Czy umiecie grać na jakims instrumencie?

ja na bębnach i gitarze :) ale zapraszam do spojrzenia już taki wątek był :)

https://www.familie.pl/Forum-5-157/m241246-1,Instrumenty-muzyczne.html

Ja na nerwach mojego męża...ale gram nieregularnie i bez  entuzjazmu;)

No tak...Słusznie czynisz

flet prosty - uczyłam się na nim grać jeszcze w szkole podstawowej i umiem grać do dzisiaj ...

Ja nauczyłam się sama będąc harcerką - do capstrzyka było mi to potrzebne Trochę na gitarze, malutko na pianinie. Muzykalna nie jestem i chęci w młodości zabrakło - a szkoda.

Na studiach uczę się na dzwonkach

Umiem na organach, na flecie, na harmonijce:)

I tu mnie zaskoczyłaś :)

hehe może to nie jest super granie, ale kilka nutek umiem zagrać, ale to już coś:)

W przedszkolu umiałam na cymbałkach, bębenku, trójkącie i tamburynie ;)

W szkole podstawowej doszedł flet i pianino.

A teraz jedynie pozostało pianino i na flecie coś tam wynuce. I nerwy jak najbardziej, w tym to nawet jestem mistrzem ;)

Umiem zagrać "wlazł kotek" na pianinie, fortepianie i cymbałkach. I tyle :)))

Choć próbowałam sie nauczyć grać na gitarze i harmonijce ustnej to stanowczo jestem muzycznym beztalenciem.

To,co umiesz to tez jest COŚ!

jako dziecko chodziłam na lekcje gry na pianinie. potem jeszcze jakiś czas ćwiczyłam w domu na organach,w święta grałam kolędy,ale z czasem zapomniałam...

W podstawówce grałam na flecie,a potem uczyłam się gry na keybordzie.

Na fortepianie!:)

zazdroszczę - przydałaby mi się ta umiejętność w pracy ...

W podstawówce grłam na flecie. Miałam fajną panią od muzyki, która uczyła nas gry piosenek i kolęd. Teraz już nie pamiętam i chyba bym nie potrafiła zagrać. A szkoda, że taki talent się zmarnował... ;)

Ja gram na gitarze. A zaczęło się przypadkiem, bo mój kumpel zatrudnił się w Riff i czasem tam wpadałam. No i tak od wizyty do wizyty uznałam, że te gitary to mają naprawdę spoko i pomyślałam, że co mi szkodzi. Zajawka przerodziła się w prawdziwą pasję. Jeśli się zastanawiasz, czy warto, to właśnie polecam Ci pójść do jakiegoś dobrze wyposażonego salonu muzycznego i zapoznanie się z instrumentami. Może coś Ci wpadnie w oko, jak mi ta gitara w Riffie.

ja kiedyś brałam na skrzypcach. pewnie teraz bym już nic nie umiała :) za malo czasu by ćwiczyć.

gram na gitarze, nie duzo bo bardziej dla siebie ale lubie to :) gralabym pewnie wiecej gdyby nie pochlanal mnie taniec na jaki sie zapisalam https://www.spot66.pl/kursy-solo/taniec-towarzyski-solo/