mamy wcześniaków - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

mamy wcześniaków

12odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 17968
Avatar użytkownika Magda28
Magda28Poziom:
  • Zarejestrowany: 20.12.2009, 19:50
  • Posty: 29
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 grudnia 2009, 20:27 | ID: 96630
Witam,mam na imie  Magda,mam 32 lata jestem mamą 2 synów,starszy  urodził sie jako wczesniak w 28 tyg.ciąży 07.09.2000r przez cesarskie cięcie,nie oddychał ,ważył 1310 g,w inkubatorze spędził 2.5 miesiąca potem było podgrzewane łóżeczko,potem już tylko moje szpitalne łóżko,i mnóstwo kabli wokół nas.Pierwsze dni były ciężkie ,dlaczego ja ,dlaczego moje dziecko a nie inne ,potem jednak zrozumiałam ,że widocznie tak miało być,po czterech dniach wysłano mnie do domu ,a 2 razy dziennie przynosiłam mleko dla synka,chociaż go nie pił ale musiałam coś robić z pokarmem ,ile się w tym czasie  napłakałam,złego nasłuchałam ,co może spotkać moje dziecko, że nie bedzie widział ,słyszał,chodził ,itd.Po miesiącu poszłam spowrotem do szpitala i leżałam aż do grudnia ,w tym czasie trafiło się kilka groznych chwil ,bezdechy ,wylewy do nadnerczy,bardzo słaby wzrok,wada serca ASDII,neurologiczne schorzenia,dużo by jeszcze pisać ,dziś syn ma 9 lat chodzi(zaczął w wieku 2 lat)mówi,jest dzieckiem niepełnosprawnym,ma kłopoty z równowagą,wzrokiem-prawe oko +6,lewe +5,manualnie jest bardzo słaby,regularnie ćwiczymy wszystko co się da,chodzimy do logopedy,serce się zagoiło dzięki Bogu,ale wiele jeszcze nas czeka pracy ,choć wiem ,że nigdy nie będzie całkiem zdrowy i wymaga stałego nadzoru i pomocy przywielu czynnościach wiem ,że zrobiłam wszystko co mogłam,żeby jego życie było kolorowe i wspaniałe mimo tych wielu chorób i wad jest pogodnym i miłym dzieckiem ,kocham go tak bardzo...
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 grudnia 2009, 21:37 | ID: 96666
    http://familie.pl/Forum-3-339/m15147.html Magda - siły i wytrwałości życzę w ciężkiej walce o zdrowie syna. Za Wami już spora droga - oby dalsza była łatwiejsza.
    Chwała temu co bez gniewu idzie...
    Avatar użytkownika wiki2007
    wiki2007Poziom:
    • Zarejestrowany: 09.01.2010, 10:58
    • Posty: 5
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 stycznia 2010, 11:08 | ID: 106460
    Witaj Magdo. Właśnie przeczytałam Waszą historię. Czytając o takich maluszkach zawsze mam łzy w oczach bo przypomina mi się to co sami przechodziliśmy 2 lata temu i zreszta przechodzimy do tej pory. Jestem mamą wcześniaczka urodzonego w 27 tygodniu z wagą 1070g. Wiktorek urodził się 11.10.2007. Doskonale zdaję sobie sprawę jaki to jest ciężki kawałek chleba, ale z drugiej strony wiem też ile radości sprawia każda nawet błaha cvzynność, której uczy się nasze dziecko. Pozdrawiam Ciebie i Twoje dzieciaczki.
    Avatar użytkownika Magda28
    Magda28Poziom:
    • Zarejestrowany: 20.12.2009, 19:50
    • Posty: 29
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 stycznia 2010, 13:56 | ID: 106544

    Witajcie!Gochna dzięki za słowa otuchy.Wiki2007 wiem ile to radości i cieszę się ,że nie jestem sama z problemami,cięzko jest wychowywać dziecko chore,bo każdy dzień to nowe zmartwienia ,ale także wiele cudownych chwil np.pierwszy krok czy ząbek to było jak sen, cudny sen,opisz trochę historie swojego synka. Czy tak jak ja masz specjalny sposób na przebieranie Wiktorka,czy chodzisz na rehabilitacje,życzę Ci wiele wytrwałości i radości z osiągnięć synka .Ja teraz wychowuje już drugiego syna na szczęście jest zdrowy ,ma teraz 22 miesiące.Pozdrowienia dla Ciebie i synka.

    Avatar użytkownika izkaa
    izkaaPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.01.2010, 14:17
    • Posty: 298
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 stycznia 2010, 15:22 | ID: 110426
    Maja urodziła sie w 35 tygodniu ale dzieka bogu wszystko było w porzadku 9/10 punktow i po 5 dniach do domu :D chociasz te 5 dni to był koszmar pełno kroplowek w głowke :( po urodzeniu wazyła 2030 g i 47 cm . A teraz wyrosla laska jak nie wiem :D Magda podziwiam twoja determinacje . Zycze duzo zdrowka dla ciebie i dzieciaczkow :D Pozdrawiamy
    Avatar użytkownika Wxxx
    WxxxPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
    • Posty: 9899
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 stycznia 2010, 15:42 | ID: 110430
    Moja szwagierka urodzila coreczke w 24 tyg z waga 680gr, czytajac Twoja historie widze jakie wielkie miala szczescie,malutka ominely wszelkie wylewy,serduszko zrowe,pluca tez ok,teraz ma 15 miesiecy,chodzi przy meblach,slicznie gaworzy i biega na czworakach
    Użytkownik usunięty
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 listopada 2010, 20:32 | ID: 335990
      Ja urodziłam Oskara w 35 tygodniu ciąży. Ważył 2660 kg, i mierzył 53 cm. 8/10 punktów. W szpitalu spędziliśmy tydzień, miał problemy z oddychaniem i był dogrzewany. Na szczęscie wszystko dobrze się skończyło, bez większych kłopotów:)
      Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
      • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
      • Posty: 7326
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 listopada 2010, 21:16 | ID: 336009
      Ja urodzilam w 36,5 tyg. na przełomie wcześniactwa, mial 9 pkt ( miał siną skórę), ale mimo to byly rehabilitacje, mial wzmożone napięcie, też nabiegalam się z nim po poradniach zeza, kardiologicznych, rehabilitacyjnych. Widziałam wiele dzieci ciężko chorych i dziękowałam Bogu że moje ma tylko delikatne schorzenia. Podziwiam Cię i wiem jak jest ciężko tym bardziej że nasza służba zdrowia kuleje, i trzeba stać w kolejkach. Zyczę dużo wytrwałości i postępów synkowi. Trzymaj się ciepło.
      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 listopada 2010, 21:23 | ID: 336015
        Magdo28 a jak z przewodem Botalla zamknięty operacyjnie czy sam się obkurczył i zarósł ?
        http://www.youtube.com/watch?v=kcIXHce9K9Y
        Avatar użytkownika lidka12
        lidka12Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
        • Posty: 365
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 listopada 2010, 22:59 | ID: 336059
        moja kuzynka również urodziła wcześniaka z wagą 1950g trzy tygodnie przebywał w inkubatorze,był rehabilitowany gdyż urodził się z podwiniętą stópką i przez to miał krótszą nóżkę,a teraz jest zdrowym,silnym dwunastoletnim chłopakiem.
        Użytkownik usunięty
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 listopada 2010, 23:01 | ID: 336062
          Moja siostra urodzila w 6 m-cu ciazy, maly byl w inkubatorze poza tym lekarze twierdzili, ze stan zdrowia jest dobry. To bylo do czasu...,wraz z miesiacami siostra widziala, ze maly zachowuje sie i rozwija nie tak jak powinien - wiedziala, bo bylo to jej 3 dziecko. Po 6 m-cach lekarze stwierdzili, ze ma porazenie mozgowe...Nie bede opisywac, co ona i rodzina przechodzili...Daniel dzis ma ponad 18lat, nie widzi, nie mowi, nie siedzi, nie chodzi...Dla mnie matki, ktorych tak doswiadcza los sa bohaterkami, poswiecaja cale swoje zycie swoim dzieciom - moja siostra rowniez!Trzymajcie sie kobiety!!!
          Avatar użytkownika ewela26
          ewela26Poziom:
          • Zarejestrowany: 08.03.2013, 14:33
          • Posty: 4
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          9 marca 2013, 13:28 | ID: 924686

          witam! zwracam sie z goraca prosba o wypelnienie ankiety,wszystkie Panie, ktore urodzily przed 37 tygodniem ciazy. ankieta posluzy mi do pracy licencjakiej. z gory dziekuje

          http://www.ankietka.pl/ankieta/108151/porod-przedwczesny.html

          Avatar użytkownika Dośka2344
          Dośka2344Poziom:
          • Zarejestrowany: 10.06.2015, 11:09
          • Posty: 31
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 czerwca 2015, 11:12 | ID: 1228019

          Proszee o pomoc. Urodzilam wcześniaka i musze udac się z nim na konsultacje neurologiczne koleaznka polecila mi dr Marię Wojdyło z Wrocławia –czy ktoras z Was miala styczność z tą panią? Możecie powiedziec czy jest dobra?