Które z Was starają się obecnie o dzidzię?

Kasiella no może racja że zmienić lekarza ale już byłam u 4 :-) jeden to był taki że nawet zapytał czy " męża sprzęt widziałam" ale wierzę w to słoneczko które dla nas zaświeci

Aneta płaciliśmy tylko za badanie nasienia męża 100 zł bo nie chcielismy czekać w kolejce ileś tam czasu na resztę badań zostałam skierowana przez mojego Pana doktora do szpitala gdzie pracuje jego żona i Ona mi wszystko robiła w ekspresowym tempie na kasę chorych bez problemów i zbędnych pytań, zazwoniłam tylko powiedziałam ze jestem od jej męża ze mam takie i takie badanie do wykonania i na tyle na drugi dzien byłam na oddziale. jestem bardzo zadowolona ich opieki "małżenskiej" bardzo fachowi mili wszystko tłumaczą.

Jeszcze czeka mnie ocena owulacji po miesiaczce i zobaczymy jakie kroki dalej?

a skad jesteś?

jestem z okolic Dobrego Miasta mam blisko do Ornety i Olsztyna

ja z Poznania to trochę za daleko.

i do mnie:-)

Cześć myślalam może założyć nowy wątek kobietek starających sie bo tutaj już cześć nieaktualna zebrać wszystkie dziewczyny i aktywniej sie integrować na forum? bo tak co jakiś czas cisza sie robi,:) mozemy rozmawiać o wszystkim ;-)aaallleee to tak tylko mała myśl....;-)

CO U WAS KOBIETKI MOJE DROGIE?

u mnie dalej bez zmian chociaż zamiast okresu mam po 1.5 miesiąca jakieś plamienie szczerze już nie wiem co myśleć gdzie szukać pomocy........można jak najbardziej założyć nowy świeższy wątek

kwadracik blisko do Ciebie

Widzę że masz 2 rocznicę ślubu jak My to wszystkiego dobrego 3mam kciuki za  Was cały czas.

ooo i do mnie masz blisko!!!

Haloo Halooo jak tam Kobietki? jak postępy?

u mnie jutro powinien być nowy cykl oczekuję zmory reszta bez zmian :):)

Darusia Wam rónież wszystkiego dobrego z okazji rocznicy przepraszam że spóźnione życzenia ale szczere......chyba miałyśmy założyć nowy wątek i jak zakładamy?

Marietka a skąd jesteś?

z Ornety

to mam bardzo blisko ok 14km

aktualnie w Braniewie mieszkam

NO TO DALEJ

Cześć Kobietki :) przychodzę do was z taka sprawą i odrazu przepraszam ze tak nazwe wcisnełam się w ten wątek :) Otóż miesiączka spóźnia mi sie już piąty dzien jeszcze tak długo mi się nigdy nie spóźniała nawet jak byłam chora :( współżyje z mężem w miare regularnie :) ostatnią miesiaczke miałam 8.09 i teraz powinnam dostać 6.10 ale jak pisałam spóźnia mi sie. Mam taki ból jak na okres( już od jakiegoś czasu) ale nie ma go :D . Robiłam już 2 testy jeden test wykonmałam dzien po spodziewanej miesiaczce a drugi 2 dni pozniej. i wyszła niestety 1 kreska. jak myslicie poczekac do przyszłego tygodnia z kolejnym testem czy zrobić go jutro ?? A i dodam że te 2 testy zrobiłan popoludniu. Bardzo proszę o pomoc :) Pozdrawiam :)

Dziekuje za odpowiedz :) moze wykonam jutro a jak bedzie jedna kreska to w poniedzialek ide do lekarza :)