Wątek:
Koszt wychowania czterolatki.
36odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3679soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
21
Kochani, te 400zł prawie to na ubrania i obuwie, tak więc nie tylko przysłowiowe już sandałki
. Akurat zdarzyły się wydatkowe miesiące, bo córka miała urodziny i przyszła wiosna i lato i praktycznie całą garderobe trzeba było wymienić. Ostatnio kupiłam jedne sandałki za 80 zł, drugie za 40. Dziecko bardzo niszczy buty - Ci co mają dzieci to o tym dobrze wiedzą. I moim zdaniem dziecko nie może mieć tylko jednej pary letnich butów, bo ma miec takie, ktore włoży do piaskownicy i takie bardziej wyjściowe musi mieć. Podobnie z ubrankami. I wcale ojca nie naciągam, ale jak ktoś nie interesuje się wcale swoim dzieckiem, to niech chociaż pomoże w jego utrzymaniu.

mrowka456Poziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
- Posty: 1007
22
no tak... bo jednak za dziecko tez sie placi czynsz
a co do butow ... dla doroslego rozne fajne mozna kupic i za 30 czy za 50zl (szczegolne roznego rodzaju klapeczki czy sandalki ;p)
mrowka456Poziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
- Posty: 1007
23
ale moim zdaniem tez trzeba pomyslec ze ten ojciec tez musi cos jesc i za co zapalcic za mieszkanie ( zeby nie wyladowac na ulicy za nieplacenie)
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
24
mrowka456 napisał 2010-06-17 21:14:10
A to już zadanie dla sądu!ale moim zdaniem tez trzeba pomyslec ze ten ojciec tez musi cos jesc i za co zapalcic za mieszkanie ( zeby nie wyladowac na ulicy za nieplacenie)
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
25
Koszt trochę przesadzony
Nawet, jeśli weźmie się pod uwagę, że chodzi tu o alimenty...

soniavenir napisał 2010-06-16 18:40:40
Jasne ja rozumiem ze na dziecku się nie oszczędza i wiadomo ze lepiej kupić lepsze buciki niż chlam chiński.
No ale zastanówmy się o jakim standardzie życiowym mówimy czy kupujemy dziecku geox-y czy zwykle sportowe buciki za 50 zl.
Jeśli dziecko od urodzenia żyło na wysokim standardzie to być może 1.600 zl nie jest wcale wygórowaną suma i jeśli ojciec dziecka zarabia 5.000-7.000 tys zl.
Ale być może jest tak ze do momentu rozstania ojciec finansował wszystko i nagle dostatnie życie się urwało wiec trzeba tatusia wydoić z kasy.Ale to tylko założenia i proszę sobie nie brać tego do serduszka co pisze.
I jeszcze jedne soniavenir sama napisałaś ze to do podwyższenia alimetow i się nie chamowalas.
Pozdrawiam i bez urazy to tylko dyskusja.Powiem Wam szczerze, ze my specjalnie nie hamowałayśmy się z wydatkami, bo to było do podwyższenia alimentów. A poza tym, to nie wiem, czy macie taką orientację, ale na dziecko w rodzinie zastępczej przeciętnie opiekunowie dostają 1500 zł na miesiąc.
soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
27
Notak napisał 2010-06-17 23:54:07
Notak, ale ja się absolutnie nie obrażam, po prostu wyjasniam powody dla których ten koszt utrzymania może się wydawać duży. Najdroższe buty jakie miało moje dziecko kosztowały 130 zł i były to kozaki na zimę, więc nie uważam, ze były drogie. Poza tym nie widze powodu, dla ktorego córka ma mieć najtańsze ciuchy ze szmateksu. Generalnie sytuacja ma drugie dno i dotyczy ono stosunku ojca do dziecka, który się nim wcale nie interesuje i nie chciał się nawet dołożyć do czesnego w przedszkolu. W kwestii wydatków to zauważcie jak mało pieniędzy wydajemy na zabawki dla dziecka i lekarstwa - bo całe szczęście nie ma problemów ze zdrowiem. To, że ma kilka fajnych ciuchów, chodzi do teatru i filharmonii, wcale nie uważam za nie wiadomo jakie rozpuszczanie.soniavenir napisał 2010-06-16 18:40:40
Jasne ja rozumiem ze na dziecku się nie oszczędza i wiadomo ze lepiej kupić lepsze buciki niż chlam chiński.
No ale zastanówmy się o jakim standardzie życiowym mówimy czy kupujemy dziecku geox-y czy zwykle sportowe buciki za 50 zl.
Jeśli dziecko od urodzenia żyło na wysokim standardzie to być może 1.600 zl nie jest wcale wygórowaną suma i jeśli ojciec dziecka zarabia 5.000-7.000 tys zl.
Ale być może jest tak ze do momentu rozstania ojciec finansował wszystko i nagle dostatnie życie się urwało wiec trzeba tatusia wydoić z kasy.Ale to tylko założenia i proszę sobie nie brać tego do serduszka co pisze.
I jeszcze jedne soniavenir sama napisałaś ze to do podwyższenia alimetow i się nie chamowalas.
Pozdrawiam i bez urazy to tylko dyskusja.Powiem Wam szczerze, ze my specjalnie nie hamowałayśmy się z wydatkami, bo to było do podwyższenia alimentów. A poza tym, to nie wiem, czy macie taką orientację, ale na dziecko w rodzinie zastępczej przeciętnie opiekunowie dostają 1500 zł na miesiąc.
Do Notak!!!!Widać, że nie za bardzo orientujesz się w cenach ubrań dla dzieci. O powody nie pytam. A co do finansowania przez ojca do momentu rozwodu, to raczej my jemu pomagaliśmy. Podobnie jak ty nie interesował się kosztem utrzymania dziecka przedtem i teraz. Spróbuj chodzić w jwdnej parze butów przez trzy miesiące. W każdą pogodę. I w jednej koszulce i majtkach. Nie wspominając o innych częściach garderoby. A jesienią to wszystko może być za małe. Więc trzeba kupić cokolwiek większe i w lepszym gatunku aby przetrwało dwa sezony. A dlaczego dziecko ma mieć obniżony standart zyciowy. Czy dlatego aby Tatusiowi się podwyższył.
I jeszcze do Notak!!! A gdyby musiały wynająć mieszkanie. O ile wzrosłyby koszty? I biedny tatuś musiałby też ja pokryć.
A tak za niewielką w stosunku do wyliczeń kwotę pozbył się kłopotów . Żony i dziecka. I nic już go nie obchodzi poza przysądzoną przez sąd kwotą alimentów.
mrowka456Poziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
- Posty: 1007
30
ale mowie nie robcie tez z ojca takiego tyrana .... wkoncu to tez czlowiek ... powiedzmy ze kiedys zalozy druga rodzine, urodzi im sie dziecko itd oi z czego wychowa to drugie dziecko (nawet mimo tego ze jego zona bedzie pracowac), to ze wam sie nie ulozylo to nie znaczy ze musicie psuc zycie ojcu (zwykle zycie)
Kochani! Dziękujemy Wam za komentarze! Teraz wiemy jak przygotować się do rozprawy o podwyższenie o 100, może 200 zł alimentów. Bo więcej napewno nie dostaniemy. Ale dla Ali to już coś będzie, bo Tatuś na prośbę o 100 złotych zareagował odmownie. A na stwierdzenie córki, że będzie sądownie występować o wyższe alimenty odpowiedział , że może sobie występować. Ala dostaje od Tatusia 400,00. Drugie tyle powinna wyłożyć matka. No i wykłada a różnicę uzupełniają dziadkowie, którzy nie mają obowiązku utrzymywać wnuczki. Czynią tak, bo są odpowiedzialni i kochają swoje dziewczyny. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!
mrowka456Poziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
- Posty: 1007
32
a mlodsze dziecko tez jest jego?
Babcia Ali napisał 2010-06-18 10:06:36
Droga i szanowna Babciu.
Nie tłumacz mi jak wygląda budowa cepa, proszę.
Ja tylko zauważyłem jak i większość tu wypowiadających się ze ta suma na utrzymanie dziecka pochodzi z kosmosu.
Zauważyć pragne ze szanowna mamusia jest zobowiazana rowniez do poniesienia kosztow utrzymania dziecka pol na pol z ojcem.Co nie zawsze sie zdarza.
Tylko zachodzę w głowę dlaczego szanowna Babcia uczepiła się aż tak i najmocniej mnie czyżbym ukuł w czule miejsce.
Jeśli tak to przepraszam,tylko ze jeśli ktoś decyduje się na publiczne opowiadanie o swoich w tym wypadku problemach i sam prosi o opinie, to niech nie liczy tylko na głaskanie po główce,może się czasem ostra opinia zdarzyć.
I jeszcze jedno czy tajemnicą jest wysokość alimentów dla tatusia ?
P.S. A jeśli pani córce jest naprawdę ciężko zaznaczam naprawdę ciężko, to ja zobowiązuje się do pomocy.Oczywiście w granicach rozsądku. I mowie to z pełna odpowiedzialnością.I jeszcze do Notak!!! A gdyby musiały wynająć mieszkanie. O ile wzrosłyby koszty? I biedny tatuś musiałby też ja pokryć.
A tak za niewielką w stosunku do wyliczeń kwotę pozbył się kłopotów . Żony i dziecka. I nic już go nie obchodzi poza przysądzoną przez sąd kwotą alimentów.
Do Notak! Tatuś nie otrzymuje alimentów. Otrzymuje jego córka. A wynoszą 400,00 i nic ponadto. Nawet lizaka.
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
35
Czy czterolatki czy dwulatka, zawsze są koszty. Moj dwulatek używa pieluch za 49zł za paczkę, zaraz pójdzie do przedszkola. To nie tak, że utrzymanie czterolatki jest drogie, utrzymanie dziecka w kazdym wieku jest drogie. Wogle utrzymanie jest drogie bez względu na wiek.
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
36
Biorąc pod uwagę drugi artykuł babci Ali mam wrażenie, że to atak na tatusia Ali. Tu nie chodzi o pieniądze i emocje. Nigdy nie jest tak, że rozpadowi związku winna jest jedna osoba. A macie do niego tyle żalu, pretensji itd. nasuwa mi sie na mysl wiece spostrzeżeń ale sobie odpuszczę. Nie fajne tylko jest wyciąganie rodzinnych, trudnych spraw na forum publiczne. Samo to jest nie fair w stosunku do byłego zięcia.