OJ...nie zawsze jest to wybór kobiet. Myślę, ze nie należy generalizować. Po prostu życie czasem wymusza takie sytuacje.
myslę też, że jesli jest to świadomy wybór i decyzja to nie można tego podpiąć pod hasło "moda"...:)
Skoro wydłuża się życie ludzi, to i rodzic można później.
obecna 30 czy 40 jest o kilkanaście "bilogocznych" lat młodsza niż panie w tym wieku z poprzednich pokoleń :)
moim zdaniem 35 lat to granica dla macierzyństwa.
kobiety w późniejszym wieku nie mają juz tyle siły na opiekę nad dzieckiem. wraz zwiekiem matki wzrasta też ryzyko, ze nie zdąrzy odchować dziecka. niestety.
Życie tak teraz się układa, że najpierw rodzice chcą stworzyć dziecku odpowiednie warunki do rozwoju. Kiedyś było inaczej, bo żyjąc w rodzinach wielopokoleniowych można było powierzyć opiekę nad dzieckiem babci, dziadkowi, ciociom, wujkom... dziś każdy praktycznie mieszka na swoim, każdy też goni za pieniądzem, więc gdzie tu czas na dziecko w młodym wieku??
pchełko - ja chciałam mieć dziecko juz w wieku 21 lat, ale wiedziałam, ze to jeszcze nie ten moment. poczekaliśmy, aby dojrzeć do tego psychicznie. nieważne było, że mam chora nogę, ze mam pracę "na sezon". po prostu nadszedł ten moment. będac w ciąży ciagle słyszałam: a mogliście jeszcze poczekać, mogliście się dorobić tego i tamtego, mogłaś najpierw porządną pracę znaleźc. no mogłam. ale co z tego, że miałabym super pracę, super auto, super sumkę na koncie i inne takie, jeśli nie miałabym dziecka? dla mnie ono jest największym sensem.
nawet kiedy muszę sobie od ust odjąć - nie żałuję.
Ja zakładam macierzyństwo zdecydowanie po 30-tce, owszem w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, abym teraz miała dziecko, ale nie o to chodzi.
teraz mam inne priorytety, za kilka lat też będę bardziej śiwadomą mamą - przeraża mnie widok 19-20 latek z wózkiem: przecież one maja jeszcze fiu bździu w głowie!!!
Z drugiej strony zazdroszczę matce mojego chrześniaka: dziecko 7 lat, a mama przezywa druga młodość :)
jeśli medycznie nie ma żadnych przeciwwskazań to jestem "za". Ale na równi z planami o dziecku powinna byc też opinia lekarza. Menatalność kobiet po 30 -stce też jest inna niż "dawniej". Jeśli mówimy o świadomym planowaniu, myślę, że trudno byłoby mi się zdecydowac na malucha po 40-ce ale po 30-tce ...jestem taką mamą:)
Był już chyba ten temat wydaje mi się?
Ja pamiętam sama po sobie... najpierw studia, potem auto, mieszkanie... a potem jak już byłam gotowa to się okazało, że to wcale nie taka prosta sprawa mieć dziecko... ale na szczęscie się udało
Ja czekałam bardzo na dziecko, urodziłam w wieku 27 lat. I wczoraj oglądałam reportaż o późnym macierzyństwie.Może to głupie ale biły mi sie mysli w głowie, czy chciałabym dziecko w póxnym wieku z obawą, że moze urodzic sie chore...? Czy lepiej nie ryzykować i cieszyc sie zdrowym synkiem który juz jest na świecie. Myślę, że kobiety też o tym myślą...no chyba ze myslimy o pierwszym dziecku wtedy to pragnienie jest niewyobrażalne.
marteczka napisał 2009-12-30 13:16:05 Był już chyba ten temat wydaje mi się?
był, był - i też go poddał Marcin... widać intryguje Go ten temat
Mama Tymka napisał 2009-12-30 19:53:37 był, był - i też go poddał Marcin... widać intryguje Go ten temat
A jeszcze wcześniej była moja sonda...
A pomyślcie jeszcze o tych kobietach które późno spotykają swoją miłosć i o tych co całe lata walczą o dziecko...
To przecież nie moda a zdarza się....
plascynacja napisał 2009-12-30 13:04:50Ja zakładam macierzyństwo zdecydowanie po 30-tce, owszem w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, abym teraz miała dziecko, ale nie o to chodzi.teraz mam inne priorytety, za kilka lat też będę bardziej śiwadomą mamą - przeraża mnie widok 19-20 latek z wózkiem: przecież one maja jeszcze fiu bździu w głowie!!!Z drugiej strony zazdroszczę matce mojego chrześniaka: dziecko 7 lat, a mama przezywa druga młodość :)
pffff 20 latki potrafia byc madzejsze niz te 30 latki ;p
urodzilam majac 21 lat , mloda ochowanai w razie czego moze zostac z babcia na troche
no cóż, ja urodziłam pierwsze dziecko mając 36 lat. Świadoma decyzja. nie zastanawialiśmy sie ani nad statusem materialny, finansowym, zdrowotnym, ani w ogóle żadnym. poczulismy, że to jest ten czas. I mówiąc szczerze nie interesuje mniekto i w jakim wieku zdecydował sie na dziecko. Jeśli para jest pełnoletnia, to ich wybór kiedy jest czas na dziecko. Mówię tu o świadomym rodzicielstwie, pomijając tzw. "wpadki"
plascynacja napisał 2009-12-30 13:04:50Ja zakładam macierzyństwo zdecydowanie po 30-tce, owszem w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, abym teraz miała dziecko, ale nie o to chodzi.teraz mam inne priorytety, za kilka lat też będę bardziej śiwadomą mamą - przeraża mnie widok 19-20 latek z wózkiem: przecież one maja jeszcze fiu bździu w głowie!!!Z drugiej strony zazdroszczę matce mojego chrześniaka: dziecko 7 lat, a mama przezywa druga młodość :)
nie do końca to prawda. Ja rodziłam pierwsze Dziecko mając 20 lat. Sami z Mężem wychowywaliśmy Syna. Dziś przy Drugim Dziecku mamy takie samo podejście i świadomość. BARDZO się cieszymy, że Adam pojawił się właśnie jak miałam 20 lat. To była bardzo dobra decyzja. Łatwiej było z pracą, bo dziecko już miało dwa lata jak kończyłam studia. Dziś jest większy problem, bo mam bardzo dobre stanowisko, które przez ciążę stracę. Trzeba było wcześniej starać się o drugie Dziecko. Czekając do 30 z macierzyństwem to bym chyba zwariowała.
marteczka napisał 2009-12-30 13:16:05 Był już chyba ten temat wydaje mi się?
Mama Tymka napisał 2009-12-30 19:53:37 był, był - i też go poddał Marcin... widać intryguje Go ten temat
Isabelle napisał 2009-12-30 19:58:02 A jeszcze wcześniej była moja sonda...
Dziewczyny, jesteście weterankami na Familie, wiele osób zawitało tu później i nie miało okazji podyskutować na tematy, na które Wy już dyskutowałyście, stąd zapewne niektóre tematy wracają na forum.
Po zdjęciu zamieszczonym przy artykule widać od razu, że redakcja to bardzo młodzi ludzie. Moi drodzy, współczesne kobiety czterdziestoletnie świetnie się "trzymają"
, bardziej przypominają te trzydziestoletnie niż sześćdziesięcioletnie.
Oj ulinka, czepiasz się. To wina chochlika - zamienił zdjęcia: dziadkowie na planuję dziecko.

Mam dwie ''odchowane'' corki, w wieku 36 lat urodzilam synka. Byla to decyzja bardzo przez nas przemyslana. Pragnelismy z mezem miec jeszcze jedno dziecko. Stiwerdzilismy, ze to jest ten moment, bo jesli nie teraz to juz chyba wcale. A pragnienie bylo takie silne... Dzis synek ma juz 9 miesiecy i stwiedzam, ze byla to najlepsza decyzja jaka moglismy podjac. Czesto wyglaszana opnia iz ludzie po 30 nie maja juz tyle sily i cierpliwosc to mit! Widze, ze cierpliwosci mam teraz o wiele wiecej niz kiedys, wiem ze czas tak szybko mija wiec musze nacieszyc sie moim malutkim chlopczykiem, bo za chwile wyrosnie juz z niego duzy chlopak, ktory nie bedzie mial ochoty na pieszczoty ze swoja stara matka :-)
Moje pierwsze i jedyne (jak dotad;) dziecko urodzilam w wieku 31 lat. To pozne macierzynstwo, ale wg mnie - bardzo swiadome i stad tak duzo cierpliwosci, madrej milosci...
Slyszalam, ze urodzenie dziecka po 35 roku odmladza kobiety:)
Wiadomo, ze jst zawsze kwestia obawy o powiklanie, zdrowie itp...Ale mamy coraz lepsza medycyne:)