Dla mnie tylko Francja. Lazurowe morze we Frejus, Saint Tropez czy Saint Raphael - bajka.
O niczym nie marzę tak, jak wybrać się tam jeszcze raz. Kanion Verdon z Jeziorem Saint Croix, a szczególnie droga do Castellane, wijąca się po zboczach Alp to najpiękniejsze miejsca jakie można sobie wyobrazić.
Zakochałam się w tych okolicach, ale podczas poprzedniego pobytu nie zdążyłam zobaczyć jeszcze tylu miejsc. Dzieciaki do dziś wspomijanją wizytę w Antibes - tamtejsze oceanarium jest przepiękne.
Bardzo chciałabym wybrać się tam z rodziną jeszcze raz.