Z górki czy pod górkę??
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Był taki czas,że miałam cały czas pod górkę...Nawet bardzo.Teraz nie narzekam.jest różnie,jak to w życiu:-).Najważniejsze,że wszyscy zdrowi,jest za co żyć,jestesmy wszyscy razem i niech tak będzie to będę spokojna.
Jak się pokona jedną górkę zawsze później trochę z górki jest. Później znowu górka, mniejsza lub większa i znowu z górki. I tak w kółko ;)
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
zdecydowanie pod górkę
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
zdecydowanie pod górkę
HEJ KASIU - gdzie się podziewasz, że Ciebie nie ma... jak dzieciaczki ?
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
zdecydowanie pod górkę
HEJ KASIU - gdzie się podziewasz, że Ciebie nie ma... jak dzieciaczki ?
Hi hi właśnie wchodzę na kolejną górkę
Dzieciaczki teraz przechodzą czas wzmożonych alergii
U Oskarka jest ciągle kłopot z implantem i nie wiem co będzie dalej.
U Igora koniec 6 klasy więc egzaminy,bieganie po gimnazjach,bal i wszystko na mojej głowie.
Biegam też po instytucjach o dofinansowanie do wyjazdu rehabilitacyjnego ze szkoły ale wszyscy mi odmawiają bo to nie turnus.
Dalej w trakcie rozprawiania się z moim jeszcze męzem.
Uczę się wciąz języka migowego i ciągle jak w młynie.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas ostanio ciut pod górkę, mam nadzieję, że się wyprostuje i jakoś wybrnę...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ostatnio mam pod górkę, choć powolutku zaczyna się wszystko prostować...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas z górki... oby tak pozostało... zdrówko mogłoby być ciut lepsze...