Moje szczęscie nie trwało długo
- Zarejestrowany: 10.11.2015, 15:05
- Posty: 11
Cześć, to ja, dodałam tu jakiś czas temu chyba dwa wpisy życzyłyście mi powodzenia itd. dziękuję. do samego końca byłam dobrej myśli ale najgorsze się stało. Poroniłam. Mam już drugiego aniołka w niebie w 6tc.. niestety pojawiło się krwawienie potem dwa dni w szpitalu wyszłam bo nie było sensu dalszego leżenia kiedy wszystko powolutku się roniło i musiałam wyczyścić się sama.. No nic , mam już umówiony termin na kolejną operację i po niej mam zamiar starać się o maluszka dalej ;( To tyle. nie będę was zanudzać. życzę wszystkim dobrej nocy, i miłego nia jeśli ktoś będzie to czytał jutro. Pozdrawiam!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ojjjjj - przykro czytać... Trzymaj się moja droga... Brak słów w takim wypadku...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jesteś bardzo dzielna! Super że się nie poddajesz! W końcu musi sie udać! Trzymam mocno kciuki!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Trzymaj się dzielnie, choć to ciężkie. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze!!!
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
jestem pewna, że w końcu będzesz przytulała swoje dziecko. Nie poddawaj się!
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Nie załamuj się, nie poddawaj. Trzymam za was kciuki!
- Zarejestrowany: 10.11.2015, 15:05
- Posty: 11
Dziękuję wam za miłe słowa.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dziękuję wam za miłe słowa.
Trzymaj się i nie poddawaj!
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Przykre są takie wiadomości, ale nie poddawajcie się. Życzę Wam wiary, nadziei i miłości oraz wytrwałości w dążeniu do upragnionego celu. Trzymam kciuki za to, że będzie dobrze.