sprzątanie klatki schodowej w bloku
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
jak to jest u Was ze sprzątaniem klatki schodowej w blokach? macie podział między sąsiadami,dyżury,grafik? u nas od dłuższego czasu przychodzi kobieta,która w ten sposób dorabia. mieszkańcy jej płacą. z tym,że muszą się zgodzić wszyscy z piętra,żeby sprzątała. co miesiąc zbiera po 8 zł. wodę ma swoją. wygodne to dla lokatorów a i kobieta zarobi.
u nas było tak przez pewien czas, ale to jest bezprawie Teraz jest wspólnota i płacą firmie sprzątajacej Ja nigdy nie godziłam się na sprzątanie klatki
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas jest sprzątaczka zatrudniona przez spółdzielnię mieszkaniową...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
U nas jest sprzątaczka zatrudniona przez spółdzielnię mieszkaniową...
u nas także ...
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Sprzątanie organizuje spółdzielnia. Panie sprzątają klatki schodowe i wszystko do koła bloku po za ogródkami..
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
U nas sprząta pani zatrudniona przez firmę sprzątającą. Ta z kolei ma umowę z ZBK-iem.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 10:48
- Posty: 173
U mnie, gdy mieszkałam w bloku, przez pierwsze lata sprzątliśmy sami. Potem spółdzielnia zatrudniła małżeństwo, które zajmowało się sprzątaniem, odśnieżaniem chodników etc.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
W poprzednim bloku była pani ze spółdzielni. W tym bloku są dyżury, każdy ma miesiąc. Ja miałam maj, teraz mi wypada wrzesień itd. Sprzątałam raz w tygodniu w sobotę. Tylko zamiatałam i myłam. Tyle kasy się płaci za "obsługę", że dziwi mnie taka decyzja wspólnoty tymbardziej, że tu prawie same starsze osoby. Ale prawa głosu nie mam a korona mi z głowy nie spadnie jak klatkę umyję tymbardziej, że jest tu bardzo czysto.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
U nas jest Pani ktora sprzata klatki. Kiedys bylo, ze mieszkancy sprzatali, na moim poziomie znajduja sie 3 mieszkania - niestety tylko ja albo mama sprzatalysmy - nikomu sie nie chcialo, mimo, ze byly wydzielone dni do sprzatania.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U nas jest Pani ktora sprzata klatki. Kiedys bylo, ze mieszkancy sprzatali, na moim poziomie znajduja sie 3 mieszkania - niestety tylko ja albo mama sprzatalysmy - nikomu sie nie chcialo, mimo, ze byly wydzielone dni do sprzatania.
A u nas w obecnym bloku są ludzie którzy codziennie sprzątają ale to babki co nie mają co robić.
- Zarejestrowany: 08.09.2012, 18:39
- Posty: 30
Moja znjaoma mieszka w kamienicy jednoklatkowej, mieszkaja tam w sumie 4 rodziny i jest to wsponota. I jest tak ustalone, że kazda rdzina sprzata po kolei. Czyli w pierwszym tydoniu pierwsza rodzina, w nastepnym druga i tak dalej.
- Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
- Posty: 3618
U nas są grafiki, ale prawie nikt tego nie przestrzega. Powinna być moim zdaniem zatrudniona osoba/firma do sprzątania.
U nas nie ma grafiku, ale zawsze jest czysto. W poprzednim mieszkaniu, byl grafik, co tydzien inne pietro sprzatalo byly 3 rodziny.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
myje sprzataczka u nas... nie pisze juz nic wiecej...
- Zarejestrowany: 13.12.2011, 12:02
- Posty: 200
Aniu u mnie jest identycznie jak u Ciebie :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie wiem, jak to jest.... Nie mieszkam w bloku, ale wydaje mi się, że chyba spółdzielnia, czy inny właściciel bloku powinien o to zadbać.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
myje sprzataczka u nas... nie pisze juz nic wiecej...
Dlaczego nie piszesz już nic więcej? O co chodzi?
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Nie wiem, jak to jest.... Nie mieszkam w bloku, ale wydaje mi się, że chyba spółdzielnia, czy inny właściciel bloku powinien o to zadbać.
Jeszcze jak tu nie mieszkałam,to jedna pani z bloku chciała sprzątać,ale mieszkaniówka powiedziała że nia ma na to pieniędzy i każdy ma sam sprzątać.