Witam, piszę ten temat ponieważ brakuje mi już pomysłów. Zacznę od początku, poznałem swoją obecną partnerkę ponad pół roku temu. Szybko doszło między nami do zbliżenia, i zaczęło się najlepsze życie seksualne jakie kiedykolwiek miałem. Kochaliśmy się codziennie, czasem po kilka razy, nigdy wcześniej nie czułem takiego dopasowania. Dodatkowo zaskakiwałem sam siebie - wcześniej nie umiałem wytrzymywać tak długo i bardzo mnie to cieszyło, że mogę dać przyjemność partnerce. Jakoś miesiąc temu coś zaczęło się zmieniać.. Dochodzę coraz szybciej, nie potrafię już się kochać tak długo, oraz np. dwa razy w krótkim czasie. Nie wiem co się dzieje, im więcej o tym myślę tym jest gorzej. Nie zmieniałem nic w swojej diecie, moją partnerkę bardzo kocham. Zmiany nastąpiły z dnia na dzień, i od tego czasu już nie potrafię wrócić do poprzedniej formy, próbowałem o tym nie myśleć - bez skutku. Od zawsze starałem się ćwiczyć mięśnie kegla, ale dopiero z tą partnerką czułem efekty, a nagle nawet to przepadło. Wreszcie doświadczałem satysfakcji seksualnej, a teraz ciężko wrócić do tego wstydliwego problemu z przedwczesnym wytryskiem, gdy się już zakosztowało jego braku. Proszę, pomóżcie znaleść przyczynę tych nagłych zmian. Pozdrawiam, K. 26lat