Proszeo radę,nie wiemco robić!?
- Zarejestrowany: 19.05.2009, 23:36
- Posty: 473
Jestem po 3 lata po rozwodzie,dzieci mieszkaja prawnie ze mną,dodam,że ojciec nie ma odebranych praw rodzicielskich,płaci na dzieci alimenty.Syn kończy teraz gimnazjumi chce zamieszkać u ojca i tam chodzić do średniej szkoły,nie wiem co mam zrobić?Czy muszę się na to zgodzić? Wolałabym żeby szkołe skończył tu gdzie teraz mieszka.Nie wiem co z alimentami ,czy ja będę musiała je płacić? Nie mam dochodów,żyję w konkubinacie.Wiem,że syn nie zadecydował sam o tym, namawiany był przez siostrę byłego męża,ojciec na początku tez wolał żeby skończył tu szkołę,ale teraz widzę,że zmienił zdanie.Nie wiem co mam robić,prosze o radę.
W wyroku rozwodowym sąd ustalił zapewne, że miejscem pobytu dzieci będzie miejsce zamieszkania matki. Nie ma Pani więc obowiązku zgadzać się na zmianę tj. na zamieszkanie starszego syna u ojca. Ojciec dzieci może złożyć do sądu wniosek o zmianę miejsca pobytu dziecka, sąd będzie miał też na uwadze rozsądne życzenia dziecka (w grę tu wchodzi wysłuchanie dziecka przez sędziego lub biegłych). Sądy jednak wyjątkowo rozdzielają rodzeństwo, ponadto argumentem jest ukończenie dotychczasowej szkoły.
Zmiana miejsca pobytu dziecka nie powoduje automatycznie zmian w kwestii alimentów, jeśli macie Państwo więcej dzieci a sąd orzekłby, że należy je rozdzielić - alimenty będą się wzajemnie kompensować. Do tego jednak potrzebne jest także uregulowanie przez sąd.