Antykoncepcja

Odświeżam temat, może ktos ma ochotę sie wypowiedzieć.

nie używamy prezerwatyw ani nie biore tabletek. nie stosujemy antykoncepcji zadnej z wymienionej ani zadnej innej

Czyli...jak Bóg da?:)

nigdy nie brałam tabletek. używamy prezewatyw

Biorę tabletki i oprócz tego stosujemy prezerwatywy

nie ufasz tabletkom? 

Ufam ale nie biorę ich systematycznie

Brałam kiedyś tabletki przez 4 miesiące ale to tylko by unormować miesiączkę, czasem uzywamy prezerwatyw.

ja tabletki brałam przez 3 msc jak karmiłam piersia

ja nie biore tabletek pomimo że ginekolog mi przpisał

JA BEDE BRAĆ YASMIN ALE NIE WIEM NA ILE TO JEST SKUTECZNE A TAK PO ZA TYM MAM PYTANKO JAK ZROBILYSCIE ŻE WASZE SUWACZKI WIDAĆ??

Kiedyś brałam pigułki, ale siadała mi po nich wątroba. Bezobjawowo, ale z racji zawodu mam robione regularnie badania wątroby i wychodziło czarno na białym - enzymy wątrobowe wybujałe w kosmos. Bez pigułek problemu nie było. Poza tym po pigułkach moje libido było bliskie zeru, pipka sucha jak piasek na pustynii, bez lubrykantów nawet nie było po co się do mnie zbliżać - 2 podejścia miałam, i oba równie nieudane.

Z mężem stosowaliśmy NPR, ze skutkiem pozytywnym, tzn. zaszliśmy w ciążę z powodu ataku namiętności w dni płodne jak bum cyk, cyk. Jak sie pilnowaliśmy, to to było bardzo skuteczne, szczególnie że skok temperatury i różnice w konsystencji śluzu miałam takie, że nie było wątpliwości. I w ogóle najlepiej się czułam z tą metodą.

A teraz używamy prezerwatyw, nie mam czasu bawić się z temperaturą, wsłuchiwać się w organizm. Nie lubię prezerwatyw ;) No ale trudno, może kiedyś jeszcze wrócimy do NPR :)

zaznacza sie w profilu aby były widoczne, a jesli masz zaznaczone a nie są to poczekaj troszkę ,a się pojawią

poki co nie stosuje nic bo jakoś nie ma potrzeby hehe

kiedyś tabletki i prezerwatywy po urodzeniu Justynki tylko prezerwatywy jakiś czas a później nic bo staraliśmy się o kolejne :) po porodzie znowu prezerwatywy wrócą do łask i kolejne starania będą ;)

a jak już będziemy mieli tyle ile chcemy dzieciątek to myślę nad jakąś stałą formą antykoncepcji jeśli tak to można nazwać :P

hormonów żadnych nie chcę już brać bo nie służyły mi do tej pory za dobrze.

są skuteczne, siostra brała 3 lata i nie miała po nich problemów po za spadkiem libido i dla tego je odstawiła.

mi się podoba jeszcze implant :) bardzo fajny sposób na długi czas bo 3 lata, nie trzeba pamiętać o braniu tabletki ani bać się biegunek, wymiotów czy picia alkoholu. ale samo zaaplikowanie bolesne i jakiś czas czuć ból przy dotykaniu. ale ma kilka wad bo nie można zbyt dużo ważyć bo jest mniej skuteczny i krócej do tego to jednak hormony a nie wszyscy to lubią.  siostra ma i bardzo sobie go chwali :)

Ja od poniedziałku "zażywam" Azalię. Jakoś mi nie śpieszno póki co do kolejnej ciąży. Poczekam ze 2-3 lata :) A przed ciążą brałam Regulon.

W takim razie nie ma sensu ich brać.

Miałabym tak samo.Dlatego stosujemy prezerwatywy.Następną ciąże planujemy za jakieś 3-4 lata.