ten syrop u mojego Michała i nie pomagał. Męczyliśmy się z zaparciami około 2 lat. Potem samo przeszło. 
                        Użytkownik usunięty
                          19
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          8 października 2010, 12:34 | ID: 305610
                          a moze dac jej sie napic naparu z siemienia lnianego? a jesli ona nie moze to moze ja sie napije?
                          Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
                          Użytkownik usunięty
                            20
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            11 października 2010, 13:08 | ID: 306997
                            Bylam dzisiaj u lekarza i wiecie co mi kazala zrobic.......podawac 2 razy dziennie sok wycisniety z pomaranczy z odrobina wody. szok ale dziala!
                            Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.