Gadki szmatki VI :)

I tyle ze mnie jest... 

I ja też miałam chęć na drzemkę ale zadzwoniła mama synowej i zaprosiła nas do siebie wcześniej niż my planowaliśmy...

Taa zamiast dzień dłuższy do działania to tak..si s przesypia i już..

Dzień dobry :) zbieram się do pracy. Dziś ciut później bo sobota... 

Hej; ja zakupy zaliczyłam.. padam na nos. Że też przy takich rzeczach można się aż tak zmęczyć. 

I my zaliczyliśmy zakupy i mamy już z nimi spokój...

Synowie, synowa z Bartusiem wyjechali  wcześniej od nas bo dzisiaj są obchody 70-lecia Politechniki, którą synowie kończyli w mieście gdzie mieszkają nasi Młodzi... Miała do nich dojechać starsza synowa z Tymkiem... Ziemowit po południu poszedł do drugich dziadków i tam spędzi tydzień a potem wróci do nas... My po obiedzie pojechaliśmy do Biedronki na zakupy a potem w odwiedziny do brata do Domu Opieki a w drodze powrotnej odwiedziliśmy 3 cmentarze gdzie są groby bliskich męża i moich...

No to się sporo zapowiada.. moja młodzież pojechała na Monikę Brodkę jakiś koncert.. 

Byliśmy na festynie i u siostry nad jeziorem. Młody z kuzynem na rybach byli, a my przy kawce :) 

I u nas dom pusty...corka niedawno wróciła z pracy, syn na ognisku z noclegiem,ja sobie dorabiam i też pracowałam...ale powiem Wam to już nie to samo co rok temu...niby to tylko rok ale sily mniejsze.

Wróciłaś na kuchnie3?? Jesteś wielka Reniu.. 

Jo....ale nie robię po tyle godzin co tam i trochę spokojniej tu jest....no i atmosfera lepsza co przeklada się na chęci do pracy. 

A teraz zbieram się do pracy w branży naftowej

U mnie też tak wczoraj.. m do pracy starsi się rozbiegli i pusto .

Miłego dnia! Niechaj szybko Ci minie..

Miłej pracy, oby szybko minął Ci czas... 

Trochę chłodniej to aż działać się chce.. w końcu może i w domu bedzbę chłodniej..

Do niedzieli... Potem znów gorąco..! 

No mam nadzieję że już nie aż tak jak było teraz

Zakupy zaliczyłam..dz dz trochę mniej ludzi było..wyjechali wszyscy z miasta czy co..

Urlopują...