Które z Was starają się obecnie o dzidzię? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek: 

Które z Was starają się obecnie o dzidzię?

1661odp.
Strona 60 z 84
Odsłon wątku: 263003
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 czerwca 2010 12:26 | ID: 225878
    Mam córkęSuper. Pod koniec zeszłego roku podjeliśmy (a może po prostu ja w końcy się zdecydowała - bo maż już od dłuższego czasu chciał) decyzję że na wiosnę tego roku zaczniemy starania o drugiego potomka. Staramy się od kwietnia, ale na razie nam nie wychodzi. Na szczęście niełamiemy się, nic na siłę będziemy "dzialać" dalej. Już nie mogę się doczekać...Zaplombowane usta A u Was jak tam?
    Avatar użytkownika Kasiella
    KasiellaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
    • Posty: 3823
    1180
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2013 18:16 | ID: 915532
    daruusssia (2013-02-22 19:00:58)

    mówiłam ze to kwestia dni mam już krew na wkładce 3 dni przed czasem:(

    Kochana głowa do góry musimy być silne.Ja też dostałam @

    Avatar użytkownika red_rose
    red_rosePoziom:
    • Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
    • Posty: 90
    1181
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2013 19:34 | ID: 915563
    daruusssia (2013-02-22 19:00:58)

    mówiłam ze to kwestia dni mam już krew na wkładce 3 dni przed czasem:(

    nom musi być jakaś "faza księżycowa" ;) bo ja też dostałam wcześniej okres 5 dni...

    a wracając do ginekologa.. ja bardzo lubie mojego ginekologa.. jak pisałam wczesniej wielu już poznałam(ok 9) i teraz od 2,5 r. chodzę do niego.. na początku można było bez problemu dostać się na nfz w ciągu tygodnia.. a teraz to już 4 miesiące się czeka... nie wiem czy to kwestia umowy jaką on ma z nfz czy może ma więcej pacjentek.. czasem zapisuje się na nfz czasem jak jest potrzeba to ide prywatnie.. zawsze ma tyle samo czasu... cierpliwości.. tylko ten minus  że nie pracuje "tymczasowo" w żadnym szpitalu i tu u mnie minus...


    o dziecko zaczęliśmy się starać w lipcu 2011r.staraliśmy się 6 miesięcy.. straciliśmy maleństwo w lutym 2012.. pół roku przerwy i w sierpniu 2012 wznowiliśmy starania.. mój lekarz powiedział że "długie starania" to kwestia odczucia pary.. dla jednych tyle to już długo a dla drugich wcale nie.. tyle  że ja z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej nerwowa, mniej towarzyska, zazdrosna, na myśl o tym że ktoś z moich bliskich zajdzie w ciąze już się denerwuję.. nie życze źle nikomu.. ale to jest bardzo przykre.. odsuną się ode mnie wszyscy.. dlatego dla mnie  to już jest długo.. 


    idę do innego ginekologa , nie wiem na co liczę.. skoro ja nie chcę zabiegu hsg bo się boję to na co ja liczę przecież nie da mi tabletki na zajście w ciąże.. a nawet gdyby mi ją dał to ja i tak obejrzę ją z każdej strony 10x i będę się bała że może ona mnieć zły wpływ na mnie lub dziecko...


    chyba tylko psycholog mi pomoże...

    Avatar użytkownika Kasiella
    KasiellaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
    • Posty: 3823
    1182
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lutego 2013 20:34 | ID: 915851
    red_rose (2013-02-22 20:34:46)
    daruusssia (2013-02-22 19:00:58)

    mówiłam ze to kwestia dni mam już krew na wkładce 3 dni przed czasem:(

    nom musi być jakaś "faza księżycowa" ;) bo ja też dostałam wcześniej okres 5 dni...

    a wracając do ginekologa.. ja bardzo lubie mojego ginekologa.. jak pisałam wczesniej wielu już poznałam(ok 9) i teraz od 2,5 r. chodzę do niego.. na początku można było bez problemu dostać się na nfz w ciągu tygodnia.. a teraz to już 4 miesiące się czeka... nie wiem czy to kwestia umowy jaką on ma z nfz czy może ma więcej pacjentek.. czasem zapisuje się na nfz czasem jak jest potrzeba to ide prywatnie.. zawsze ma tyle samo czasu... cierpliwości.. tylko ten minus  że nie pracuje "tymczasowo" w żadnym szpitalu i tu u mnie minus...


    o dziecko zaczęliśmy się starać w lipcu 2011r.staraliśmy się 6 miesięcy.. straciliśmy maleństwo w lutym 2012.. pół roku przerwy i w sierpniu 2012 wznowiliśmy starania.. mój lekarz powiedział że "długie starania" to kwestia odczucia pary.. dla jednych tyle to już długo a dla drugich wcale nie.. tyle  że ja z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej nerwowa, mniej towarzyska, zazdrosna, na myśl o tym że ktoś z moich bliskich zajdzie w ciąze już się denerwuję.. nie życze źle nikomu.. ale to jest bardzo przykre.. odsuną się ode mnie wszyscy.. dlatego dla mnie  to już jest długo.. 


    idę do innego ginekologa , nie wiem na co liczę.. skoro ja nie chcę zabiegu hsg bo się boję to na co ja liczę przecież nie da mi tabletki na zajście w ciąże.. a nawet gdyby mi ją dał to ja i tak obejrzę ją z każdej strony 10x i będę się bała że może ona mnieć zły wpływ na mnie lub dziecko...


    chyba tylko psycholog mi pomoże...

    Ja na poczatku też byłam dziwna,zazdrosna i źle patrzałam na to jak koleżanka zaszła w ciąże a ja do tej pory nie...Teraz jest u mnie inaczej,patrzę na to wszystko z innej perspektywy i już się nie zamartwiam tak jak kiedyś ,że się nie uda poprostu jestem dobrej myśli,mam nadzieję że w końcu i Ja będę szczęśliwą mamusią.Bardzo jestem wdzięczna swojemu ukochanemu mężowi,że podtrzymuje mnie na duchu jest ze mną z tym wszystki a nie Ja sama.Wiem,że mogę liczyć na swoich bliskich,rodzinę i męża,to Oni sprawili że mam inne podejście do tego wszystkiego.
    Jeżeli widzisz sama,że coś jest z Tobą nie tak to chyba wato udać się do psychologa On napewno pomoże ci spojrzeć na to wszystko inaczej i lepiej wszystko zrozumieć.Pamiętaj,że masz także Nas i nie jesteś sama.Po to jest stworzony ten wątek aby każda z Nas wysłuchała siebie nawzajem,doradziła i pomogła.Tulam Cię mocno{#hug}Słoneczko także i dla Ciebie wyjdzie{#lang_emotions_sunny}

    Avatar użytkownika Katthy
    KatthyPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
    • Posty: 312
    1183
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 lutego 2013 12:06 | ID: 918123
    Kasiella (2013-02-22 19:16:55)
    daruusssia (2013-02-22 19:00:58)

    mówiłam ze to kwestia dni mam już krew na wkładce 3 dni przed czasem:(

    Kochana głowa do góry musimy być silne.Ja też dostałam @

    Daruusssia u mnie też @ ;( Przetrzymala mnie ciotka- aż 30 dni! Juz nawet test zrobiłam,ale wyszedł negatywny. Rano test, popołudniu @ ;(

    Avatar użytkownika Amelia_kpw
    Amelia_kpwPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.02.2013, 17:52
    • Posty: 2
    1184
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 lutego 2013 18:36 | ID: 918362

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     



    Avatar użytkownika red_rose
    red_rosePoziom:
    • Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
    • Posty: 90
    1185
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 lutego 2013 12:09 | ID: 918813
    Odp. na: #1184
    Amelia_kpw (2013-02-27 19:36:32)

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     



    ta metoda jest najmniej wiarygodna.. kalendarz nie pokaże ci czy masz owulację.. spróbuj mierzyć temperaturę.. z tego najwięcej można się dowiedzieć.. zobaczysz czy masz skok temperatury.. czy faza wysokich temperatur jest odpowiednio długo na wysokim poziomie ( to świadczy o tym czy masz progesteron w normie).. polecam.. ja mierzyłam pół roku i zaszłam.. też straciłam dziecko, powinno przyjść na świat we wrzesniu 2012.. ( poroniłam w lutym).. staramy się od nowa od sierpnia i też nic.. czeka mnie sprawdzenie drożności jajowodów

    Avatar użytkownika Katthy
    KatthyPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
    • Posty: 312
    1186
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 lutego 2013 14:35 | ID: 918887
    Amelia_kpw (2013-02-27 19:36:32)

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     


    Bzurę wpisali w tym kalkulatorze. Nie sugeruj się tym wpisem "data ostatniego dnia menstruacji". Wpisz pierwszy dzień ostatniej @ :) ...albo licz "na piechotę", tzn. Od dnia spodziewanej @ obejmij 2 tygodnie :). Do tego obserwuj swój organizm. My rownież pracujemy nad kolejnym potomkiem... Mam nadzieje, ze juz w tym miesiącu ze skutkiem pozytywnym ;)



    Avatar użytkownika Katthy
    KatthyPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
    • Posty: 312
    1187
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 lutego 2013 14:36 | ID: 918891
    Katthy (2013-02-28 15:35:01)
    Amelia_kpw (2013-02-27 19:36:32)

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     


    Bzurę wpisali w tym kalkulatorze. Nie sugeruj się tym wpisem "data ostatniego dnia menstruacji". Wpisz pierwszy dzień ostatniej @ :) ...albo licz "na piechotę", tzn. Od dnia spodziewanej @ obejmij 2 tygodnie :). Do tego obserwuj swój organizm. My rownież pracujemy nad kolejnym potomkiem... Mam nadzieje, ze juz w tym miesiącu ze skutkiem pozytywnym ;)



    Odejmij miało być a nie obejmie, haha

    Avatar użytkownika Katthy
    KatthyPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
    • Posty: 312
    1188
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 lutego 2013 14:38 | ID: 918892
    Odp. na: #1186
    Katthy (2013-02-28 15:36:51)
    Katthy (2013-02-28 15:35:01)
    Amelia_kpw (2013-02-27 19:36:32)

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     


    Bzurę wpisali w tym kalkulatorze. Nie sugeruj się tym wpisem "data ostatniego dnia menstruacji". Wpisz pierwszy dzień ostatniej @ :) ...albo licz "na piechotę", tzn. Od dnia spodziewanej @ obejmij 2 tygodnie :). Do tego obserwuj swój organizm. My rownież pracujemy nad kolejnym potomkiem... Mam nadzieje, ze juz w tym miesiącu ze skutkiem pozytywnym ;)



    Odejmij miało być a nie obejmie, haha

    O matko, no :) klawiatura płata mi figle. Trzeba odjąć :) ufffffff...

    Ostatnio edytowany: 28.02.2013, 14:40, przez: Katthy
    Avatar użytkownika Kasiella
    KasiellaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
    • Posty: 3823
    1189
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2013 07:42 | ID: 920813
    Amelia_kpw (2013-02-27 19:36:32)

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     



    Ja nie sugeruję się tymi kalkulatorami.Byłam u swojego lekarza na obserwacji i raz wyszło,że mam owulację w 16 dc  a raz w 14 dc ,lekarz powiedział żebyśmy współżyli od 11 dc do 16 dc .Pierwszy dzień @ oznacza 1 dc.

    Avatar użytkownika lauraaa
    lauraaaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.11.2011, 12:11
    • Posty: 142
    1190
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2013 11:50 | ID: 921034
    Kasiella (2013-03-04 08:42:20)
    Amelia_kpw (2013-02-27 19:36:32)

    Dziewczyny, a powiedzcie, czy Wy liczycie sobie dni płodne?


    Jeżeli tak, to proszę powiedzcie mi jak, bo już sama nie wiem, czy dobrze licze. Staramy się z mężem o Malucha od listopada i nic... kupiłam ostatnio nawet testy owulacyjne, ale one w ogóle jakoś dziwnie działąją... to chyba lipa. W czarwcu 2012 powinien był urodzić się mój Maluch.. ale jak się domyślacie poroniłam ciąże w 9 tygodniu.

    Ostatnio miałąm okres: 4-8 luty i wg kalendarza owulacyjnego zamieszczonego na portalu owulacje powinnam mieć... i teraz nie wiem czy 18 lutego, czy 22 lutego.

    W kalkulatorze jest napisane: "Data ostatniego dnia menstruacji" - czyli w moim przypadku będzie to 8.02.??? bo do tego dnia miałam okres. Czy jednak powinnam byłą wpisać 4 luty - pierwszy dzień.


    Troche niejasno dla mnie jest to napisane.

     



    Ja nie sugeruję się tymi kalkulatorami.Byłam u swojego lekarza na obserwacji i raz wyszło,że mam owulację w 16 dc  a raz w 14 dc ,lekarz powiedział żebyśmy współżyli od 11 dc do 16 dc .Pierwszy dzień @ oznacza 1 dc.

    Ja też nie jestem za kalkulatorami. Ja stosuję Cyclotest to jest komputerek cyklu do obj-term. Jeśli chcesz wyznaczać sobie dni płodne to najlepiej udaj sie może do ginekologa na monitoring cyklu chociaż jeden by zobaczyć czy owulacja rzeczywiscie występuje. Potem możesz sobie kupić testy albo mikroskop owulacyjny.

    Avatar użytkownika Kasiella
    KasiellaPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
    • Posty: 3823
    1191
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 marca 2013 06:48 | ID: 930162

    Ale tu się cichutko zrobiło ostatnio.Kochane jak Tam u Was ze staraniami o maluszka?
    u mnie dzisiaj jest 29dc i jak narazie do tej pory nie mam @,malutka iskierka nadziei u mnie jest,ale nie chcę się zaskoczyć bo wszystko jest możliwe,wczoraj robiłam test i wyszła I kreska.Zobaczymy co kolejne dni przyniosą.
    Pozdrawiam i dużo słoneczka dla WAS.{#lang_emotions_sunny}

    Avatar użytkownika Katthy
    KatthyPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
    • Posty: 312
    1192
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 marca 2013 10:41 | ID: 930282

    I ja czekam na dwie kreski :) Jednak tym razem nie robię sobie nadziei... "manewry" mieliśmy we wtorek a owulacja przyszła dzień po planowanym dniu, czyli w piątek... Szanse zatem marneeeeeeee :(



    Avatar użytkownika lauraaa
    lauraaaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.11.2011, 12:11
    • Posty: 142
    1193
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 14:03 | ID: 932485

    kathy, teoretycznie jest nadzieja ;) Może jakiś terminator został. U mnie niestety dalej 1 kreseczka

    Avatar użytkownika Katthy
    KatthyPoziom:
    • Zarejestrowany: 11.02.2013, 17:13
    • Posty: 312
    1194
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 14:21 | ID: 932501

    Terminator? Haha, dobre ;) no, okaże się już w przyszłym tygodniu czy i ja dostanę jakąś niespodziankę od wielkanocnego zajączka ;)

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    1195
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 15:15 | ID: 932521

    Moi już się... postarali...{#biggrin1} i nie mieli z tym problemów, jak z pierwszym dzieckiem... {#lang_emotions_baby}ale się cieszymy !!! {#clap}

    Avatar użytkownika MałaBo
    MałaBoPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
    • Posty: 417
    1196
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 16:34 | ID: 932564

    nasze dziecko miało się urodzić we wrześniu tego roku ale się nie urodzi to był najgorszy dzień w moim życiu gdy usłyszałam że moje dziecko nie żyje{#lang_emotions_cry}

    Avatar użytkownika anetka404
    anetka404Poziom:
    • Zarejestrowany: 22.03.2010, 21:50
    • Posty: 166
    1197
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 16:58 | ID: 932575

    MałaBo trzymaj się my się staramy i też nam nie wychodzi ale trzeba mieć nadzieję :-)

    Avatar użytkownika daruusssia
    daruusssiaPoziom:
    • Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
    • Posty: 1214
    1198
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 18:13 | ID: 932615

    dziweczyny ja jutro mam dostać @ i pewnie tak będzie... jakoś specjalnie się nie łudzę ;)

    oliwka (2013-03-21 16:15:48)

    Moi już się... postarali...{#biggrin1} i nie mieli z tym problemów, jak z pierwszym dzieckiem... {#lang_emotions_baby}ale się cieszymy !!! {#clap}

    Oliwko komu się udało? znów babcią niedlugo bedziesz?

    Avatar użytkownika Wxxx
    WxxxPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
    • Posty: 9899
    1199
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2013 20:28 | ID: 932662
    daruusssia (2013-03-21 19:13:13)

    dziweczyny ja jutro mam dostać @ i pewnie tak będzie... jakoś specjalnie się nie łudzę ;)

    oliwka (2013-03-21 16:15:48)

    Moi już się... postarali...{#biggrin1} i nie mieli z tym problemów, jak z pierwszym dzieckiem... {#lang_emotions_baby}ale się cieszymy !!! {#clap}

    Oliwko komu się udało? znów babcią niedlugo bedziesz?

    Czyżby Oliwcia czekała na rodzeństwo?!