Kaszel na tle nerwowym.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Zauważyłam, że u mojego syna często występuje kaszel,gdy ten czymś się zdenerwuje. Syn jest dzieckiem bardzo zamkniętym w sobie. Dzis sytuacja się powtórzyła(z kaszlem) gdy usłyszał przez przypadek, że babcia jest ciężko chora. Moje dziecko jest alergikiem, przyjmuje seretide, alvesco, loratan w tabletkach. A ostatnio też acodin( w tabletkach) jako, że objawy kaszlowe nasiliły się. Miał w poprzednim tygodniu zapalenie oskrzeli, ale wyleczyłam go przy pomocy lekarza i "rowamycyny". Dziś, nie wiadomo skąd pojawił się kaszel. Od razu i bez żadnych innych objawów. Nie ma gorączki, kataru, nic. Dodam, że syn ma prawie 11 lat. Jest nerwowy. Myślę, że może to być kaszel na tle nerwowym. Ale nie wiem, o co pytać lekarza przy następnej wiycie. Kaszel pojawia się znikąd. Po południu idziemy na dwór, Syn dowiaduje się, że babcia jest chora...I kaszel jest. Bardzo proszę o poradę, czy to może być to. Chciałabym skonsultować to z naszym pediatrą, ale na wizytę trzeba czekać. A syn chory (moim zdaniem) nie jest. Na przeziębienie, czy inne choróbsko. Tylko ten kaszel pojawiający się znikąd i nagle bardzo mnie martwi.
- Zarejestrowany: 12.05.2010, 20:37
- Posty: 259
Coraz częsciej u dzieci wystepuje tzw kaszel psychogenny.Niestety codzienna pogoń i konflikty w rodzinie i pracy nie zostają bez echa.Oczywiście należy wykluczyć infekcję ,alergię czy astmę oskrzelową.Wskazana wizyta w Poradni Psychologicznej.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja nie pracuję, poświęcam dzieciom duzo czasu, konfliktów też w rodzinie nie ma....Wiadomo, że zdażają się wymiany zdań, ale nie ma głośych kłótni. Alergię syn ma, ale bierze leki. Byłam u trzech pediatrów na konsultacji, i nikt nie zmieniłby Mu leków. Czyli w tym kierunku jest ok. Od pewnego czasu zauwazyłam, że syn kaszle, jak Mu się przypomni. Jesli zaś bawi się, jest czymś zajęty, w nocy, gdy spi, nie kaszle wogóle. Czasem, gdy Mu cegoś nie kupię, lub nie chce czegoś zrobić, zaczyna kaszleć. Gdy np jest klasówka w szkole, a on zapomni się do niej przygotować, kaszel jest....I to mnie dziwi. Syn kaszle, wtedy gdy jest Mu to "na rękę"...
Czy do poradni Psychologicznej trzeba mieć skierowanie? Czy może w takim wypadku wejść w kontakt ze szkolnym pedagogiem? Lub pediatrą?
- Zarejestrowany: 12.05.2010, 20:37
- Posty: 259
Myślę ,że warto porozmawiać z nauczycielką i pedagogiem w szkole. Nastepny krok to psycholog, gdzie wymagane jest skierowanie. A na razie mniej koncentracji na kaszlu,zachować postawę obojetną i pilnie obserwować zachowanie dziecka. Oczywiście wykluczyć zawsze tło infekcyjne i alergiczne kaszlu.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
nauczycielką już rozmawiałam, z pedagogiem też. Teraz chyba psycholog nam został.
Jak narazie kaszel sie uspokoił, ale to może wrócić.