Trudna sprawa
- Zarejestrowany: 01.07.2012, 08:44
- Posty: 7
Witam mam trudny orzech do zgryzienia ponieważ jestem z kobietą której "rozleciał" sie związek małżeński ale dalej w nim jest ( jest w trakcie rozwodu ). W marcu ( nie założywszy jeszcze sprawy rozwodowej ) zaszła ze mną w ciąże. Rozeszła sie z nim, nie mieszkają już razem, bo mieszka u mnie, ale nie w tym tkwi problem.
A mianowicie: jeśli urodzi nam sie już dziecko, a chciałbym żeby miało moje nazwisko, czy czekają mnie jakieś problemy prawne a jeśli tak to jakie.
Przypomnę tylko że nadal nie są po rozwodzie
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Pozdrawiam
Zgodnie z art. 62 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem trzydziestu dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki. Domniemanie to może zostać obalone jedynie poprzez wytoczenie powództwa. Zgodnie z art. 69 § 1 kro, matka może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa swego męża w ciągu sześciu miesięcy od urodzenia dziecka. Powództwo takie powinno zostać wytoczone przeciwko mężowi i dziecku.
Zgodnie z art. 72 § 1 k.r.o., jeżeli powyższe domniemanie zostanie obalone, ustalenie ojcostwa może nastąpić albo przez uznanie ojcostwa (przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego) lub na mocy orzeczenia sądu.Najprościej byłoby, po obaleniu domniemania, uznać dziecko przed kierownikiem USC.